Porucznicy nie zastygają aż tak wyraźnie jak Lincoln. To aż razi. Wygląda jak nieruchoma tekstura 1D... Porucznicy to mają inny problem - dziwnie poruszają rękoma. Widać, ze nie nagrali sceny posiadówy mocapem tylko jakąś prymitywną metodą. Nie wiem jak, nie wiem co dokładnie, ale coś mi zwyczajnie w gestach tych postaci nie pasuje. W sumie Burke jeszcze ujdzie, ale Vito, a już szczególnie Cassandra (!) to już jest masakra. No i Lincoln. To najbardziej razi. A mówią, że wszystkie cutscenki nagrywali z prawdziwymi aktorami, normalnie ze sobą grającymi w pomieszczeniu srutu tutu :/ To muszą poprawić. I samochody, jazda nimi, mają być na takim poziomie jak w Mafii II. Przynajmniej tyle niech zrobią. I zminimalizować bugi. To jest minimum, które jeśli będzie wykonane, to będę szczęśliwa.