Czego oczekujecie od Mafii 3 ?

Dobra to może, żeby pogodzić wszystkich: w dwójce 40-50, w trójce 50-60, dalej Empire Bay, dalej historia Vita (nie jako człowiek na posyłki, ale ważny gość od Vinci'ego), więcej broni, samochodów, dłuższa fabuła, multiplayer. No dla mnie to jest Mafia 3: The city of Empire Bay

Moim zdaniem Mafia 2 była takim niewypałem, że nie warto sobie jej fabułą głowy zawracać Pomysł na lata jest dobry mimo tego, że od początku kiedy usłyszałem, że Mafia II jest w produkcji nie byłem nią zainteresowany Dla mnie Mafia to były lata 20-ste i 30-ste, a nie 50-te i Rock and Roll. Chociaż swoją drogą twórcy wprowadzili do Mafii 2 późne utwory bluesowe - niektóre nawet z lat 60-tych, a na początku lat 50-tych czyli w czasach kiedy dzieje się akcja Mafii 2 popularny był rhytm and blues oraz fortepianowy boogie-woogie więc za bardzo się nie popisali. Nie wspominając oczywiście o samochodach, które są z lat 1957, 1955 czy 1953.

Wracając do głównej części tematu to ja widziałbym Mafię III na przełomie lat 50-tych i 60-tych lub w latach... 20-tych i na początku 30-stych (do 1933 roku) Wybaczcie, ale moim zdaniem twórcy powinni wybrać ostatecznie lata 50-te i 60-te, bo to były praktycznie ostatnie lata, aż tak dobrze zorganizowanej przestępczości. Uważam tak samo jak przedmówcy, że gdyby Mafia III byłaby w latach 70-tych i 80-tych to raz, że byłoby to GTA, a dwa, że nie wyobrażam sobie Mafii w takich czasach, więc albo zrobią Mafię 2 w okresie lat 50-tych i 60-tych ,albo powinni zrobić powrót to korzeni czyli do lat 20-stych i 30-stych lecz wtedy postawiliby sobie wysoko poprzeczkę, ponieważ nie pozwoliłbym zepsuć czasów w których dzieje się Mafia: The City of Lost Heaven.

dlateo dobre bedzie Mafia 3 w empire bay lata 20-30 :D i spotkamy np falcone ale niebedize on kims istotnym dla naszego bohatera :D mozliwosci jest masakrycznie duzo , gdzie mozna kontynuowac dobry klimat gry bo lata 70-80 w nowym miescie to najgorsza mozliwa droga :D zenada i chlam i kolejny sredniak gangsterski :D dlatego modlcie sie zeby niebyly to te lata bo wtedy docenicie klimat Mafi 2 :D ewentualnie mozna zrobic lata 30-40 tak po srodku :D

Ja tam zostaję przy latach 60-tych. Jedziesz sobie i słuchasz Sinatry

Lata 60 to już chyba ostateczność. Ja chciałbym, żeby gra zaczynała się wraz ze startem prohibicji w USA, na początku jesteśmy mało znaczącymi emigrantami, jednak z czasem bogacimy się na przemycie alkoholu, pniemy się górę, w końcu jesteśmy jednym z najbardziej liczących się ludzi w mieście (mogłoby to być miasto oparte na Atlantic City). Jednak droga na szczyt nie będzie wcale łatwa. Moglibyśmy nawiązywać współpracę z innymi rodzinami. Najważniejsze, żeby to GRACZ mógł dokonywać wyboru.

Czytając post Mordora pomyślałem, że moglibyśmy się wcielić w Franka Vinciego, Falcone lub Clemente, kiedy przybywają do Empire Bay i zaczynają budować imperium (tutaj najchętniej wcieliłbym się w Vinciego) W przypadku dwóch pierwszych moglibśmy się dowiedzieć coś o wojnie Vinci-Moretti (jest to końcowy okres prohibicji).

Tylko że wcielajac sie w ktorego kolwiek bohatera z Mafi 2 pozbawiamy siebie niespodzianki na koniec gry :D grajac w M1 czy M2 niewiedizelismy czy nasz bohater przezyje , tymbardziej w czasie grania w M2 byla taka rozkmina :D a wcielajac sie w postac z M2 wiemy co bedzie z nia dalej

W sumie masz rację, to mógłby być dodatek do Mafii 2
Czyli nowa rodzina? Nowe miasto? Ja osobiście wolałbym zostać w Empire Bay, spodobało mi się to miasto, mogliby jednak dodać parę miejsc, do zwiedzenia np. możliwość wejścia na stadion, do metra, możliwość wejścia do salonu samochodowego i kupna samochodu (nie mam pojęcia czemu zrezygnowali z tego pomysłu).

Ja też nie. Będąc poważnym mafiso niepoważne jest kradzenie samochodów.

Może taka historia: Vito po zabiciu Falcone założył własną rodzinę mafijną np. z Leo. Albo był człowiekiem Vinci'ego i po jego śmierci stał się Donem. Moglibyśmy właśnie dla Vita wykonywać pierwsze zlecenia w Mafii 3. Choć osobiście wolałbym zmienić Empire Bay na... powiedzmy Las Vegas.

Ja nie chciałbym, żeby było to Empire Bay, bo było już w M2, chciałbym coś nowego. Wg mnie najlepiej będzie, jeśli M3 nie będzie miała żadnego związku ze swoją poprzedniczką. No i oczywiście dobrze by było, gdyby przejście gry zajęło więcej niż 10h. Jestem bardzo ciekaw, jakby wyglądał świat lat 20 w tej nowoczesnej szacie graficznej.

@UP: Wg mnie historia z M2 nie jest warta kontynuacji, a po drugie lata 60 to już lipa, koniec mafii, więc jeśli m3 miałaby rozgrywać się w tych czasach to oglądalibyśmy jak wszystko się pieprzy, dawne potęgi upadają, ogólnie to by już było zbyt podobne do GTA, czego nie chcemy.

Dokładnie - tego samego oczekuję. Tylko zapewniam Was, bo interesuje się motoryzacją z lat 1900s,1910s,1920s,1930s,1940s,1950s i 1960s, że skoro wielu z Was narzeka na misję trzecią w Mafii pierwszej części ze względu na transport Fordem T (Boltem T), że takie samochody jak ten będą w latach 20-stych normalką, a prędkość 100 km/h to będzie już niezły wyścig
Wtedy samochody wyciągały max do 120km/h ewentualnie bardzo szybkie do 130 km/h . No, ale cóż - właśnie w latach 20-stych zaczęto myśleć o "prędkości" samochodów. Przedtem tzn. IWŚ i wstecz to ludzie się cieszyli, że jedzie, a ile wyciąga to już mało kogo interesowało.

Nie wiem Mordor czy lata 60. to upadek mafii. Mafia trwa do dziś. Poza tym można by pobawić się w handel narkotykami etc.

@UP
Mordorowi chodzi o prawdziwą Mafię, z sycylijskimi korzeniami, z zasadami. To co teraz jest to jest za przeproszeniem gów** a nie mafia, a lata 60 to upadek Mafii, wystarczy obejrzeć Ojca Chrzestnego...

dla mnie gra Mafia -tak samo jedynka jak i dwojka ukazały to cwaniactwo ze mafia moze wszystko , gracz musi poczuc ze policja jest pionkiem (oczywiscie mowie o fabule bo za rozrobe moze zlapac to jest wiadome) i wtedy dopiero gra jest w stanie ukazac prawdziwą Mafie . w takim GTA czujemy ze policja to nasz najwiekszy wróg i wykonujac rozne misje mozna powiedziec boimy sie ,ze przez nia niewykonamy misji i to jest chlam :) dlatego jakies lata 70 i 80 i latajace helikoptery za naszym samochodem FBI i uciekanie mafii i tuszowanie wszystkich spraw to juz poprostu nie to samo i tyle nie to rozumiem pod pojeciem Mafia :D tak jak wyzej napisalem to jest cwaniactwo i wladza calym miastem a nie gra uciekinierska :) wielu z was pisze ze policja jest w M2 jest zbyt cienka bo latwo ja zgubic - BO o to chodzi ! to ma byc smaczek po strzelaninie gansterow ze przyjezdza policja ktora i tak bez problemu ominiemy :) co to za Mafia i ustawieni policjancji skoro by nas gonili przez 20 minut ? nie kazda opcja w grze musi byc ekstremalna do przejscia :) GTA IV jest dla mnie swietne ale jest jeden cholerny minus -> nawet niemoge na cichym osiedlu zastrzelic murzyna bo zaraz 2 gwiazdki i ciagle uciekanie - to takie nawiazanie i porownanie z policja GTA . Dlatego oczekuje w Mafi 3 cholernie ciezkich do przejscia (albo zamiast ciezkich to bardzo dlugich) strzelanin miedzy gangsterami ewentualnie miedzy nami a policja (ale tylko w wypadku motywu fabularnego tak jak w M1 wycieczka na wies) ale juz po misji samo uciekanie niech bedzie proste . w tej grze to policja ma byc czopkami a nie my :) ale sie rozpisalem :D mam nadzieje ze czytelne :D

Mafia 3 w czasach współczesnych , według mnie to by było coś.