Wrażenia z wersji beta od mafia2.scorpions.cz
Nasi koledzy po fachu z czeskiego portalu mafia2.scorpions.cz - zostali zaproszeni do siedziby Cenegi w celu przetestowania wersji beta Mafii 2. Zapytacie co w tym ciekawego? Przecież nasza ekipa tak samo miała okazję pograć w wersję beta i zdać Wam relację. Otóż różnica jest taka, że Czesi grali w wersję PC… na dodatek pozwolono im nagrywać filmy i robić zdjęcia.
Na wstępie chcieliśmy zaznaczyć, iż pominęliśmy kwestię opisywanej przez Czechów fabuły. Chyba wszyscy mamy już dosyć spoilerów. Poza tym, filmy i zdjęcia nie są najlepszej jakości, ale warto się z nimi zapoznać! Zatem czas zacząć:
Autor recenzji po zakończeniu trzech misji, z których jedna miała miejsce zimą, a dwie pozostałe rozgrywały się latem - skupił się na eksploracji świata, testowaniu broni itp. Jedna niespodzianka czekała w pobliskim baraku - była to sporych rozmiarów cysterna, którą można podziwiać w akcji na poniższym filmiku:
Kolejny test samochodowy polegał na przewróceniu pojazdu i sprawdzeniu jak Vito się z niego wydostanie:
A co się stanie gdy wjedziemy autem do wody? Otóż postać zwyczajnie teleportuje się na brzeg, co można zauważyć na poniższym filmie. Warto dodać, że gdy spróbujemy wejść do wody o własnych nogach - Vito zakomunikuje nam, żeby nie moczyć kosztownego garnituru:
Za swój kolejny cel, autor recenzji obrał sobie znalezienie kolei naziemnej. Po długich poszukiwaniach wreszcie udało mu się tego dokonać, ale niestety drzwi były zamknięte:
Podczas przemieszczania się po mieście, recenzent znalazł również podziemne metro. Niestety, ale tak samo jak w poprzednim przypadku - mógł jedynie pocałować klamkę:
W Mafii 2 mamy do czynienia z trzema poziomami zainteresowania naszą osobą przez policję. Funkcjonariusze wlepią ci mandacik za przekroczenie prędkości. Wówczas będziesz musiał sięgnąć do swojej kieszeni po 50 dolarów. Drugi poziom to aresztowanie. Jeżeli pokusisz się o zabicie policjanta, aktywowany zostanie trzeci poziom. Wtedy możesz usłyszeć przez policyjne radio przekaz w stylu: "Drań zabił naszego człowieka, użyjcie wszystkiego co macie, aby go powstrzymać!"
W grze umieszczono wiele elementów interaktywnych. Takich jak prysznic, spłuczka klozetowa czy lodówka w kuchni. Tego typu rzeczy może nie są niezbędne, ale na pewno dodają pewnego smaczku grze:
Miasto jest pełne różnych ludzi. Jedni są uprzejmi, inni nie. W pobliżu mieszkania Vita stał człowiek sprzedający hot-dogi, u którego można się posilić przed wyruszeniem w miasto. Jeden mieszkaniec zaproponował nawet naszemu bohaterowi pocałunek. Wszystko by było w porządku, gdyby to nie był facet. W latach 40-tych i 50-tych, na ulicach można było spotkać wielu pucybutów - tak samo jest w Mafii 2:
Autor recenzji mówi również o przystankach autobusowych rozsianych po mieście. Niestety, ale do autobusu nie wsiądziemy jako pasażer, możemy zadowolić się jedynie rolą kierowcy. Pełno jest również budek telefonicznych, ale żeby zadzwonić, trzeba mieć do kogo. Różnego rodzaju sklepów także nie brakuje, a ceny są adekwatne do czasów w jakich ma miejsce akcja:
Recenzent po jakimś czasie zorientował się, iż ma w swoim inwentarzu Koktajl Mołotowa. Pierwszego rzucił w samochód, który po chwili eksplodował. Kolejny poleciał na drewniane schody… niestety, ale człowiek siedzący na stopniach nie wyglądał na zadowolonego z tego faktu:
Tankowanie pojazdów wygląda podobnie jak w pierwszej części Mafii:
Ostatnie dwa filmiki. Pierwszy pokazuje ustalanie planu przed akcją w Hotelu Empire Arms. Natomiast drugi przedstawia zmontowane przerywniki filmowe z gry, które mają pokazać w skrócie, jakie życie prowadzą Vito i Joe. UWAGA: Obydwa materiały video zawierają większe i mniejsze spoilery! Zalecana ostrożność ;)
Na koniec zdjęcia, które nie pojawiły się w recenzji:
Komentarze