Obywatel
68
kubala102 - Może i masz rację, ale dawanie terenów po równo nie rozwinie nam niczego. Chodzi o to, że im więcej dajesz jednej z postaci, to ona daje nam coraz więcej lub coraz lepsze rzeczy (z tych, które oferuje). W tym właśnie rzecz, że trzeba rozsądnie rozdzielać dystrykty. Byłoby za łatwo, gdyby rozdzielenie po równo rozwiązywałoby cały problem :) Musi być coś za coś, bo inaczej straciłoby to sens. Jak dasz każdemu po równo, czyli po trzy dzielnice, to każdy z poruczników da Lincolnowi to co będzie miał dać i koniec sprawy. I nie rozwiniemy relacji. Krócej mówiąc - ktoś musi dostać więcej, a ktoś mniej. Jak nie dasz nikomu więcej, to nie rozwiniesz relacji i w konsekwencji nie otrzymasz "unikalnej" misji czy informacji czy czego tam. Na to przynajmniej wychodzi sądząc po tym co mówią i piszą twórcy.
Ja w każdym razie zamierzam poeksperymentować. Dzięki temu każde przejście będzie inne bo inne będą konsekwencje.
TGMplay - O Jezu, a ja myślałam, że jestem jedyna :D Zakochałam się w tym utworze już przy pierwszym obejrzeniu gameplay'a i właśnie jestem w trakcie szukania co to za wykonawca, ale właśnie te poszukiwania zakończyłeś. Dzięki!
Tylko moment. Jak to muzyka ma być elektroniczna? Jak to ma pasować do lat 60-tych? Rozumiem, że w radiu będzie osobny soundtrack a podczas misji (ogólnie w grze) będzie jeszcze inny? Hm, niecodzienne rozwiązanie. Ryzykowne. Ale ciekawe.
Ja w każdym razie zamierzam poeksperymentować. Dzięki temu każde przejście będzie inne bo inne będą konsekwencje.
TGMplay - O Jezu, a ja myślałam, że jestem jedyna :D Zakochałam się w tym utworze już przy pierwszym obejrzeniu gameplay'a i właśnie jestem w trakcie szukania co to za wykonawca, ale właśnie te poszukiwania zakończyłeś. Dzięki!
Tylko moment. Jak to muzyka ma być elektroniczna? Jak to ma pasować do lat 60-tych? Rozumiem, że w radiu będzie osobny soundtrack a podczas misji (ogólnie w grze) będzie jeszcze inny? Hm, niecodzienne rozwiązanie. Ryzykowne. Ale ciekawe.