Szczerze? Chyba wolałbym, żeby trzecia część nie powstała. Idąc tropem twórców, czasy byłyby coraz to nowsze = GTA...niczym jak trylogia Ojca Chrzestnego: pierwsza część = super klimat (oddany w Mafii 1), druga część = czegoś już brakuje, choć dalej trzyma pion (powiedzmy Mafia II), trzecia część = jak dla mnie prawie poziom dna.
W dodatku, gdy miałbym trzecią część Mafii oglądać w takiej formie jak dwójkę, to ja dziękuję. Poza tym musiałoby minąć znów kilka dobrych lat, by stworzono coś miłego dla duszy i oka przy okazji. Na razie liczę na moderów. Dzięki nim gra będzie u mnie "żyła" kolejne 8 lat jak pierwsza część, w którą gram od czasu do czasu przy okazji np nudnych wykładów, czy wyjazdów gdzie nie mam dostępu do mocnego peceta.