Sklepy z uzbrojeniem
Mafia II
Sieć sklepów McClusky & Son to świetne miejsce na zakup broni za rozsądną cenę dla chcącego mieć poczucie bezpieczeństwa szarego mieszkańca Empire Bay, a także szanującego się gangstera planującego w najbliższym czasie brudną robotę. Znacznym ułatwieniem dostępu do produktów oferowanych przez tę firmę jest dogodne rozmieszczenie ponad dziesięciu salonów sprzedaży w całym mieście oraz amerykańskie prawo, które pozwala na posiadanie wyznaczonych przez ustawę broni dla osób mających ukończone 21 lat oraz amerykańskie obywatelstwo. Warto dodać, iż nie należy używać naszych nowych nabytków w miejscu, w którym je kupiliśmy, ponieważ panowie sprzedawcy, pomimo niezbyt groźnego wyglądu, mają schowane pod ladą służbowe środki obrony koniecznej.
Lokacje te poznasz na mapie po ikonie pistoletu w na niebieskim tle, a same placówki handlowe widoczne są dzięki szyldom oraz żółtym neonom z napisem "Gun Shop" i symbolem święcącym na niebiesko.
Tuż po wojnie sklepy oferowały jedynie dwa rodzaje broni krótkiej - rewolwer o kalibrze .38 w cenie $49,99 oraz nieśmiertelnego Colta 1911 za $97,99. Dodatkowa amunicja do tego oręża kosztowała kolejno $1,99 i $3,99.
Kiedy Vito po kilku latach spędzonych poza miastem znów zagląda na sklepowe półki, cena rewolweru wzrasta do $62,99, a "dziewięćset jedenastki" o równe 25 dolarów. Analogicznie sprawa wygląda nabojami - za dodatkowe kulki do tańszej klamki zapłacimy już $2,49, a do samopowtarzalnego Colta - $4,99. Natomiast w tym samym czasie na rynek trafia najnowsze dziecko Remington Arms - strzelba typu pump action o oznaczeniu modelowym 870. Na podręczną wersję armaty musimy przygotować 400 dolarów. $9,99 wystarczy, aby cieszyć się kolejnym zestawem amunicji przeznaczonym dla tej broni.
Rozdział 9 wnosi do asortymentu drugi rodzaj rewolweru - Magnum. Zabawka ta ma niebagatelną moc, przez co kosztuje najwięcej z całej palety krótkich broni oferowanych w sklepach McCluskyego i syna - $149,99 i odpowiednio $4,25 za każdy magazynek.
Pod koniec gry, w rozdziale 13, do sprzedaży trafią karabiny M1 Garand pochodzące najprawdopodobniej z niepotrzebnych już zapasów wojennych. To idealny wybór dla osób, które nie mają chęci podchodzić zbyt blisko do swojego celu, ale zarazem cenią sobie sporą, jak na ten rodzaj broni, szybkostrzelność i łatwość użycia.