Każdemu, na kim film "Fight Club" zrobił wrażenie, polecam przeczytać książkę. Jest według mnie dużo lepsza od (i tak już genialnego) filmu mimo, że wiele dialogów w filmie pozostało właściwie bez zmiany. Taka bardziej... hmm... Wiarygodna z punktu widzenia psychologii. Na dodatek różni się zakończeniem - według mnie również na plus. Ponoć pozostałe książki Chucka też są warte polecenia, ale na razie dorwałem się tylko do tej.
Zaś umysłom naprawdę otwartym ( no i wybaczcie ale jednak tylko starszym członkom forum) polecić mogę to cudeńko:
Dla mnie - ogromny autorytet i niesamowita osoba. W ramach małej prowokacji (choć słowa są szczere ale w żaden sposób nie powinny zostać zrozumiane jako obrazę czy zaniżanie wartości ) mogę napisać, że według mnie jest to istota wyrazistsza na przykład od naszego papieża (Jana Pawła II, nie imperatora). Dowiedzieć się można wiele o świecie - nie tylko o różnicach kulturowych ale też o tym w jak różny sposób można podchodzić do elementarnych spraw. Daje dużo do myślenia, jeżeli jest się na nią gotowym. Poza tym jest napisana w uczciwy sposób - nie idealizując Jego Świętobliwości Dalajlamy XIV.