Dzisiaj próując przejść misję ósmą bez straty życia odkryłem ciekawe bugi:
-Będąc na dachach schodami przeciwpożarowymi wejdźcie na samą górę. Spróbujcie na dachu zlokalizować hotel Corleone. Jak go znajdziecie, skoczcie na niego. Jeśli się powiedzie, wylądujecie w łazience hotelowej. Tam możemy sobie obejrzeć ochroniarzy, których zabiliśmy, a także klientów przez których wszystko przenika, i kilku policjantów z thompsonami, przez których też wszystko przenika.
-Jak będziecie przy wieży kościelnej, to spróbujcie skoczyć na róg między wieżą a ścianą kościoła po lewej stronie. Następnie pójdźcie do przodu, dalej idąc, a spadniecie, aczkolwiek gra nie wyłączy się, dopóki nie ruszycie w stronę miasta.
-Pozostając przy tym miejscu między wieżą a ścianą, spróbujcie skoczyć w tą dziurę w ścianie gdzie są rusztowania (Zapewne za pierwszym razem skok się nie uda, spróbujcie skoczyć kilka razy i kilkukrotnie restartować grę). Powinniście "wejść" i przenikać przez ściany. Pobiegnijcie trochę, a przejdziecie przez podłogę i wylądujecie w zakrystii, do której ucieka ksiądz gdy wybucha strzelanina. Drzwi będziecie mogli otworzyć, aczkolwiek nie będziecie mogli przez nie przejść, a jedynie pooglądać ołtarz.
___
Dwa ostatnie punkty trochę zawile powiedziałem, może nie zrozumiecie, więc spróbuje znaleźć na youtubie jakiś filmik z tym. Pierwszy punkt jednak, mam nadzieję, opisałem jasno.