System Zdrowia

barth89 napisał(a):
No ale jak by nie było 2K chce iść z duchem czasu :)


I to błąd bo imo branża gier nie idzie w dobrą stronę
Acozz napisał(a):
barth89 napisał(a):
No ale jak by nie było 2K chce iść z duchem czasu :)


I to błąd bo imo branża gier nie idzie w dobrą stronę



Być może nie idzie, ale gracze (którzy wzbogacani są o nowe pokolenia, które niekoniecznie pamiętają pierwszą Mafię) być może nie wyobrażają sobie już gry bez autoodnawiania zdrowia, uznają ją za staroć i nie kupią. A jak by nie patrzeć Czesi chcą też zarobić :P
http://gameplay.pl/barth89 | https://www.facebook.com/barth89pl <-------- ZAPRASZAM :)
Nie no bez przesady. Chyba nikt nie uzależnia zakupu gry od systemu zdrowia. Ja też wolałbym Mafię z tradycyjnym "paskiem", ale kupię ją od razu i tak:D W końcu będzie zmiana trudności poziomów, więc gra na pewno łatwa nie będzie jeśli weźmiemy najwyższy poziom.
Obrazek
Oglądam te wszystkie filmiki ale i tak nie mogę się do tego przekonać, nawet w durnym GTA IV były apteczki :-|
Mi ten system nie przeszkadza,ale wolałbym pasek zdrowia i apteczki.
Apteczki wcale nie oznaczają że gra będzie trudniejsza. Przykład? GTA IV- były apteczki, był pasek a gra zdecydowanie zbyt łatwa. Najlepiej było by aby gry powróciły do poziomu trudności pierwszego Half Life'a gdzie nawet przejscie gry na easy było sporym wyzwaniem. Z tego co widzę to zdrowie odnawia się dopiero po wskoczeniu za osłonę więc na hardzie nie powinno być zbyt łatwo
'Masz pit bulla, który wygląda jak jamnik, gibasz się jak pi#%ny rezus, zachwycasz się panem Kunta-Kinte, marnujesz scieżkę towaru mojemu kumplowi, a na koniec puszczasz mi film o facecie w łódce

-No właśnie kim ty w ogóle k&^a jesteś, pajacu?'
czapel007 napisał(a):
Apteczki wcale nie oznaczają że gra będzie trudniejsza. Przykład? GTA IV- były apteczki, był pasek a gra zdecydowanie zbyt łatwa.


Bo GTA IV to gra dla konsolowców, w sumie zdziwiłem się, że samochody same nie skręcają.

czapel007 napisał(a):
Najlepiej było by aby gry powróciły do poziomu trudności pierwszego Half Life'a gdzie nawet przejscie gry na easy było sporym wyzwaniem.


Bardzo dobra wzmianka. Gry z tej serii cechują się idealnym poziomem trudności dla prawdziwego gracza.
czapel007 napisał(a):
Najlepiej było by aby gry powróciły do poziomu trudności pierwszego Half Life'a gdzie nawet przejscie gry na easy było sporym wyzwaniem.

Ale producenci tak nie zrobią, bo jak jest łatwiej to dzieci grają a to im zyski podnosi.
Moim zdaniem jest to dobry pomysł ! :-)
Keep your friends close, but keep your enemies closer. - The Godfather
Gdzies czytalem ze beda 3 poziomy gry do wyboru ( nie mowie ze to pewniak gdzies to przeczytalem na forum nie pamietam juz gdzie nawet ) i kazdy poziom jest tak skonsturowany zeby gra byla ciekawa czyli np. wybierzemy "EASY" to zdrowie bedzie sie dosc szybko regenerowac itp. no a wiadomo jak bedzie tam HARD czy cos to bedzie owiele ciezej, a i jeszcze jedno jezeli bedziemy np. brali udzial w strzelaninie i bedziemy biec na golej powierzchni, a nie strzelac sie z ukrycia to szybko polegniemy, wiadomo ze 2kgames tak skonstruuje gre ze zamiast np. apteczek poprostu zycie bedzie sie ciezej odnawiac wiec na to samo wychodzi moim zdaniem to dobry pomysl.
Jeszcze się nie wypowiadałem hmm

Mi automatycznie odnawialny pasek życia nie przeszkadza. Nawet uważam, to za plus. Apteczki znane z Mafii były dobrym rozwiązaniem tym bardziej, że były zawsze w miejscach w których ich najbardziej potrzebowaliśmy. Ale bardziej wole odnawialny pasek, bo nie muszę aż tak bardzo skupiać się na swoim zdrowiu tylko czerpie radość z każdego drobnego smaczku misji. Tak ja to widzę.
Obrazek
Ja lubię mafie za realizm, którego nie ma w GTA, a pasek, który i tak jest mało realistyczny, jest lepszy niż to odawiające się życie... Najlepiej byłoby tak na natrudniejszym poziomie, że nie ma odnawiania zdrowia w ogóle, jak się dostanie i robi się czerwony ekran, zostaje tak do końca misji i tyle.
Obrazek
Obrazek
UP THE IRONS!!
Moim zdaniem odnawialne życie jest dobrym rozwiązaniem skoro może nas zabić jeden celny strzał to myślę że nie będzie za łatwo bo przy największej zadymie wystarczy się schować poza zasięgiem kul przeciwników, wada apteczek w GTA IV jest tak że w trakcie misji nie raz miałem problem bo nie mogłem znaleźć apteczki i musiałem do końca misji uważać bo zapomniałem o kamizelce.

Grisha ma racje szukając apteczek skupiamy się za bardzo na zdrowiu bohatera i mało czerpiemy tego co najlepsze z rozgrywki.
System zdrowia bedzie sie regenerował szybko w zależności jaki poziom gry wybierzemy.Bardzo dobrze że po paru kulkach można wąchać kwiatki od spodu.Taki system zdrowia że padasz po jakiś trzech kulkach jest świetny bo dodaje strzelanin więcej dynamiczności i nie będziemy pruli naprzód jak w GTA 4 że dopiero po sto kulkach padamy na glebę.
Obrazek
Oj przepraszam, w GTA IV można było zginąć po 100 kulkach, co ty opowiadasz?grałeś w to kiedyś?To nie tak jak w SA gdzie spadałeś z budynków i dalej żyłeś albo dostawałeś serię z kałacha i dalej szedłeś.

IV jest jak najbardziej dobrze zrobiona, chciał byś dostać 2 kulki i nie żyć?Ja np. nie chciałbym dostać 2 strzałów i zginąć, wszystko jest jak najlepiej zrobione, co ty w ogóle wymyśliasz gry powinny dostarczać rozrywki a nie dołować tylko dlatego że nasz bohater ma za mało życia i giniesz co chwile.
cron