#61
Re: Wymyśl swoją misję w Mafii II.
Soldato
782
Wszystkie misjie wymyślone przez was są zaje*****.
Ale wszystkie są takie przewidywalne...
Trudno się nie domyślić, że za chwilę wpadnątam faceci z Thompsonami.
Najmniej przewidywalna misja, według mnie to uratowanie sklepikarza w misji napisanej przez Han27:
"Przyjacielska robótka."
Podchodzimy do mężczyzny w białej koszuli krawacie. Ten jednak nie ma najmniejszego zamiaru oddać na klucza. Cóż trzeba to rozegrać inaczej. Czekamy jak mężczyzna pójdzie do ubikacji. Idziemy spokojnie za nim. Kiedy wchodzi do kabiny zachodzimy go od tyłu i dusimy. Przeszukujemy ciało gdzie znajdujemy klucz. Idziemy do garażu. Wsiadamy do auta. Wyjeżdżając z terenu lotniska widzimy przy bramie detektywa z pierwszej misji. Nie zwracamy uwagi i jedziemy dalej. Joe prosi nas o podjechanie pod dom jego kumpla, który jest mu winien kasę. Podjeżdżamy pod budynek jednak jest tam pełno policji. I oczywiście nas znajomy detektyw. No nic. Trzeba jednak jechać do domu. Joe jest strasznie poirytowany, ale i lekko przestraszony. Prosi nas byśmy zajechali do sklepu po parę wzmacniaczy. Wchodzimy do sklepu 24/7 i naszym oczom ukazuję się trójka oprychów grożących sprzedawczyni bronią. Czas spełnić obywatelski obowiązek. Wskakujemy za półkę z napojami i ostrzeliwujemy czterech bandytów. Nie są oni zbyt wymagający więc po chwili walki powinieneś sobie z nimi poradzić. Za uratowanie sklepu dostajemy darmowe piwo. Jedziemy do mieszkania gdzie włącza się filmik a misja kończy się sukcesem.(Tak jak w pierwszym)
Ale wszystkie są takie przewidywalne...
Trudno się nie domyślić, że za chwilę wpadnątam faceci z Thompsonami.
Najmniej przewidywalna misja, według mnie to uratowanie sklepikarza w misji napisanej przez Han27:
"Przyjacielska robótka."
Podchodzimy do mężczyzny w białej koszuli krawacie. Ten jednak nie ma najmniejszego zamiaru oddać na klucza. Cóż trzeba to rozegrać inaczej. Czekamy jak mężczyzna pójdzie do ubikacji. Idziemy spokojnie za nim. Kiedy wchodzi do kabiny zachodzimy go od tyłu i dusimy. Przeszukujemy ciało gdzie znajdujemy klucz. Idziemy do garażu. Wsiadamy do auta. Wyjeżdżając z terenu lotniska widzimy przy bramie detektywa z pierwszej misji. Nie zwracamy uwagi i jedziemy dalej. Joe prosi nas o podjechanie pod dom jego kumpla, który jest mu winien kasę. Podjeżdżamy pod budynek jednak jest tam pełno policji. I oczywiście nas znajomy detektyw. No nic. Trzeba jednak jechać do domu. Joe jest strasznie poirytowany, ale i lekko przestraszony. Prosi nas byśmy zajechali do sklepu po parę wzmacniaczy. Wchodzimy do sklepu 24/7 i naszym oczom ukazuję się trójka oprychów grożących sprzedawczyni bronią. Czas spełnić obywatelski obowiązek. Wskakujemy za półkę z napojami i ostrzeliwujemy czterech bandytów. Nie są oni zbyt wymagający więc po chwili walki powinieneś sobie z nimi poradzić. Za uratowanie sklepu dostajemy darmowe piwo. Jedziemy do mieszkania gdzie włącza się filmik a misja kończy się sukcesem.(Tak jak w pierwszym)