Tomasz eliminuje wrogą korporację

Która postać z "Taksówkarza Tomasza" najbardziej się Wam spodobała?
Ankieta wygasła 20 kwi 2011, o 16:24
40% (10)
20% (5)
12% (3)
12% (3)
0% (0)
4% (1)
4% (1)
4% (1)
4% (1)
Liczba głosów: 25
Dziś premiera piętnastego odcinka! ZAPRASZAM DO OGLĄDANIA!





@down: Będzie, będzie ;-) Będą jeszcze 4 odcinki. Gdzieś w marcu zakończy się produkcja serialu.
Ostatnią rzeczą, jaką facet chce oglądać na koniec dnia, jest żona - Al Bundy
Bardzo dobre, co prawda obejrzałem tylko 4 odcinki, ale zamierzam obejrzeć wszystkie, bo są extra ;-)

A tak w ogóle, będzie po piętnastym odcinku jakiś jeszcze?Bo fajnie by było jeszcze pooglądać ;-)
Obrazek They never fight alone...
Oto dziś waszym oczom ukazuje się szesnasty odcinek. Będzie trochę śmieszny :-) (jak go obejrzycie w całości...). ZAPRASZAM DO OGLĄDANIA!





Nie narzekać, że "za dużo gadajom" lub że "za mało akcji", gdyż to oczywiste, że w filmie nie mogą być tylko krwawe bójki strzelaniny...
Ostatnią rzeczą, jaką facet chce oglądać na koniec dnia, jest żona - Al Bundy
Normalnie genialne. Jak zaczął mówić ten z bejsbolem to myślałem , że zawału dostanę. Jak Ty to wszystko montujesz? Mam nadzieję , że nakręcisz jeszcze wiele odcinków.
Salieri Cię dorwie
UP@
Johnny wcześniej pisał że będą jeszcze 4 odcinki (no teraz to już 3 chyba mu zostały) :-D .

A co do odcinka.... Długo czekałem na ten odcinek i nie żałuje. Może było trochę mniej akcji niż w poprzednich odcinkach, ale fabuła tego nowego była fajna ;-) . Najlepszy moment to gdy ten żul z baseballem mówił takim dziwnym głosem. Fajnie też że dodałeś muzyczkę gdy Tomasz gadał z hersztem żuli.
Teraz tylko czekać na kolejne odcinki :-D No i oczywiście szacun za taką robotę, bo pewnie nie jest łatwe zrobić taki jeden odcinek. Pozdro! ;-)
Obrazek They never fight alone...
Więc ja się też wypowiem odcinek bardzo mi się spodobał muzyka bardzo śmieszna :lol: .Ale moim zdaniem powinno być trochę więcej akcji w następnych odcinkach ;-) Czekam z niecierpliwością na następny odcinek.
Światem nie rządzą prawa spisane na papierze,światem rządzą ludzie .
Mało akcji, ale nie było nudno. Podobało mi się naprawianie gramofonu i tamta akcja z żoną. Już nawet w myślach popędzałam Tomasza, żeby leciał do tego domu, a nie sterczał jak kołek. Najlepsze jak oni poszli pobaraszkować, a zwłoki tych dwóch kolesi leżały na klatce schodowej ^^
Trochę nie podobała mi się ta bójka Giorgio w nocy. Było za ciemno, ale za to muza fajna.
Dziwne było to, że jak Tomasz się dowiedział o tym, że ich oszukali (powiedzieli to od razu jak głupcy, nawet jak nie dostali jeszcze alkoholu) i poszedł do Benka, a oni wcale go nie gonili. Chociaż już nie wiem, czy mieli te skrzynki, czy nie. Benek tuż po przyjeździe miał pilnować tego w bagażniku, a jak Tomasz do nich dotarł, to oni już te skrzynki mieli... Trochę śmieszne, że tacy frajerzy z kijkami chcieli zawładnąć gangiem xD
Podsumowując - było całkiem ciekawie :D Tylko nadal nie wiem skąd się wzięły te bandziory.

@Down: Ahm, teraz łapię ;)
Obrazek
Gangster napisał(a):
Dziwne było to, że jak Tomasz się dowiedział o tym, że ich oszukali (powiedzieli to od razu jak głupcy, nawet jak nie dostali jeszcze alkoholu) i poszedł do Benka, a oni wcale go nie gonili. Chociaż już nie wiem, czy mieli te skrzynki, czy nie. Benek tuż po przyjeździe miał pilnować tego w bagażniku, a jak Tomasz do nich dotarł, to oni już te skrzynki mieli...


Chodzi o to, że mieli własne skrzynki z alkoholem i nie potrzebowali tych co im miał dać Tomasz. Na tym polegało to, że oni oszukali Tomasza. Właśnie z tym trochę jest problemu i nie można za bardzo się połapać, ale postaram się żeby następne odcinki były bez takich sytuacji, w których trudno się domyślić o co chodzi.
Ostatnią rzeczą, jaką facet chce oglądać na koniec dnia, jest żona - Al Bundy
Dziś premiera siedemnastego odcinka! Będzie trochę napięcia i powagi. ZAPRASZAM DO OGLĄDANIA!



Ostatnią rzeczą, jaką facet chce oglądać na koniec dnia, jest żona - Al Bundy
No, obejrzałem ten odcinek i bardzo mi się spodobał, może i nie było tutaj dużo humoru, ale jak już pisałeś, że ten odcinek będzie poważny ;-) . I jestem tylko ciekawy co dalej będzie, czy szefowa Whore's Families zemści się za tego senatora, czy jeszcze ludzie Sterza dokopią jej ;-)
Obrazek They never fight alone...
Jak zawsze 100/10 genialny odcinek, dość mało zabawnych momentów ale genialne teksty. Mnie się spodobały te kłopoty z pistoletem i te mycie kibla :-) . Tylko mam uwagę ten gość w 6:25 mnie wkurzył zamiast uciekać to stoi jak patałach. Ale to błąd gry. TT i tak jest świetny.
Obrazek
Kolejny bardzo dobry odcinek. Nie był zbyt śmieszny ,ale to nie jest aż tak ważne. Tak trzymać.
Dziś premiera osiemnastego odcinka! Będzie trochę więcej akcji i mniej gadania. Sorki, że późno, ale miałem mało czasu, ciągle ta nauka, sprawdziany i takie tam... No nic, w każdym razie ZAPRASZAM DO OGLĄDANIA!





Ostatnią rzeczą, jaką facet chce oglądać na koniec dnia, jest żona - Al Bundy
Jeszcze ani razu nie miałem okazji Ci pogratulować. Naprawdę świetna robota. Widać, że włożyłeś w ten serial dużo serca. Jeszcze raz gratuluje!
Jeśli chodzi o odcinek 17, to Vincenzo trochę dziwnie mówi po niemiecku, tak jakoś z błędami. Cały odcinek nie miał wiele wspólnego z siostrami Brougham, wydawało się to być normalnym zleceniem zabicia jakiegoś ważniaka, dlatego pytanie na końcu przypomniało mi o ich istnieniu.

W 18. odcinku spodobał mi się fragment z wysadzeniem samochodu. Co tam robi Sam? :D W tym odcinku było sporo mieszania różnych misji. Jak Tomasz wjechał do portu, to te strzały brzmiały jak z jakiegoś westernu ;) Przy całej tej strzelaninie muszę przyznać, że momentami przewijałam do przodu. Lepiej nie dawać całej akcji do odcinka, a powycinać najciekawsze fragmenty i w odpowiedniej kolejności umieścić we filmie. Teraz było dużo biegania, a mogłoby się tam coś dziać, można byłoby część uciąć, czy coś. Zakończenie było do przewidzenia, a jednak zaskoczyło :)
Jeszcze plusik za "Carchase 1", to jeden z moich ulubionych soundtracków.
Obrazek