Dobra, niech wam będzie ujmę to inaczej...
1. Postać w GTA SA (CJ) zachowuje się w większości misji bardzo ordynarnie lub głupio, pochopnie podejmuje decyzje i jest powierzchowny w działaniu. Jego osobowość została słabo zarysowana przez twórców (brak pomysłowości?)
2. Cała gra jest dostosowana do słabo myślącej publiki (dowód - filmy na YouTube - są po prostu debilne), poza tym już po lekkim napakowaniu CJ'a staje się on prawie niezniszczalny...
3. San Andreas jest stanem bezprawia - morderstwa i kradzieże są powszechnie tolerowane, Policja ściga Carla dopiero po 3 lub 4 zabójstwie na oczach funkcjonariusza, co jest mało realistyczne. Poza tym - brak mandatów za prędkość.
4. Bohater główny zna się na wszystkim - jest taksówkarzem, pilotem, policjantem, sanitariuszem, strażakiem, żołnierzem, marynarzem, maszynistą, przemytnikiem, sportowcem, najemnikiem i gangsterem.
5. Grafika, nawet jak na rok 2005 jest bardzo słaba.
6. Fabuła nabiera sensu dopiero w ostatnich misjach i kończy się banalnie - zabiciem WSZYSTKICH ludzi, oprócz najbliższej rodziny.
7. Język używany w grze jest na bardzo niskim poziomie, co kolejny raz negatywnie świadczy o pomysłowości twórców.
8. Większość ludzi inteligentnych z którymi się zetknąłem gardzą tą grą i uważają ją za najgorszą z serii.
"Czego mam oczekiwać? Hades moim domem. W ciemności uścielę sobie łoże."
(Hi.17:13)