GTA IV

O, dzięki za info z tym filtrem :) Zaraz to sprawdzę.

edit. nie ma u mnie takiej opcji jak noise effect :(

Kicznie z tą optymalizacją. Spodziewałem się, że będzie co najmniej tak jak w IV po patchach, a tu jest jeszcze gorzej niż w IV przed patchami :P Tragedia jakaś. W takich momentach zazdroszczę konsolowcom...

Ale to ewidentnie wina R* - skoro IV działało ok, tzn że w EfLC to oni coś spieprzyli :/
http://gameplay.pl/barth89 | https://www.facebook.com/barth89pl <-------- ZAPRASZAM :)
Powiem tyle - GTA IV - TYLKO na multiplayerze. I nawet nie bede sie rozpisywal na ten temat, bo frajdy jaka ta gra daje w trybie MP nie da sie opisac ;)
Obrazek
- M a f i a P B F -
Hmmm, powiedzcie mi co jest nie tak, że u mnie (komp z sygnaturki) EfLC na ustawieniach:
- wszystko na medium
- shadow off
- AF x4
- zasięg rysoiwania na 19 i zasięg detali tak samo
- natężenie ruchu 25
- VSync (albo ta druga opcja, nie pamiętam) - off

I wszystko to działa średnio w 40 FPS, czasem spada do 25.

Możliwe to? Patch oczywiście zainstalowany przez LIVEa.
http://gameplay.pl/barth89 | https://www.facebook.com/barth89pl <-------- ZAPRASZAM :)
Gra jest po prostu nieudanym portem z konsoli.
Ten typ tak ma.

Mi IV po nowym patchu ostro zwolniła i się przycinała, a wcześniej chodziła płynnie na full.
Obrazek
Podobno EfLC działa tak jak GTA IV przed ostatnim patchem. No jakoś u mnie się to nie sprawdza...
http://gameplay.pl/barth89 | https://www.facebook.com/barth89pl <-------- ZAPRASZAM :)
Ja powiedziałem że jak zagram w GTA IV na PC to jedynie pierw ściągne.
Na Xbox zrobiło ładne wrażenie...
"To ciach babkę w piach... A teściową w klatkę piersiową."
GTA IV jest produkcją tylko i wyłącznie przeciętną.
Albo inaczej.
GTA IV jest produkcją tylko i wyłącznie dla konsolowców.

Przy ocenie gry nie biorę pod uwagę aspektów technicznych, bo R* obdarzył grę magiczną mocą. Przy pierwszym uruchomieniu gry i wszystkich parametrach na full miałem w grze ponad 20 FPS'ów, przy drugim odpaleniu przy najniższych parametrach wyciosałem 10 :shock:

Tak jak mówiłem pomijając kiepską konwersje gra nie miała mi za wiele do zaoferowania. Owszem jest piękne duże miasto ale jak to panowie często powtarzają, wielkość nie ma znaczenia. Wolałbym coś bardziej zróżnicowanego, a tu mamy jeden wielki betonowy labirynt. Jestem chłopak ze wsi, i w poprzedniej odsłonie uwielbiałem zwiedzać tereny pozamiejskie, jeśli tych zabrakło twórcy mogli się chociaż postarać o zróżnicowane dzielnice tak jak chociażby klimatyczne San Fierro jednak w tym aspekcie panowie dali plamę.

Muzyka w grze jest kwestią gustu więc nie będę się za wiele rozpisywał, ta mi nie przypadła i jak dla mnie radia mogłoby w ogóle nie być. Gdyby nie stacja Jazzowa nie korzystałbym z tej funkcji.

Misje:

Nuuuuuuuda.

Prosty schemat. Idź - zabij - zwiej policji.
I tak misja za misją. Myślałem, że zadanie z napadem uratuję ten aspekt. W poprzednich odsłonach było to jedno z najlepszych zadań, zbieranie ekipy itd. A tu guzik!
I po co ta zajebista fizyka i całe te starania aby urealistycznić grę skoro dają takie żałosne zadania?

Poruszę też sprawę policji. Niby fajny, innowacyjny system z tym poszukiwaniem dzielnicowym, ale też niedopracowany. Jadę przez pół miasta po zadanie ( ilość miejsc z możliwością zapisu woła o pomstę do nieba) a Acozz jak to Acozz pirat drogowy i przy hamowaniu pomaca policję po tylnym zderzaku, dosłownie pomaca, a ta się czepia i trzeba uciekać z powrotem przez pół miasta żeby takim uciec. W Mafii rozwiązali ten problem mandatem. Panowie z R* chyba jednak nie grali w Mafię. Dalej, nawet jak zabiję policjanta na odludziu czy w zaułku to i tak jego koledzy wiedzą, że facet martwy, i tu kolejny ukłon w stronę Mafii.

Ciekawa rzecz jest też z trupami. Zauważyłem to także w wersji na PS3. Otóż umarli bardzo lubią wstać, zmienić stronę i położyć się ponownie. Takie tam niedociągnięcie ;).

Podsumowując. GTA IV jest grą przeciętną. Konsolowcy mogą być zadowoleni, misję są bardzo łatwe i nie trzeba ruszać głową. Ja jednak po zadaniu z napadem dosłownie zmuszałem się do gry, aż w końu przestałem grać.
Podpisuję się pod Acozem. Gra jest taka nudna, że masakra. Monotonia, monotonia i jeszcze raz monotonia. Ja to mam wrażenie, że R* robiąc GTA czy to SA czy to IV nie mają większych ambicji... A stworzą sobie grę w której będziemy "gangsterem" i
miasto i robimy rozróby. Żadnej fabuły, bo chyba nikt mi nie powie, że to co tam jest to fabuła. Jest tak jak pisał Acozz jedź na misję - zabij/ukradnij/zniszcz - ucieknij - wróć.
Obrazek
Co do fabuły to się nie zgodzę bo moim zdaniem to jest i to dobra. Jednak niestety właśnie monotonia przeszkadza a przy ostatniej wyspie jest już raczej słabo, Bo o ile zadania od tego dziadka w szpitalu były jeszcze ok to te od Pegorino robiłem już seryjnie nawet nie oglądając filmików.

Gdzie w tej części podziało się urozmaicenia GTA? W każdej poprzedniej części misje zaskakiwały, niektóre nawet bardzo a tu chała. Aha i tak w ogóle to było strasznie łatwe. 90% misji przeszedłem za pierwszym razem, niestety. I nigdzie nie utknąłem.


Ale takie mamy czasy, bo konsolowcy którzy twierdzą, że gdyby grali z pecetowcami np w COD4 to by ich rozwalili(na padach :lol: )nie mogą sobie dać rady z grami, więc je się upraszcza.
'Masz pit bulla, który wygląda jak jamnik, gibasz się jak pi#%ny rezus, zachwycasz się panem Kunta-Kinte, marnujesz scieżkę towaru mojemu kumplowi, a na koniec puszczasz mi film o facecie w łódce

-No właśnie kim ty w ogóle k&^a jesteś, pajacu?'
Co do EFLC jeszcze. Ostatnio miałem okazję zagrać w TLAD. Czy to nie podejrzane, że do gry twórcy wrzucili stację "Vice City FM"? :->
Oby to był przedsmak tego, co czeka nas za jakiś czas, przy premierze GTA V. Jeśli akcja nowej części przeniesie się z powrotem do Vice City, bez chwili namysłu przeznaczę oszczędności na ulepszenie mojej maszyny, aby tylko w nią zagrać :-)
Mafioso napisał(a):
Co do EFLC jeszcze. Ostatnio miałem okazję zagrać w TLAD. Czy to nie podejrzane, że do gry twórcy wrzucili stację "Vice City FM"? :->


imo nie ma co się zbytnio podniecać i bawić w detektywa gdyż kierunek serii można wyznaczyć już przez przeszłość marki a wstawienie tej stacji było raczej posunięciem w kierunku poprawy strony audio produktu która jak oficjalnie wiadomo nie zachwycała.
Nie zgodzę się z tobą. Ogólnie cała nowa ścieżka audio jest jeszcze bardziej marna od podstawki, nawet Vladivostok FM to już nie Vladivostok FM (jakieś techno pop tam leci). W Vice City FM też nie są najlepsze piosenki. Tak więc nie widzę tutaj żadnej poprawy strony audio.
Ależ ja nie powiedziałem, że nastąpiła poprawa strony audio tylko sugerowałem iż to był krok R* w celu jej poprawy a nie jak twierdzisz naprowadzanie czy insynuowanie dalszych losów serii.
nivener napisał(a):
Oby to był przedsmak tego, co czeka nas za jakiś czas, przy premierze GTA V. Jeśli akcja nowej części przeniesie się z powrotem do Vice City, bez chwili namysłu przeznaczę oszczędności na ulepszenie mojej maszyny, aby tylko w nią zagrać :-)


A coś już o niej wiadomo? Bo jeśli faktycznie miałbym zobaczyć Vice City w nowej szacie graficznej w GTA V to chyba długo bym się nad jej kupnem nie zastanawiał.
Obrazek
Obrazek
cron