Ta, jasne. Może w Tadżykistanie gdzie safehouse będzie w tipi i gdzie będziemy uciekali na koniach przed Tatarami, bo porwaliśmy dziewicę z ich wioski... I to w latach 1860/ 1870...
A jest failem, bo po tylu latach czekania i po tylu żałosnych DLC (oczywiście to moje zdanie i nie ma pisania czy zrobiłbym lepiej tę grę, bo nie zrobiłbym - nie jestem BobMylan) gra się okazała wybrakowana i nie miała, według mnie, wciągającej historii. Wielkie rozczarowanie i fail, bo z**bali tę grę.