Misja, która najbardziej trzyma w napięciu

Ja tez a najbardziej trzymajaca w napieciu to Wycieczka na wies
Obrazek
Ostatnio zagrałam w kilka pojedynczych misji i muszę Wam przyznać, że "Wycieczka na wieś" rządzi. Przedtem jakoś jej nie doceniałam, zapomniałam, że ma niesamowity klimat. Te odgłosy i szybko zmieniająca się akcja... Poza tym lubię tez misję "Szczęściarz" w porcie. Kiedy pierwszy raz ją przechodziłam ( a było wieele podejść) język strzępiłam sobie słowami niecenzuralnymi. Ale teraz bardzo ja lubię mimo, że dla mnie jest dość trudna.
Obrazek
Tez nie lubiemisji Szczesciarz(port)Przechodzilem ja dokladnie 7 razy
Obrazek
A mnie najbardziej trzyma Świetny Interes Ciągle coś wybucha :-P
MAFIA II
Niegdyś głowiłem się, kto ciągle mnie zdejmuje w misji "Szczęściarz" w porcie... tak trudno było zauważyć snajperów na dźwigach :-D

Ale teraz najbardziej trzyma mnie "Chwila relaksu" i moment, w którym trzeba ładować skrzynki na ciężarówkę - nigdy nie wiem, czy zdążę.
Próbowałem kiedyś stuknąć tego kierownika baseballem od tyłu. Padł, co prawda, tylko nie wiedzieć, czemu, zostały mi 3 skrzynki,a tu się jakiś cep z Thompsonem przypałętał. Nigdy nie zapomnę, jak brakowało mi amunicji do każdej broni, a z każdej strony otaczają cię faceci dybiący na twoje życie. Istne drgawki przed komputerem :-D
In God we believe.
In Metal we are.
In Mafia we play.
Przyznam ze chwila relaksu tez trzyma w napieciu jak ten faci pilnujacy skrzynek poszedl sie odlac a ja mowie sobie zebym zdazyl, zebym zdazyl :-)
Obrazek
"Wycieczka na wieś " bo nigdy nie wiesz z której strony kto zaatakuje.
Salieri Cię dorwie
... pomijając fakt, że przeciwnicy są ustawieni według skryptów i zawsze atakują z tej samej strony...
Obrazek
- M a f i a P B F -
Moim zdaniem "Śmierć sztuki" jak ją pierwszy raz przechodziłem, byłem załamany i zdziwiony czemu tak Sam postąpił... A muzeum jako miejsce walki 2 byłych przyjaciół, było idealne. Do tego świetne filmowe dialogi. Epicka misja ! :D
Obrazek
Obrazek
UP THE IRONS!!
ja jestem obecnie na planszy
ksiądz - ` z zaskoczenia ` ,.

i tam boje sie wgle ruszyć XD
I want You for Salieri's army !
Moim zdaniem Odwiedziny u Bogaczy
W "Odwiedzinach u bogaczy" zawsze irytowała mnie Berta - to ta służąca w różowym fartuszku. Pomimo dość korpulentnej postawy biegała jak gepard. Nie dało rady jej dogonić przed wyjściem z domu. Zwykle też zdążyła zaalarmować strażników...
In God we believe.
In Metal we are.
In Mafia we play.
Ta służąca też mnie denerwowała, ale trzeba poczekać na odpowiedni moment aby wejść do domu i tyle.
Ogólnie mówiac o tej misji to klimat w niej jest przeogromny, muzyka podczas tego włamu jest kozacka, ogólnie trzeba się orientować żeby cie żaden strażnik nie przyciął, trzeba czekać na odpowiedni moment na wszystko. :-P
mnie najbardziej trzymała w napięciu misja fairplay i hotel carlone :-D
Akurat "Czysta Gra" to jedna z najbardziej luzackich misji - poza wyścigiem, nikt cię nie nęka, krzywdy sobie też nie zrobisz. No, chyba, że jesteś masochistą. ;)
In God we believe.
In Metal we are.
In Mafia we play.