Przypomniałem sobie, jak kiedyś gdy chodziłem jeszcze do publicznej szkoły, jacyś goście rzucali zgniłymi jajami w WC,
i smród powoli ogarniał szkołe
. Specjalnie wtedy weszłem do WC to sprawdzić i się prawie wtedy udusiłem
. Nie wiedziałem, że zgiłe jaja tak śmierdzą
. Gdzieś na początku ostatniej lekcji zaśmiardło całe piętro i doszo do ewakułacji (z piętra
) . Potem przestało śmierdzieć
- podobno woźne to posprzątały, ale do dziś nie wiem jak
. Bo pod sam koniec taki był smród, że z porządnie zatkanym nosem nie byłem w stanie wejść do WC
.