Mój pomysł jest następujący: Don kupuje sobie magazyn do przechowywania różnych śmieci, które nie mieszczą się w głównym, starym magazynie. Vito i Joe jadą na miejsce obejrzeć sobie nowy budynek. Na miejscu nie ma nikogo. Vito zaczyna coś podejrzewać. Po jakimś czasie oczekiwania na robotników do nowego magazynu, na plac wjeżdża kilka samochodów z gośćmi uzbrojonymi po zęby. Zaczyna się strzelanina, w wyniku której, pomimo zwycięstwa, Joe zostaje ranny. Vito ma wybór - zadzwonić z najbliższej budki do Dona, opowiedzieć o całej sprawie i wezwać posiłki, ryzykując utratę kolegi (wykrwawia się) bądź tez odwieźć rannego do szpitala, ryzykując utratę magazynu. W zależności od ilości kulek, które Joe przyjął na siebie, zwiększają bądź też zmniejszają się jego szanse na przeżycie. Analogicznie do tego, sposób i czas, w jakim wytępiliśmy "najeźdźców" będzie miał wpływ na to, czy magazyn zostanie ponownie zaatakowany.
Po wykonaniu misji okazuje się, iż poprzednim właścicielem budynku był konkurencyjny Don (w ostateczności można by to zmienić na jakiegokolwiek wpływowego jegomościa w mieście), który zabunkrował tam coś ważnego. To, czy utrzymaliśmy magazyn, czy też go straciliśmy, będzie miało wpływ nie tylko na dalszy rozwój wypadków, ale też, czy mamy przewagę w zdobywaniu władzy nad miastem.
PS. Jeżeli ktoś jest na tyle sprytny, może zadzwonić z budki po pogotowie i dopiero po posiłki.
In God we believe.
In Metal we are.
In Mafia we play.