Tommy vs. Vito

Ciekawi mnie jakie macie nastawienie do głównego bohatera Mafii II. Nie ukrywam, że oglądając filmy z mafii II jakoś nie mogę się przekonać do Vito (wizualne też). Tommy był miły, przystojny - zdecydowanie mój typ :mrgreen: Vito natomiast jest taki... nie wiem jak to ująć. Metroseksualny?
Jakie jest wasze podejście do tej sprawy? Ja trochę "związałam" się z Tommym ;-)
Obrazek
Może dlatego Tom wzbudza więcej sympatii, ponieważ zszedł na drogę przestępczą nie dla pieniędzy, ale dlatego, bo zagrożone było jego życie. Natomiast Vito robi to tylko dla pieniędzy, po prostu chce musi spłacić długi.
Trzeba poznać dokładnie historię, jego okoliczności wstąpienia do Mafii, bo w przypadku Thomasa historia przede wszystkim jest odpowiedzialna za przyjaźń graczy do niego. O Vicie wiemy tylko to, że się biednie wychował, przyjeżdża z wojska. Na razie nie ma co nas do niego zbliżyć - trzeba czekać do premiery. Po za tym Vito dla mnie jest właśnie nijaki, nie ma cech charakterystycznych, zresztą on nie jest przystojniakiem, tylko typowym "ciachem" co mnie tym bardziej do niego zniechęca. No cóż, czekamy do końca wakacji :)
lol
piksel169 napisał(a):
zresztą on nie jest przystojniakiem, tylko typowym "ciachem" co mnie tym bardziej do niego zniechęca.

Właśnie o to mi chodzi. Bo Tommy to był prawdziwym mężczyzną ;-) No cóż, pożyjemy, zobaczymy... Mam nadzieję, że kiedy zagram w Mafię II, to zmienię zdanie o Vito.
Obrazek
Jeżeli chodzi o Tomma, to tak jak większość bardzo go lubiłem. Spoko gość, można było wczuć się w jego skórę.

A co do Vita, nie mam na razie żadnych odczuć większych co do niego, ale jak większość muszę przyznać, że jest trochę za młody i jak Ewuria zauważyła taki metroseksualny, dziś w grach coraz bardziej stawia się na ładnisiów.

Myślę, że i tak "pokochamy" Vita. Ale dziś sądzę, że barwniejszą postacią jest Joe.
Obrazek
W zasadzie mi Vito na tle czy Joe czy Toma wydaje się właśnie taki trochę bezbarwny, ale myślę że po premierze to się zmieni. Podobnie było w GTA IV zresztą gdzie w trailerach, zapowiedziach Roman wydawał się być dużo bardziej urozmaiconą postacią niż Niko, ale po premierze okazało się, że Bellic to fajnie wykreowana postać.

Zresztą Niko wyłamuje się z tego rzędu lovelasów w dzisiejszych grach

W tych dziennikach zauważyłem dziwną sprzeczność: "Vito to miły gość. Nie zabija ponieważ chce ale tylko dlatego że musi" a później "Chce tylko zdobyć trochę kasy, respektu i władzy" To jak z nim w końcu jest?
'Masz pit bulla, który wygląda jak jamnik, gibasz się jak pi#%ny rezus, zachwycasz się panem Kunta-Kinte, marnujesz scieżkę towaru mojemu kumplowi, a na koniec puszczasz mi film o facecie w łódce

-No właśnie kim ty w ogóle k&^a jesteś, pajacu?'
Ja bym mierzył raczej w to drugie stwierdzenie. Gość potrzebuje kasy i zaciąga się do mafii. Swoją drogą, Vito też jakoś do mnie nie przemawia swoim wyglądem i zachowaniem. Obawiam się tego, że ta postać będzie oschła, bez uczuć i taka jakby "pusta". Mam nadzieję, że się mylę i są to tylko takie spostrzeżenia. ;)
Live or die - make your choice...
Druga opcja - Vito to kozak, Tommy to był kulturalny, uroczy młody człowiek, który przypadkowo zaczął pracować dla Mafii. Vito zaś, morduje wszystko w koło dla kasy, bez żadnych emocji - ot tak. Ale dowiemy się więcej po premierze.
https://www.youtube.com/watch?v=6u0yfmnArpM

:)
Dla mnie na początku (jak pierwszy raz zobaczyłam trailer Mafii II) Vito był jakiś inny. Nie przypadł mi do gustu. Wydawał mi się bezdusznym, pazernym na pieniądze pięknisiem. Po jakimś czasie zmieniłam zdanie o nim. Doszłam do wniosku, że to nie jest tylko weteran wojenny, który zabija wszystko co się rusza, ale ma też charakter. Mimo to i tak wolę Tommy`ego. Nie chciał zabijać, ale nie miał wyboru. Dobra, co ja się będę rozpisywała, po prostu wolę Tommy`ego ;)
Obrazek
Ja tam szanuje nie mam co oceniać ich wyglądu bo po prostu jestem chłopakiem i nie powiem czy jakiś inny gość jest ładny ;)
Głupio by brzmiało ;)
Jedno głośnie mówie Tommy, dlaczego hmm.. Przywiązałem się do chłopa :p
"To ciach babkę w piach... A teściową w klatkę piersiową."
Oczywiście Tommy.Taki normalny facet ,który musiał wstąpić do mafii,ale na mafiosa się nie nadawał. Najlepsza postać jaką grałem.A Vito hmm,tak szczerze nie wiem co o Nim myśleć. :-? ,ale wydaje mi się że na początku fabuły będzie robił wszystko dla kasy;ewentualnie dla rodziny chociarz stawiał bym raczej na pierwszą opcje.Później jego mama dowie się o jego "pracy" i Vito będzie chciał się "nawrócić" :-P ,ale jak to powiedział Tommy z tej branży nie odchodzi się tak poprostu. ;-)
"Wole żyć w pidżamie niż umrzeć w garniturze..."

Leo Galante
Tommy wygrywa ten pojedynek, za bardzo wszedł mi w pamięć. Vito wygląda również sympatycznie, widzę tutaj masę postów w których go tępicie, jednak ja go lubię i napewno polubię go bardziej kiedy będę pykać w Mafię 2.
muore il bandito, la mafia vive
Jak dla mnie to zarówno Tommy jak i Vito są przystojni, choć Tommy to bardziej 'mój typ' a mianowicie - niebieskooki brunet, coś cudownego. Pomińmy, że mój chłopak jest blondynem xD Nie dedukuje na temat ich charakterów, bo dopiero po zagraniu w M2 wyrobie sobie pod tym względem opinie na temat Vito. Tommy'ego zawsze lubiłam, czułam się związana z tą postacią, przeżywałam każdą jego emocje i rozterkę. Nie przeczę, że z Vito będzie podobnie.
Vito wydaj się takim kobieciarzem z wyglądu.Tom z tego co wiem niem lowelasem mówi to przecież frankowi.Ale mimo wszystko się ożenił.
Mówie prawde nawet kiedy kłamie.


Człowiek z blizną
Vito Scarletta we wszystkich trailerach wypowiedział raptem kilka zdań, zatem nie wiem czy to odpowiedni moment na wyrabianie sobie o nim zdania. Moim zdaniem postać nabierze charakteru, gdy zobaczymy go w akcji i odpalimy Mafię II. Nie wierzę, żeby Daniel Vavra stworzył "bezdusznego protagonistę". Byłby to samobój dla 2K. Tym bardziej, że developerzy podkreślają w trailerach, że najważniejsza jest dla nich fabuła i historia. :-)
cron