Użytkownik Roku 2011 i 2012
1511
Gangster wybrał się na spacer do parku z luparą, lecz zapomniał do niej naboi więc chwycił za kasztany i zaczął wkładać je do broni. Nagle usłyszał za sobą szelest liści, które nie wiadomo od czego zaczęły poruszać się. Zaczął strzelać do nich z kasztanów gdy wtem spod liści wyszedł łysy chłopak z dziurami w brzuchu od "kul" lupary i krzyknął:
- Wszystkich masz w domu?! - i w odwecie zaczął strzelać do gangstera liśćmi marychy które wyciągnął z krzaków. Gangster wyciągnął żyletkę i jednym ruchem odciął sobie dopływ prądu, ponieważ...
- Wszystkich masz w domu?! - i w odwecie zaczął strzelać do gangstera liśćmi marychy które wyciągnął z krzaków. Gangster wyciągnął żyletkę i jednym ruchem odciął sobie dopływ prądu, ponieważ...