Raz się poskarżyła i wtedy już nauczycielka co przerwę sprawdzała czy w "kanciapie" nas nie ma :/
EdycjaDziś jedziemy autobusem szkolnym do domu, siedzieliśmy z tyłu (ja i kumple), odwracamy się a za nami piękny jeep, w środku jakaś kobietka a obok niej ślicznotka miej więcej w naszym wieku. Jęzory nam opadły, chciałem jej dać swój numer tel. był problem z kartką w końcu się znalazła, napisałem długopisem okazało się że źle widać, pisakiem też, wkońcu kolego wyciągnął markera. Nakreśliłem numer odwróciłem się wystawiam kartkę, kobieta jak i ślicznotka wybuchły (pozytywnym) śmiechem, w tym momencie do naszej części autobusu dopchała się odwoźniczka, zrobiło się zamieszanie bo ona chciała zabrać kartkę ja jej nie dałem i zaczęliśmy się szarpać. Całość prezentowała się dość śmiesznie.
Jutro mamy testy krajowe (próbne) z j.Angielskiego. Kur akurat nam przypadły
Mieliśmy już pierwszy próbny wewnątrz szkolny. Poszło mi nieźle (a co tam pochwale się
pierwszy wynik w klasie) ale tu nie wiem czego mam się spodziewać.