Miasto w Mafii III będzie nosić fikcyjną nazwę
Już w pierwszych informacjach na temat Mafii III twórcy ze studia Hangar 13 jasno dawali do zrozumienia, że akcja gry zostanie umiejscowiona w amerykańskim Nowym Orleanie. Z najnowszych doniesień wynika jednak, że prawda wygląda nieco inaczej.
Redaktorzy magazynu Game Informer przeprowadzili z developerami z Hangar 13 obszerną rozmowę, w której możemy dowiedzieć się sporo nowych rzeczy na temat miasta, w którym toczyć się będzie akcja najnowszej części Mafii.
Ze słów Hadena Blackmana, głowy studia i jego dyrektora kreatywnego wynika, że na początku brano pod uwagę kilka miast, jednak to właśnie Nowy Orlean był tym, w stronę którego skłaniali się oni najbardziej.
Mieliśmy krótką listę z różnymi miastami w jakich chcieliśmy umiejscowić akcję, jednak najmocniej ciągnęło nas właśnie do Nowego Orleanu ze względu na jego różnorodność. Jest to miejsce, gdzie miesza się wiele kultur i stylów muzycznych - wszechobecna muzyka jazzowa, religia voodoo czy chociażby Dzielnica Francuska (z ang. French Quarter), te wszystkie elementy dają bardzo interesującą mieszankę.
Jednak kolejną rzeczą, której dowiadujemy się z rozmowy jest fakt, że mimo iż miasto jest wzorowane na Nowym Orleanie nie będzie nosić takiej nazwy. Ze słów Blackmana wynika, że twórcy nie chcieli sobie w ten sposób narzucać ograniczeń i móc tak zmodyfikować Nowy Orlean, by był on przyjemniejszy do grania, a nie koniecznie stuprocentowo zgodny z jego historycznym odpowiednikiem. W ten sposób niektóre elementy, jak na przykład słynny stadion Superdome nie zostały umieszczone w grze (zająłby on zbyt dużo przestrzeni, którą twórcy chcieli wykorzystać na coś innego). Inne zmiany dotyczą chociażby palm, które widzieliśmy już na jednych z pierwszych screenów.
Kiedy zaczęliśmy implementować do gry Canal Street (jedna z głównych ulic Nowego Orleanu - przyp. red.) spostrzegliśmy, że palmy rosnące przy ulicy są bardzo małe i nierozwinięte. Zaczęliśmy się zastanawiać, czy one rzeczywiście w tamtym okresie tak wyglądały, więc zapytaliśmy o to ówczesnych fotografów. Oni z kolei powiedzieli nam, że palmy zostały w tamtym okresie dopiero posadzone i dlatego były takie małe. Ale oczekiwania dzisiejszych graczy są inne, chcieliby oni zobaczyć w grze pełnowymiarowe palmy, a więc takie umieściliśmy w grze.
Z rozmowy wynika też to, że twórcy znacznie zmienili układ ulic miasta. Oryginalne arterie Nowego Orleanu z tamtego okresu są bardzo ciasne, jest bardzo dużo 90-stopniowych skrzyżowań co nie sprzyja szalonym pościgom samochodowym. Haden Blackman powiedział, że wraz z kolegami poszerzyli ulice i zmodyfikowali część skrzyżowań tak, by gracze nie stresowali się zanadto podczas szybkich przejazdów ulicami miasta.
Jak więc będzie nazywała się metropolia, w której dane nam będzie pokierować losami Lincolna Claya? Tego niestety twórcy nie ujawnili i wygląda na to, że utrzymają oni nazwę w tajemnicy jeszcze przez jakiś czas.
Źródło: gameinformer.com
Komentarze