Od ilu lat grasz w Mafię?

Ja zacząłem grac w Mafie 8 lat temu, też miałem wtedy 13 lat.
Dostałem kompa i kolega pożyczył mi właśnie GTA 3, Mafie i Hitmana. Po zaistalowaniu tych gier od razu spostrzegłem, że Mafia to arcydzieło. Chulałem dzień, w dzień w Mafie, była taka wciągająca i trudna do przejścia, a jak zobaczyłem finał to płakałem i nie wierzyłem w to co się stało.
Czasami nawet moja mama patrzyła jak gram i jej się tez to podobała, potem kupiła mi oryginalną wersje .
Odkąd zagrałem w Mafie zawsze chciałem zostac gangsterem. Ubieraliśmy się z kolegami w garniaki, płaszcze od ojców, kapelusze, paliliśmy cygara, fajki (naszczęście od roku już nie palę) czy popijaliśmy sobie, razem oglądaliśmy filmy gangsterskie, słuchaliśmy jazzu, robiliśmy sobie zdjęcia. To było extra. Teraz jestem już za stary na takie wygłupy, ale miło to wspominam z kolegami.
Mafie pogrywam do dziś i jest to jedyna gra którą mam zainstalowaną na PC.
Po przeczytaniu posta pana Vegas chciałbym dowiedzieć się również jak wyglądała Wasza reakcja na ostatnie minuty gry i kończący grę film kiedy nasz bohater ginie.

Ja, gdy kończyłem przechodzić po raz pierwszy mafię i oglądałem zakończenie... powiem szczerze, że łza mi się w oku zakręciła... nie chciałem płakać bo byłem w pokoju akurat z rodziną i mogło to głupio wyglądać ale później jednak jakoś to wszystko wyszło....

Do dziś ciesze się mafią, i jest to jedyna gra która do dziś mi się nie znudziła.

8-)
Obrazek
Say Hello, to Mr. Tommy †
Trochę się nie zgadzam z TonyGunem, ponieważ ja w Mafię 1 zagrałem mając może 12 lat (teraz mam 16) (widziałem ją już jak miałem 8 i grał mój starszy brat ale wtedy nie rozumiałem o co tam chodzi bo było po angielsku). Moim zdaniem byłem wtedy już "dosyć dojrzały" i gra na prawdę zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Dużo wtedy dowiedziałem się o tamtych czasach i pamiętam że poczułem na sobie ten wątek psychologiczny.
Może i byłem wtedy taki trochę mamisynkowaty przez co nie miałem dobrego kontaktu z kolegami ("typowymi" jedenastolatkami), ale teraz tego nie żałuję :P
Gdy zagrałem pierwszy raz w Mafie to miałem 10-11lat (mam 12 lat).
Obrazek
Ja zagrałem pierwszy raz w Mafię mając lat 11... (Aktualnie 15 mam) Ale nigdy nie robiłem głupot takich jak moi kumple (mając 11 lat). Tzn lubiłem bawić się w strzelania, wojny itp, ale robiłem to w domu, czy na podwórku, a nie jak inni z mojego środowiska na środku szkoły krzyczeli: "HEJ JESTEM TOMMY, GIŃ SAM tududududu". Nigdy też nie małpowałem czynności z gier. Tak jak koleś, którego znam, po nagraniu się w Postala chciał się z nami w to bawić i ganiał nas ze szpadlem... No... Tutaj wiele zależy od dojrzałości psychicznej. Pozdro ;-)
"Kiedyś zabije Cię Twój najlepszy przyjaciel" - Frank Coletti

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ja od 2,5 roku , codziennie , nieprzerwanie.
Salieri Cię dorwie
Pierwszy raz grałem w Mafię w 2005r., ale jeździłem tylko taksówką ;-)
http://westside.npx.pl/news.php
4-5 klasa podstawówki, czyli gdzieś około 2005 roku.
Obrazek
Gram od 5-tej klasy podstawówki, czyli miałem wtedy 12 lat.
Obrazek
L.A. - the city of crimes
Mafię przeszedłem po raz pierwszy w 2008 roku, trochę późno :-/
A może dlatego, że wcześniej miałeś mniej niż 10 lat?
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać.
muore il bandito, la mafia vive
Nie. Nie dlatego. Wcześniej był tylko CoD i MoH, a także kilka innych gierek o tematyce II WŚ.
W 2002 roku nie miałem jeszcze kompa, dostałem na komunię w 2 lata później. Nie pamiętam dokładnie, kiedy zagrałem pierwszy raz, było to jakieś 4 lata temu, no i oczywiście gram do dziś.
Wszedłem w posiadanie tej gry na wiosnę roku 2006, byłem wtedy w trzeciej klasie gimnazjum. Od tego momentu zostałem fanem Mafii ;)
Aż wstyd to mówić, ale w wieku 10 lat. :oops:
cron