Misja, która najbardziej trzyma w napięciu

Dla mnie, najbardziej misja która trzyma w zapięciu to raczej ''Wycieczka na wieś'', skrzypiące drzwi, burza, deszcz, ciemność... Grrrrrr...
Obrazek
Mnich napisał(a):
Niegdyś w napięciu trzymała mnie misja Fairplay :-x Ale teraz przechodzę ją za pierwszym razem.
Myślę, że You Lucky Bastard...fabuła oraz szczęscie Sergia były fenomenalne :-)
Co do tych mrocznych misji to zgadzam się Wycieczka na wieś...i ja dodam jeszcze Wizyta u bogaczy :-) Ciemność i wogóle takie skradanie jest dość straszne :-)

Dokładnie zgadzam się z Mnichem to były 2 takie misje z dreszczykiem ta noc ten klimat jak ten gościu leży w samochodzie martwy brrrr.....!!!! ale klimacik był jak się grało o 2 w nocy :P
"Pewnego razu moi koledzy przynieśli mojej mamie zakupy wiecie dlaczego..???
Z wyrazu SZACUNKU (Chłopcy z Ferajny)
Nie wyobrażam sobie grać w Mafię w dzień:) Nie wiem czemu, ale dla mnie to musi być późny wieczór, noc. Swoją drogą grał ktoś z Was na dużym ekranie w Mafię? Ja muszę się pochwalić, że grałem na 37 calowej plazmie i mówię Wam bosko po prostu!:) Oczywiście chodzi mi o wersja na PC. Szkoda, że za pierwszym razem nie grałem na czymś tak dużym:) Później nie chcę się przechodzić na mały monitor:D Co do tematu to zdecydowanie Wycieczka na wieś, Odwiedziny u bogaczy i śmierć sztuki.
Obrazek
Tak dantes ja grałem w Mafie jak i Counter Strike na czymś dużym.. A mianowicie rzutnik na ścianie miałem rzuconą Mafie i grałem.. Tom był wielkości połowy normalnej osoby :p
@Topic :
Wycieczka na wieś i wszystko jasne ta burza, biegasz myśląc że jesteś Max Payne i zaglądasz z za rogu gdyby była możliwość pewnie użył byś focusa :p
"To ciach babkę w piach... A teściową w klatkę piersiową."
"Odwiedziny u bogaczy" to trzyma w napięciu. Z początku nie wiedziałam kto, skąd strzela, ale dało radę w końcu ;D
A "Śmierć sztuki" też. Dużo do zabijania. Za pierwszym podejściem ciężko było się zorientować, a mnie na dodatek rozpraszała ta ładna galeria i strzelanie do posągów, obrazów ;D

Mnich napisał(a):
Pamiętam, że trzeba było wrócić do samochodu i odjechać...a ja latałem po całym garażu :lol:


Miałam tak samo ^^ Nie wiedziałam, gdzie była ta ciężarówka :mrgreen:
Obrazek
"Śmierć Sztuki" Ta niepewność,ta muzyka,ten Pauli leżący na podłodze.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ave Metal!
Jestem Ateistą!
Zostaw Gadu-Gadu, przejdź na Obrazek AQQ
Jak dla mnie wiadomo Śmierć Sztuki, Wycieczka na Wieś, oraz Odwiedziny u bogaczy. To chyba 3 najbardziej trzymające w napięciu moim zdaniem.
"Pewnego razu moi koledzy przynieśli mojej mamie zakupy wiecie dlaczego..???
Z wyrazu SZACUNKU (Chłopcy z Ferajny)
"Wycieczka na wieś","Śmierć sztuki"i "Szczęściarz"głównie te fragmety z bombą w aucie i wjazd do portu.
"Wole żyć w pidżamie niż umrzeć w garniturze..."

Leo Galante
Według mnie to wycieczka na wieś i odwiedziny u bogaczy. Lubię misje w nocy. :mrgreen:
"Odwiedziny u bogaczy" i "Wycieczka na Wieś"
Obrazek
Angel of Death
A ja nie będę oryginalny... "Wycieczka na wieś" oraz ... "Śmierć sztuki". No taki stresik mały przed przejściem gry, a za razem smutek, że to już koniec. No ale oczywiście radość także!
śmierć sztuki-misja taka w której było trudno :-? trochę mi przykro z sama na ostatnim starciu kiedy Tom go zabił to doprowadzało mnie do łez . nie śmiejcie się ze mnie o.k.i? :mrgreen:
A dla mnie, przynajmniej na początku była, to misja z wyścigiem, napięcie gwarantowane, przez cały wyścig trzeba być maksymalnie skupionym, bo jeden mały błąd i zaczynasz od nowa.
Obrazek
A dla mnie kiedy pierwszy raz przechodziłem Mafię, misją która mnie trzymała w napięciu był.. "Uciekinier" :mrgreen: Trzeba było czym prędzej uciekać żeby goście nie strzelili Tommy'emu zbyt dużo razy w plecy, a genialne La Verdine dopełniało dzieła :-)
Grając za pierwszym razem to większość misji trzymała mnie w napięciu, ale najbardziej to misja "Wycieczka na wieś" (nocna burza, napastnicy wyskakujących z niecka z chałup) oraz "Śmierć sztuki".