Wymyśl swoją misję w Mafii II.

Chodzi mi o ten sklep 24/7 :-) Było takich pełno w GTA:SA.

Nawet jeśli Vito i Joe nie byli mafiozami...to po co mieli zabijać kolesia?? Nie ich biznes.
muore il bandito, la mafia vive
Gdy tak sobie oglądam tematy i patrze że jest temat "Wymyśl swoją misję w Mafii II.", to mówię że wymyślę drugą moją misję. Misja jest dość prosta i krótka ale pewnie się spodoba. Musimy jako Vito jechać po Marty' iego do domy. Następnie jechać do domu Joe' go bo wezwał nas w jakiejś sprawie. Gdy przyjeżdżamy mieszkanie Joe' go wygląda ładniej i bardziej luksusowo. Joe zaprosił Vito i Marty' iego na obiad. Gdy mafiosi jedli obiad to się zaczęło. Drzwi od mieszkania Joe' go wybuchły i część mieszkania stanęła w płomieniach. Wbiegło 4 mafiosów i zaczęło strzelać ze sławnych broni mafijnych, a mianowicie z Tommy Gunów i strzelb. Jednak Vito i Joe zdołali schować się za kanapą. Przyjaciele nie ruszali się aby nie wzbudzić podejrzeń morderców że mafiosi żyją. Gdy zaczęli uciekać Joe zauważa że Marty jest ranny. Vito mówi żeby zabrać go do szpitala jednak byłoby to nie rozsądne gdy na dole są mafiosi. Vito musi iść i oczyścić drogę Joe' mu i Marty' iemu. Gdy Vito zabije mafiosów wraca na górę do "mieszkania" Joe' go. Joe i Vito prowadzą rannego chłopaka do auta na dole. Vito kieruje autem i rusza z piskiem opon. Po chwili wyjeżdża Rollc Royls pełen morderców i rozpoczyna ostrzał w nasz samochód. Joe ma problem ze znalezieniem Tommy Guna więc Vito musi unikać zniszczenia pojazdu. Gdy Joe znajduje Tommy Guna rozpoczyna ostrzał do wrogiego samochodu i pomaga Vito. Przejeżdżając przez most Joe trafia w oponę pojazdu morderców a ci wpadają do wody. Potem musimy szybko jechać do szpitala z Martym.

Misja jest bardzo podobna do tej z gry Ojciec Chrzestny kiedy Don Vito Corleone zostaje postrzelony i my musimy najpierw śledzić karetkę i ją bronić, a potem sami jechać na czas do szpitala. Jednak tutaj wprowadziłem kilka moich modyfikacji :-D
"Najlepszym wypowiedzianym słowem jest milczenie..."
Yogii26 napisał(a):

Misja jest bardzo podobna do tej z gry Ojciec Chrzestny kiedy Don Vito Corleone zostaje postrzelony i my musimy najpierw śledzić karetkę i ją bronić, a potem sami jechać na czas do szpitala. Jednak tutaj wprowadziłem kilka moich modyfikacji :-D

Vito przeżył dzięki pomarańczą (chociaż poprosił o owoce, a sklepikarz wiedział co podać). Co tutaj uratuje Marty'ego? ;-)
Wymyśliłem sobie na szybkiego taką misję.
Budzimy się rano po nocnej imprezie z okazji naszego powrotu. Obok nas leży półnaga kobieta. Nagle do domu wpada jej ojciec z rewolwerem. My w samej bieliźnie musimy uciekać po mrozie co jakiś czas zachodząc do jakiegoś budynku by nie zamarznąć (u góry jest tam jakiś pasek wytrzymałości). W końcu dobiegamy na pocztę gdzie wskakujemy do kontenera na listy. Włącza się filmik gdzie widzimy jak listonosz pcha nasz kontener w stronę samochodów na listy. Wyskakujemy z pojemnika i kradniemy wóz. Niestety ojciec dziewczyny widzi to i również kradnie ciężarówkę. Dłuższą chwilę uciekamy po mieście aż dojeżdżamy spowrotem do naszego domu. Tam czeka już Joe z Martym i oboje trzymają pistolety. Obok nich stoi ubrana już córka, która podbiega do rodzica. Po wymianie zdań odchodzą w stronę centrum. My natomiast płacimy mandat przechodzącemu obok policjantowi za obnażanie się w miejscach publicznych.
http://www.recenzje-gier.net.pl<--- zabrałem się za gry. Wchodźcie i oceniajcie!
Han27 napisał(a):
Yogii26 napisał(a):

Misja jest bardzo podobna do tej z gry Ojciec Chrzestny kiedy Don Vito Corleone zostaje postrzelony i my musimy najpierw śledzić karetkę i ją bronić, a potem sami jechać na czas do szpitala. Jednak tutaj wprowadziłem kilka moich modyfikacji :-D

Vito przeżył dzięki pomarańczą (chociaż poprosił o owoce, a sklepikarz wiedział co podać). Co tutaj uratuje Marty'ego? ;-)
Wymyśliłem sobie na szybkiego taką misję.
Budzimy się rano po nocnej imprezie z okazji naszego powrotu. Obok nas leży półnaga kobieta. Nagle do domu wpada jej ojciec z rewolwerem. My w samej bieliźnie musimy uciekać po mrozie co jakiś czas zachodząc do jakiegoś budynku by nie zamarznąć (u góry jest tam jakiś pasek wytrzymałości). W końcu dobiegamy na pocztę gdzie wskakujemy do kontenera na listy. Włącza się filmik gdzie widzimy jak listonosz pcha nasz kontener w stronę samochodów na listy. Wyskakujemy z pojemnika i kradniemy wóz. Niestety ojciec dziewczyny widzi to i również kradnie ciężarówkę. Dłuższą chwilę uciekamy po mieście aż dojeżdżamy spowrotem do naszego domu. Tam czeka już Joe z Martym i oboje trzymają pistolety. Obok nich stoi ubrana już córka, która podbiega do rodzica. Po wymianie zdań odchodzą w stronę centrum. My natomiast płacimy mandat przechodzącemu obok policjantowi za obnażanie się w miejscach publicznych.


Hahahahahahahahahahahaaa śmieszna misja ale wątpię aby była tak wprowadzona do gry. Jednak trochę humoru mogłoby być a przy tym śmieszne wyzwanie dla gracza.
"Najlepszym wypowiedzianym słowem jest milczenie..."
Han27 napisał(a):
Yogii26 napisał(a):

Misja jest bardzo podobna do tej z gry Ojciec Chrzestny kiedy Don Vito Corleone zostaje postrzelony i my musimy najpierw śledzić karetkę i ją bronić, a potem sami jechać na czas do szpitala. Jednak tutaj wprowadziłem kilka moich modyfikacji :-D

Vito przeżył dzięki pomarańczą (chociaż poprosił o owoce, a sklepikarz wiedział co podać). Co tutaj uratuje Marty'ego? ;-)
Wymyśliłem sobie na szybkiego taką misję.
Budzimy się rano po nocnej imprezie z okazji naszego powrotu. Obok nas leży półnaga kobieta. Nagle do domu wpada jej ojciec z rewolwerem. My w samej bieliźnie musimy uciekać po mrozie co jakiś czas zachodząc do jakiegoś budynku by nie zamarznąć (u góry jest tam jakiś pasek wytrzymałości). W końcu dobiegamy na pocztę gdzie wskakujemy do kontenera na listy. Włącza się filmik gdzie widzimy jak listonosz pcha nasz kontener w stronę samochodów na listy. Wyskakujemy z pojemnika i kradniemy wóz. Niestety ojciec dziewczyny widzi to i również kradnie ciężarówkę. Dłuższą chwilę uciekamy po mieście aż dojeżdżamy spowrotem do naszego domu. Tam czeka już Joe z Martym i oboje trzymają pistolety. Obok nich stoi ubrana już córka, która podbiega do rodzica. Po wymianie zdań odchodzą w stronę centrum. My natomiast płacimy mandat przechodzącemu obok policjantowi za obnażanie się w miejscach publicznych.




Podsumuję to tak LOL...
"Zabije cię twój najlepszy przyjaciel"
BladePL napisał(a):


Podsumuję to tak LOL...

HE HE :mrgreen: Chyba nie muszę mówić, że to właśnie taki miał być komentarz do tego ;-)
http://www.recenzje-gier.net.pl<--- zabrałem się za gry. Wchodźcie i oceniajcie!
Krótko - jako, że Vito ma kilka sióstr, to jedna z nich zostaje zgwałcona. Vito, wiadomo, wkurzony, ściga kolesia, dopada go, bije do nieprzytomności i odstawia do swoich kumpli - homoseksualistów :P
http://gameplay.pl/barth89 | https://www.facebook.com/barth89pl <-------- ZAPRASZAM :)
barth89 napisał(a):
Krótko - jako, że Vito ma kilka sióstr, to jedna z nich zostaje zgwałcona. Vito, wiadomo, wkurzony, ściga kolesia, dopada go, bije do nieprzytomności i odstawia do swoich kumpli - homoseksualistów :P



Widzę, że puściłam Wam wodza fantazji :-P
Nie przeginajcie...najpierw głupoty o Pauli'm a teraz takie bzdury?? To nie jest takie śmieszne...
muore il bandito, la mafia vive
No może z końcówką przesadziłem, ale może być taki wątek o gwałcie na jednej z sióstr Vito ;> Albo może to zrobić np. jeden z jego "żołnierzy" i stanie przed trudnym wyborem co z tym zrobić, tj. czy zabić członka jego grupy :P
http://gameplay.pl/barth89 | https://www.facebook.com/barth89pl <-------- ZAPRASZAM :)
Ta misja z tą siostrą jest fajna, ale z tą końcówką nie. Takie pomysły to mi się kojarzą z rozmową dziecka między dzieckiem i oni sobie tak wymyślają takie misję do Mafii 2 że to "homoseksualiści" i w ogóle. Poznali takie słowa i teraz gadają. Nie chcę nikogo obrazić ale Mnich ma rację, bez przesady. Jak chcecie się czymś popisać to wymyślcie misję taką jaka by przystała na tą grę. No może ta misja co podał barth89 to mi się częściowo podoba ale raczej ten gwałciciel nie został by pobity (chociaż też), zostałby zabity! Z mafiosami nie ma żartów i byłoby pewnie połamanie wszystkich kończyn, wywiezienie za miasto, przywiązanie do drzewa albo nie i odjechanie. Lub po prostu strzelić mu w łeb, ale za takie coś to raczej gwałciciel cierpiałby.
"Najlepszym wypowiedzianym słowem jest milczenie..."
Yogii26 napisał(a):
Ta misja z tą siostrą jest fajna, ale z tą końcówką nie. Takie pomysły to mi się kojarzą z rozmową dziecka między dzieckiem i oni sobie tak wymyślają takie misję do Mafii 2 że to "homoseksualiści" i w ogóle. Poznali takie słowa i teraz gadają. Nie chcę nikogo obrazić ale Mnich ma rację, bez przesady. Jak chcecie się czymś popisać to wymyślcie misję taką jaka by przystała na tą grę. No może ta misja co podał barth89 to mi się częściowo podoba ale raczej ten gwałciciel nie został by pobity (chociaż też), zostałby zabity! Z mafiosami nie ma żartów i byłoby pewnie połamanie wszystkich kończyn, wywiezienie za miasto, przywiązanie do drzewa albo nie i odjechanie. Lub po prostu strzelić mu w łeb, ale za takie coś to raczej gwałciciel cierpiałby.

W pełni się zgadzam. Zaskoczyło mnie, ale jednocześnie bardzo ucieszyło, że takie niestety, głupie "teksty" są tutaj ostro tępione. Na innych forach spotykałem się z tym, że traktuje się to naturalnie a nawet popiera. Nie chcę Cię obrażać, ale pohamuj się czasami i nie pisz takich głupot :roll:
EDIT:Tak to do Ciebie barth89.
http://www.recenzje-gier.net.pl<--- zabrałem się za gry. Wchodźcie i oceniajcie!
Han27 napisał(a):
W pełni się zgadzam. Zaskoczyło mnie, ale jednocześnie bardzo ucieszyło, że takie niestety, głupie "teksty" są tutaj ostro tępione. Na innych forach spotykałem się z tym, że traktuje się to naturalnie a nawet popiera. Nie chcę Cię obrażać, ale pohamuj się czasami i nie pisz takich głupot :roll:


Ale pisałeś do mnie, czy do Yogiego? :P Bo nie zrozumiałem tej końcówki...

Co do mojego pomysłu - ja właśnie chciałem napisać na koniec, że po prostu go zabiją, ale uznałem, że będzie to zbyt proste i ten gwałciciel za mało by cierpiał... Więc - przypomniało mi się, jak traktuje się gwałcicieli i pedofilów w więzieniu (na szczęście nie z autopsji :P), ale skąd niby Vito miałby wtyki w więzieniu, żeby gościa od tak sobie wsadzić do celi z gośćmi, którzy zrobią sobie z gwałciciela "panienkę". Więc po prostu dodałem końcówkę, że jakoś zawlekliby go do po prostu np. klubu gejowskiego (o ile takie istniały w latach '50), żeby się nim zajęli ;>

Sądzę, że nie było w tym co napisałem czegoś co mogłoby u niektórych wywołać, sam nie wiem, szok? Niesmak?
BTW - bez przesady z tą powagą, bo nie rozmawiamy to o kolejnej encyklice papieża, tylko o grze komputerowej ;) (z poważną i dojrzałą fabułą, ale zawsze grze komputerowej, która ma bawić i przynosić radość) - to tak apropo tej powagi na forum :P
http://gameplay.pl/barth89 | https://www.facebook.com/barth89pl <-------- ZAPRASZAM :)
Tak rozmawiamy o grze komputerowej. Poważnym sequelu Mafii I. Nigdy nie oglądałem gangsterskiego filmu, w którym geje gwałcili gwałciciela :-/ To jest niesmaczne...
muore il bandito, la mafia vive
Mnich napisał(a):
Tak rozmawiamy o grze komputerowej. Poważnym sequelu Mafii I. Nigdy nie oglądałem gangsterskiego filmu, w którym geje gwałcili gwałciciela :-/ To jest niesmaczne...


A kto mówi, że taka scena miałaby być pokazana? Jeśli już to chodziłoby o aluzję taką. Ale skoro rodziny przesyłają sobie ryby zawinięte w gazetę, głowy konia i zakładają sobie betonowe buty - na dobrą sprawę to jest śmieszniejsze od aluzji (nie sceny!), w której ktoś miałby znęcać się fizycznie i psychicznie nad gwałcicielem swojej siostry. Tylko tak się przyjęło, że całowanie się starego faceta w rękę, jako znak szacunku, to jest pełna powaga...

BTW
"No może z końcówką przesadziłem, ale może być taki wątek o gwałcie na jednej z sióstr Vito ;> Albo może to zrobić np. jeden z jego "żołnierzy" i stanie przed trudnym wyborem co z tym zrobić, tj. czy zabić członka jego grupy :P"

to zrobić - miałem na myśli, że ten koleś zgwałci siostrę Vita, a nie, że żołnierz będzie gwałcił kolegę xD
http://gameplay.pl/barth89 | https://www.facebook.com/barth89pl <-------- ZAPRASZAM :)
cron