Dokładnie tak, myślę, że dodatek znacznie lepszy, aniżeli Jimmy's Vendetta. To o czym wspomniał bona: misje ciekawsze od tych z poprzedniego dodatku, do tego dodali kilka naprawdę fajnie zrobionych lokacji. Ode mnie jeszcze plusik za bohatera, bo polubiłem Joego, więc z przyjemnością mi się nim sterowało. Minus dałbym tylko za dość małą ilość cutscenek. A ogólnie myślę, że DLC to DLC, nie ma co wymagać jakiejś niesamowitej długości, czy też jakiejś świetnie rozwiniętej fabuły. Miał nam dać kilka dodatkowych godzin zabawy i myślę, że dał, nie było źle, chociaż mogło być zdecydowanie lepiej. Tyle ode mnie.