W zimie uwielbiam jeździć pierdzikółkiem ale urokliwym dla mnie, czyli Smithem Coupe, białym z czarnymi... yyy... błotnikami, tak to określę :)
A w lecie kocham jeździć samochodem, którym jedziemy w misji, w której zakopujemy Potenzę. Czyli Potomac Indian. Dokładnie takim samym jaki jest we wspomnianej misji - czarnym z białym dachem. Cudo samochód!