Komputery, podzespoły, oprogramowanie

Procesor: AMD Athlon II X2 240 [190zł - 200zł]
Płyta główna: ASRock M3A770DE [215zł - 230zł]
Pamięć RAM: OCZ 2GB (2x1GB) PC800 CL4 Reaper [190zł-210zł]
Dysk twardy: Samsung 500 GB, Spin Point F3 [180zł - 190zł]
Karta graficzna: Radeon HD4670 512MB [199zł - 235zł]
Nagrywarka DVD: zwykły LG [80zł-90zł]
Obudowa: Tacens Aquilo [110zł - 120zł]
Zasilacz: Fortron FSP400-60GHN [150zł - 160zł]

[~1400zł]

To jest zmodyfikowany zestaw z tego forum, niestety ale za taką cenę trudno kupić coś lepszego.
Do tego dodaj jeszcze monitor.
http://forum.pclab.pl/index.php?showtopic=478278

Najlepiej będzie chyba jeszcze trochę dozbierać do kompa. Ale na pewno odradzam już gotowce z allegro czy salonów.

A co myślicie o tym zestawie komputerowym?
http://allegro.pl/item893182966_amd_250 ... ama19.html

W sumie dobry, karta grafiki, to GF 9xxx wyłącznie ze zmienioną nazwą, ale ok.
No i zauważ, że masz tylko dwa sloty na kości pamięci, więc rozbudowa w przyszłości będzie utrudniona.
Pozostaje opcja 2x4GB, ale będzie, to droga opcja, ale tylko na dzień dzisiejszy, ceny za kilka lat oczywiście spadną.

Monitor jak na dzisiejsze realia jest trochę za mały. Ale adekwatny do karty grafiki, więc tu luz.

Nie będzie mógł mieć więcej RAMu niż 4GB przez płytę główną.

Ho ho, nie zagłębiałem się w parametry płyty głównej, ale to fakt. Czyli słabo z rozbudową będzie w przyszłości.

Odpowiadam na post w temacie wymagań sprzętowych Mafii 2, z racji na OT a więc, Dante,

Ująłbym to krócej i treściwiej. Znajomy pożyczył mi PS3. Podłączyłem to do mojego zestawu w domu. Tv 46' full HD + kino domowe. Wszystko było okej, ale fakt, że od połowy lat 90' użytkowałem PC, robi swoje. Doszedłem do wniosku, że zostaje przy PC. Do jakich gier będę wykorzystywał kompa ? Powiem tak..., studia, praca. Zostają mi weekendy (nie wszystkie), także z czasem może być ciężko. Tak, jak wspomniałem. Priorytety to przede wszystkim Mafia 2, Microsoft Flight Simulator X, Life for speed (MP). Znając siebie pewnie przetestuje wszystko, co nowe, ale głównie chodzi o to, żeby uzyskać bardzo, ale to bardzo wydajny sprzęt. Gestem przypomnienia,

Hmmm procesor Intel Core2 Duo E8600 3,33GHz, (rozważam kupno 4-ro rdzeniowego, z tej samej stajni) karta graficzna Palit GeForce GTX 285 2GB (2048MB)(chyba, że pojawi się coś ciekawego z serii 295), płyta główna Asus PQ5 premium (bo wybór rozsądny do ww. podzespołów), o reszcie jeszcze myślę... tj. ram, chłodzenie, zasilacz..., etc., etc. Do tego dorzucę monitor HP 32' i myślę, że całość da radę. O rzeczy, których nie wymieniłem, pewnie zapytam, jak będę już zdecydowany wydać pieniążki. Budżet 3500zł.

Nie wiem czy jest sens marnować pieniądze na 4-rdzeniowy. Tylko niewielka liczba aplikacji (a nie mówiąc już o grach) obsługuje wszystkie rdzenie. Większość używa tylko dwóch.

No w zasadzie wychodzi na to, że masz rację, Mafi. Na każdym forum, stronie, artykułach, odradzają procesory czterordzeniowe. (cały dzień, spędzony na różnych stronach ) Nie dlatego, że są gorszę, czy coś. Z tego, co czytam, było by to wyrzuceniem pieniędzy w błoto - przy moich założeniach związanych z przyszłością tej maszyny. Nie zajmuje się obróbką grafiki, filmów... nie używam komputera do obliczeń, a przynajmniej nie w takim stopniu, żeby nie wystarczał dwurdzeniowy. Także wstrzymam się i zostanę przy Core 2 Duo E8600.

Jedną z rzeczy, o którą chciałem zapytać w tym poście jest składanie komputera. Poszukałem kilku artykułów na ten temat i samo jego poskładanie nie wydaje się być trudnym... tak mi się wydaje...
Zewsząd dochodzą do mnie informację, że gorzej z optymalizacją. Czy ktoś może potwierdzić, bądź obalić ten mit ? Wojtek, Grisha, Mafi i reszta, wiecie coś na ten temat ?

Zastanawiam się, czy w moim komputerze cokolwiek nadaje się do wymiany...

Kilka kwestii:
1) Komputer służy głównie do grania
2) Nie jestem maniakiem ustawiania wszystkich detali na max w najnowszych grach (zazwyczaj wyłączam AA i takie różne bajery) i przeważnie gram na średnich ustawieniach w nowszych grach (na zapas, żeby nie wysilać komputera)
3) Rozdzielczość w której gram: 1024 x 768 (niebawem 1440 x 900 )

Mam w planach kilka gier, w które chcę zagrać (m.in. oczywiście Mafia 2, SC: Conviction, Bad Company 2, Assassin's Creed 2) i zależy mi tylko na tym, żeby była jak najwyższa płynność - niekoniecznie ustawienia na max, ale średnie jak najbardziej :)

Komputer z sygnaturki.

Ja mam bardzo podobny PC do Twojego i uważam, że nie opłaca się inwestować w PC do gier. Niebawem kupuję PS3

Tak, ale ja akurat gram tylko i wyłącznie na PC i pytam pod kątem właśnie takiego rozwiązania :)

Myślę, że na teraz nie musisz się niczym martwić. Wszystko jest więcej niż ok

Ale coś czuję, że z tym 2rdzeniowym prockiem długo nie pociągnę, jak patrze na dzisiejsze gry (oby tylko Mafia 2 nie potrzebowała więcej niż 2 rdzeni). Kartę pewnie też za ok. rok będę musiał zmienić.

To się nazywa zamartwianie się na zapas:D Człowieku masz takiego kompa, że nie jeden (w tym ja) by Ci zazdrościł. A sam mam naprawdę dobrego kompa. Może karta graficzna mogłaby być inna, ale ta też jest więcej niż dobra.


Zupełnie nie potrzebnie grasz na średnich. Po pierwsze komputerowi nic się nie stanie, po to masz takie podzespoły, żeby Ci dobrze działał i żeby z nich korzystać, po drugie komputer i tak używa tych podzespołów i tak, to, że zagrasz na średnich niczego nie zmieni (mam tu na myśli, że żywotności tych danych części dzięki temu nie wydłużysz) no i po trzecie, gry wyglądają często o niebo lepiej niż na średnich detalach. Ja zawsze grę ustawiam na Maks detale, wszystkie jak do tej pory działają mi bardzo sprawnie, nie mam nic do zarzucenia. Jeśli za jakiś czas zdarzy mi się jakaś gra (kto wie może już Mafia II) że będzie się cięła troszeczkę na maksymalnych detalach to oczywiście wtedy obniżę jakość detali, ale póki co gram we wszystko na maksa. Po to masz sprzęt, żeby z niego korzystać.


Mało która aplikacja wykorzystuję więcej niż 2 rdzenie, że nie wspomnę o grze... Nie masz się czym martwić chłopie:)

Dantes, a jaki masz sprzęt tak w ogóle ? :)

No chyba macie rację :) Nie ma się co martwić, a do tego (jeśli już chodzi o samą żywotność części) sprzęt ma dobre chłodzenie, więc mam nadzieję, że posłuży mi jak najdłużej.
Słyszałem gdzieś, że mój komputer jest "idealnie zrównoważony". I bardzo się z tego cieszę, choć mam nadzieję, że jeśli za rok, półtora roku wymienię grafikę na jakiegoś Radka 5850 to nie będzie on ograniczany procesorem. Oby tak było :)
Póki co dzięki za opinie i za uspokojenie :P

edit.
Mam dziwny problem...
Kiedy komputer jest włączony przez jakiś czas, ale nic nie robię to ekran robi się czarny (tak, jakby włączył się jakiś wygaszacz). Dodam, że monitor się nie wyłącza, bo jest włączony cały czas :P Po prostu ekran robi się czarny. Kiedy poruszę myszką, to po chwili pokazuje się tapeta, ale bez żadnych ikon, paska start... nic. No i konieczny jest restart.
Co można z tym zrobić?