'Znienawidzona' misja

Nikt o tym nie wspominał, więc ja powiem: Ostatnia część "Śmierci sztuki". Nie irytował mnie sam pomysł, jedynie fakt, że Sam jest celny jak rakieta samonaprowadzająca. Przy 25 hp na koncie liczyło się dla mnie, żeby nie dostać; szczególnie za pierwszym razem - miałem wrażenie, że zaraz po tym, jak zatłukę Sama, do muzeum wparuje Salieri z ochroną, i jego też trzeba będzie odesłać do innego świata. Jednak trochę się zaskoczyłem - Salieriego nie było, a ja z jak największym spokojem oglądałem sobie epilog i napisy końcowe ^_^
In God we believe.
In Metal we are.
In Mafia we play.
Dla mnie nie istnieje coś takiego jak "Znienawidzona Misja" w Mafii... Nie mówię że jestem jakiś Master w tej grze i też miałem parę problemów w paru misjach (chyba jak każdy) to musiałem sobie jakoś poradzić. Wszystkie misje są wręcz cudownie stworzone.

--- POSTY POŁĄCZONE ---

Chociaż są dwie misje, ale to już w Jeździe Ekstremalnej którę są całkowicie bezsensu. Mianowicie mowa o:
1) Przejechaniu jakimś śmieciem (autem które nie może rozpędzić się pow. 60 bo mu silnik się rozpada) mostu na którym są zrzucane bomby (chyba losowo). Miałem milion prób i dalej nic. Wiem że jest sposób aby przed tą misją przepchać tego Bolta na drugą stronę mostu, wziąć misje, rozpędzić się innym lepszym autem i przejechać bez żadnych problemów. Kompletny nonsens!
2) W dzielnicy roboczej mamy do wyznaczonego punktu dotrzeć kremowym autem (chyba Celeste Marque 500). Normalnie to by było za łatwe ale dali jakieś bomby które wybuchają pod tym właśnie autem. Nawet rozpędzić się nie mogę bo już mam niezaliczoną misje... Próbowałem jechać WOLNO, SZYBKO po chodniku, po linii tramwajowej i za żadne skarby nie mogę tego przejść.

Nie pisz posta pod postem, edytuj - M.
Te dwie misje, które uważasz za najtrudniejsze, wcale takie nie są. Choć jak wiadomo, pojęcie 'trudne' jest subiektywne. Co do pierwszej misji to spróbuj jechać przy lewej poręczy cały czas, a powinno się udać. A co do drugiej, to po rozpoczęciu misji wsiadaj szybko do samochodu i przez jakieś 10 sekund trzymaj gaz do dechy a przewaga nad tymi spadającymi granatami powinna być ok. 3 metry. Kluczem jest opanowanie trasy i nie zatrzymywanie się - musisz jechać jak najszybciej.
Ja nienawidziłem i nienawidzę dwóch misji:
Czysta Gra, a konkretniej ten Wyścig, gdyż nienawidziłem nigdy wyścigów i dalej nienawidzę. Jest on długi i trudny, poza tym według mnie nie ma ani mafijnego klimatu ani klimatu wyścigów lat trzydziestych.
Druga tyczy się misji na parowcu. Nieciekawa, mogłaby być raczej jakaś strzelanka na parowcu czy coś, albo ukryty Thompson. Ogółem, cokolwiek! A tak jedynie to mordowanie radnego daje nieco adrealinki, ale i tak 90% tej misji to bieganie od toalety do kapitana, a potem czekanie aż radny przyjdzie.
Co do ostatniej misji, to na początku miałem te same przeczucia co user pare postów wcześniej - że zapewne zabiję Sama, po czym do galerii przyjdzie Salieri i paru jego goryli i ich też trzeba będzie zabić, po czym Tommy ranny ucieknie z galerii. Jednymi z powodów że takie miałem przewidywania był cel misji w galerii (Było napisane "Zabij wszystkich!" podczas gdy był już tylko Sam, sądziłęm, że ktoś jeszcze wpadnie) oraz fakt, iż była możliwość odwiedzenia Lucasa Bertone'a.
Nienawidzę " Czystej gry " . Pierwszy raz , gdy grałem w Mafię , tę misję przeszedłem chyba za 23. razem w dodatku po wyłączeniu uszkodzeń i obniżeniu trudności do bardzo łatwej.
Salieri Cię dorwie
Na początku gry aż wstyd ;-) się przyznać nie mogłem przejść pierwszej misji.Trudna też była wizyta u bogaczy i oczywiście ostatnia misja.Teraz wszystkie misje to dla mnie bułka z masłem.
Better to die young, but with a pile of cash in your pocket.
Dla mnie osobiscie najtrudniejsza misja byla misja na dachu. Pamietam ze strasznie sie dulgo z nia meczylam, ale dzis jestem szczesliwa bo w koncu przeszlam cala mafie i to bez iczyjej pomocy.
P.S Jestem dziewczyna i to pewnie jedyna zarejestrowana na tym portalu :-D
Nie, nie jedyną. Jest nas więcej.
Co do misji, to ta część jest prosta, wystarczy zastrzelić kilku gliniarzy. Gorsza jest część w kościele.

Do moich znienawidzonych misji dochodzi "Odwiedziny u bogaczy". Tam trzeba działać po cichu, a ja lubię wpaść i strzelać we wszystko co się rusza ;] Ta misja mi nie pasi.
Obrazek
" Na dachach" jest łatwe. Nigdy nie miałem z nią trudności.
Salieri Cię dorwie
omerte przechodze na luzi to maja najulubiejsza misja za to niecierpie misji kiedy Lucas Bertone prosi mnie o zwalenie kradzionego samochodu do rzeki :evil: :evil: :!:
Zepchnięcie samochodu jest proste , wystarczy podjechać samochodem na krawędź skarpy , zostawić samochód na luzie i czekać aż wpadnie do wody , a jak nie wpadnie to zepchnąć drugim samochodem.Czasami gdy auto jest na luzie wystarczy strzelić w nie.
Salieri Cię dorwie
Tak sobie myślę, że chyba nie ma "znienawidzonej" misji.Mafię kochamy za fabułę, a fabuła jest w misjach.To dzięki trudności misji Mafia jest piękną grą i o to w tym wszystkim chodzi. :->
Obrazek
ja też nienawidze misji gdy trezeba zrzucić ten samochód.
"Wychowany na twoich słowach dopadnie cię morderca."-Pablopavo
Miałem problemy z misją ,,Odwiedziny u bogaczy'' ponieważ było dużo otwartej przestrzeni i nie wiedziałem gdzie iśc, a pozatym miałem angielską wersję więc niewiele wiedziałem.
Teraz jest inaczej :-)
Drugą misją z którą nieprzepadam jest misja w porcie gdzie musimy skończyc z Sergiem Morello :-D
Keep your friends close, but keep your enemies closer. - The Godfather
Nie lubie ostatniego momentu misji Szczęściarz. Dużo człowiek się nagłówkował zanim się dostał do tego magazynu
cron