Ciekawostki w grze...

Takie ściany są w całym mieście .Tak zwane niewidzialne ściany.Przepraszam z OT.

Rnaki nic nowego nie wniosłeś :)

Szkoda, ale próbowałem

W modzie z tego tematu:http://mafiatown.gram.pl/forum/cosa-nostra-beta-t1249.html
Nie podmieniałem folderu tables[są w nim wszystkie napisy z gry] i odpaliłem moda.Na dole ekranu pisało że witamy naszych stałych słuchaczy,a potem coś o czechach i niemcach .Ten tekst jest z oryginalnej mafii ponieważ nie podmieniłem wyżej wymienionego folderu.

Yyy... to na pewno dobry temat Dawid oraz czemu napisałeś to samo w aż dwóch tematach?

Tak, tak, ten tekst bodajże miał się znaleźć w finalnej wersji. Nie wiem jednak w jakiej sytuacji miało by się to pojawić.

Temat raczej dobry bo to tekst z oryginalnej mafii.W dwóch tematach:
-W temacie o modzie pisałem że mod średni i dodatkowo to napisałem.
-W tym temacie bo to tekst z mafii.

To że witamy mieszkańców lost heaven to jeszcze mógłby być w grze ,ale że delagat z Czech jedzie do Niemiec,
troche dziwne.Może nie odkryty easter-egg.

Jeśli mamy min. 90% życia, możemy (od strony Wyspy Centralnej) wspiąć się na most Giuliano (za barierką) i "wskoczyć" do miejsca na ogół zamkniętego. Jeśli będą problemy zaznaczę to na mapce/screenie.

Pozdrawiam,
Rnaki

Chodzi może o podwórko warsztatu Lucasa?

Nie, nie, nie. Chodzi o miejsce na Central Island. Takie pod mostem. Za sklepami. Chwilkę, bo jestem na laptopie, zaraz pójdę na stacjonarny i dam Wam screen.

EDIT:

Niestety, nie mam odpowiedniego programu. Screen'a nie będzie!

Nie możesz ściągnąć Frapsa? Przecież chyba nawet w wersji demo da się zrobić screeny
Sory za OT.

Mogę, ale nie teraz. Z resztą traficie :P
__________________________________________________________________________________________________

W misji "Chwila relaksu - Port", gdy wywołałem wojnę i wskoczyłem do wody został mi 1% życia. To sobie ostrzeliwałem wrogów, ale po pewnym czasie "Game over".

Zapewne znana ciekawostka, ale nie widziałem jej w temacie
Gdy jeździmy samochodem, przybywa mili/kilometrów na liczniku. Zaś gdy się cofamy, mili/kilometrów ubywa ...

No to teraz będę cofał liczniki i sprzedawał fury naiwniakom.

Według mnie to nie ciekawostka, to realistyka