Zdanie do zdania

Pewnego dnia facet ubrany w czarny garnitur przechadzał się parkiem,gdy nagle zauważył pięknego Tuckera Torpedo. Postanowił śledzić samochód, więc wsiadł na hulajnogę opartą o drzewo i zaczął machać nóżką. Nagle hulajnoga wpadła w turbulencje i facetowi urwało jedną nogę.Postanowił,że kupi sobie protezę,ale przecież musiał śledzić Tuckera Torpedo!Więc postanowił robić to na jednej nodze,i nawet dobrze mu szło, lecz potem wpadł pod ciężarówkę wioząca całoroczny zapas papieru toaletowego dla domu spokojnej starości w Przybynowie. Kierowca natychmiast wysiadł, i podbiegł do tego faceta, pomógł mu się pozbierać, i przeprosił za całe zdarzenie i rozwalenie hulajnogi. Więc nasz bohater podbiegł do pierwszego lepszego auta i jak gdyby nigdy nic, ukradł je, dokańczając śledzenie Tuckera Torpedo i... Po dłuższym śledzeniu wymarzonego wozu, okazało się, że to nie Tucker Torpedo lecz Silver Fletcher, którym kierował Morello! A gdy pokapował się, że ktoś go śledzi tak depnął że ten mały nędzny skradziony samochodzik nie miał szans na dogonienie, ale po chwili wrócił się i wyszedł w Thompsonem! Wtem wystraszony, beznogi "śledź" wyjął stary spleśniały ser z kieszeni spodni i przystawił Morello do nosa. Morello zaczął zwijac się na ziemi ze smrodu wyłaniającego się z sera wtem...

Pewnego dnia facet ubrany w czarny garnitur przechadzał się parkiem,gdy nagle zauważył pięknego Tuckera Torpedo. Postanowił śledzić samochód, więc wsiadł na hulajnogę opartą o drzewo i zaczął machać nóżką. Nagle hulajnoga wpadła w turbulencje i facetowi urwało jedną nogę.Postanowił,że kupi sobie protezę,ale przecież musiał śledzić Tuckera Torpedo!Więc postanowił robić to na jednej nodze,i nawet dobrze mu szło, lecz potem wpadł pod ciężarówkę wioząca całoroczny zapas papieru toaletowego dla domu spokojnej starości w Przybynowie. Kierowca natychmiast wysiadł, i podbiegł do tego faceta, pomógł mu się pozbierać, i przeprosił za całe zdarzenie i rozwalenie hulajnogi. Więc nasz bohater podbiegł do pierwszego lepszego auta i jak gdyby nigdy nic, ukradł je, dokańczając śledzenie Tuckera Torpedo i... Po dłuższym śledzeniu wymarzonego wozu, okazało się, że to nie Tucker Torpedo lecz Silver Fletcher, którym kierował Morello! A gdy pokapował się, że ktoś go śledzi tak depnął że ten mały nędzny skradziony samochodzik nie miał szans na dogonienie, ale po chwili wrócił się i wyszedł w Thompsonem! Wtem wystraszony, beznogi "śledź" wyjął stary spleśniały ser z kieszeni spodni i przystawił Morello do nosa. Morello zaczął zwijac się na ziemi ze smrodu wyłaniającego się z sera. Wtem przybył wieeeeelki pies Ugryzł Morello i zjadł ser. Morello pojechał do prywatnego szpitala, gdyż...

Pewnego dnia facet ubrany w czarny garnitur przechadzał się parkiem,gdy nagle zauważył pięknego Tuckera Torpedo. Postanowił śledzić samochód, więc wsiadł na hulajnogę opartą o drzewo i zaczął machać nóżką. Nagle hulajnoga wpadła w turbulencje i facetowi urwało jedną nogę.Postanowił,że kupi sobie protezę,ale przecież musiał śledzić Tuckera Torpedo!Więc postanowił robić to na jednej nodze,i nawet dobrze mu szło, lecz potem wpadł pod ciężarówkę wioząca całoroczny zapas papieru toaletowego dla domu spokojnej starości w Przybynowie. Kierowca natychmiast wysiadł, i podbiegł do tego faceta, pomógł mu się pozbierać, i przeprosił za całe zdarzenie i rozwalenie hulajnogi. Więc nasz bohater podbiegł do pierwszego lepszego auta i jak gdyby nigdy nic, ukradł je, dokańczając śledzenie Tuckera Torpedo i... Po dłuższym śledzeniu wymarzonego wozu, okazało się, że to nie Tucker Torpedo lecz Silver Fletcher, którym kierował Morello! A gdy pokapował się, że ktoś go śledzi tak depnął że ten mały nędzny skradziony samochodzik nie miał szans na dogonienie, ale po chwili wrócił się i wyszedł w Thompsonem! Wtem wystraszony, beznogi "śledź" wyjął stary spleśniały ser z kieszeni spodni i przystawił Morello do nosa. Morello zaczął zwijac się na ziemi ze smrodu wyłaniającego się z sera. Wtem przybył wieeeeelki pies Ugryzł Morello i zjadł ser. Morello pojechał do prywatnego szpitala, gdyż... Mało obchodziła go jego rana związana z ugryzieniem, za to straszliwie zmartwił go stan psa, który zaczął podskakiwać na czterech nóżkach i miałczeć, co prawdopodobnie było efektem ubocznym związanym ze wcześniej wspomnianym posiłkiem, jakim był stary, spleśniały, śmierdzący ser, powodujący niestrawności, zatwardzenie oraz halucynacje.

Pewnego dnia facet ubrany w czarny garnitur przechadzał się parkiem,gdy nagle zauważył pięknego Tuckera Torpedo. Postanowił śledzić samochód, więc wsiadł na hulajnogę opartą o drzewo i zaczął machać nóżką. Nagle hulajnoga wpadła w turbulencje i facetowi urwało jedną nogę.Postanowił,że kupi sobie protezę,ale przecież musiał śledzić Tuckera Torpedo!Więc postanowił robić to na jednej nodze,i nawet dobrze mu szło, lecz potem wpadł pod ciężarówkę wioząca całoroczny zapas papieru toaletowego dla domu spokojnej starości w Przybynowie. Kierowca natychmiast wysiadł, i podbiegł do tego faceta, pomógł mu się pozbierać, i przeprosił za całe zdarzenie i rozwalenie hulajnogi. Więc nasz bohater podbiegł do pierwszego lepszego auta i jak gdyby nigdy nic, ukradł je, dokańczając śledzenie Tuckera Torpedo i... Po dłuższym śledzeniu wymarzonego wozu, okazało się, że to nie Tucker Torpedo lecz Silver Fletcher, którym kierował Morello! A gdy pokapował się, że ktoś go śledzi tak depnął że ten mały nędzny skradziony samochodzik nie miał szans na dogonienie, ale po chwili wrócił się i wyszedł w Thompsonem! Wtem wystraszony, beznogi "śledź" wyjął stary spleśniały ser z kieszeni spodni i przystawił Morello do nosa. Morello zaczął zwijac się na ziemi ze smrodu wyłaniającego się z sera. Wtem przybył wieeeeelki pies Ugryzł Morello i zjadł ser. Morello pojechał do prywatnego szpitala, gdyż... Mało obchodziła go jego rana związana z ugryzieniem, za to straszliwie zmartwił go stan psa, który zaczął podskakiwać na czterech nóżkach i miałczeć, co prawdopodobnie było efektem ubocznym związanym ze wcześniej wspomnianym posiłkiem, jakim był stary, spleśniały, śmierdzący ser, powodujący niestrawności, zatwardzenie oraz halucynacje.Na chodniku znalazł smycz i uwiązał go na szyji psa.Zaprowadził go do weterynarza.Stamtąd wychodził właśnie Salieri z podskakującym Ralphem.

Pewnego dnia facet ubrany w czarny garnitur przechadzał się parkiem,gdy nagle zauważył pięknego Tuckera Torpedo. Postanowił śledzić samochód, więc wsiadł na hulajnogę opartą o drzewo i zaczął machać nóżką. Nagle hulajnoga wpadła w turbulencje i facetowi urwało jedną nogę.Postanowił,że kupi sobie protezę,ale przecież musiał śledzić Tuckera Torpedo!Więc postanowił robić to na jednej nodze,i nawet dobrze mu szło, lecz potem wpadł pod ciężarówkę wioząca całoroczny zapas papieru toaletowego dla domu spokojnej starości w Przybynowie. Kierowca natychmiast wysiadł, i podbiegł do tego faceta, pomógł mu się pozbierać, i przeprosił za całe zdarzenie i rozwalenie hulajnogi. Więc nasz bohater podbiegł do pierwszego lepszego auta i jak gdyby nigdy nic, ukradł je, dokańczając śledzenie Tuckera Torpedo i... Po dłuższym śledzeniu wymarzonego wozu, okazało się, że to nie Tucker Torpedo lecz Silver Fletcher, którym kierował Morello! A gdy pokapował się, że ktoś go śledzi tak depnął że ten mały nędzny skradziony samochodzik nie miał szans na dogonienie, ale po chwili wrócił się i wyszedł w Thompsonem! Wtem wystraszony, beznogi "śledź" wyjął stary spleśniały ser z kieszeni spodni i przystawił Morello do nosa. Morello zaczął zwijac się na ziemi ze smrodu wyłaniającego się z sera. Wtem przybył wieeeeelki pies Ugryzł Morello i zjadł ser. Morello pojechał do prywatnego szpitala, gdyż... Mało obchodziła go jego rana związana z ugryzieniem, za to straszliwie zmartwił go stan psa, który zaczął podskakiwać na czterech nóżkach i miałczeć, co prawdopodobnie było efektem ubocznym związanym ze wcześniej wspomnianym posiłkiem, jakim był stary, spleśniały, śmierdzący ser, powodujący niestrawności, zatwardzenie oraz halucynacje.Na chodniku znalazł smycz i uwiązał go na szyji psa.Zaprowadził go do weterynarza.Stamtąd wychodził właśnie Salieri z podskakującym Ralphem. Morello pomyślał, że pewnie Ralphowi wyleczono jego zwierzątko, ale skąd Ralph miał mieć zwierzątko, skoro on tylko myśli o samochodach? Podszedł do niego i zapytał go:

Nie bawię się w żadnego górnika, po prostu chcę ożywić niektóre gry. A ta wydaje mi się bardzo ciekawa i wciągająca.
Zasady są takie, żeby nie tworzyć bezsensownych historyjek (tak dzieci do was mówię).

Restart. Ja zaczynam:
Pewnego razu pewien Fin poleciał do Lost Heaven...

Pewnego razu pewien Fin poleciał do Lost Heaven a na lotnisku okazało się że policja wzięła za zakładników cały personel i pasażerów

Pewnego razu pewien Fin poleciał do Lost Heaven a na lotnisku okazało się że policja wzięła za zakładników cały personel i pasażerów, na dodatek sprawdzając wszystkie bagaże co do poszewki

Pewnego razu pewien Fin poleciał do Lost Heaven a na lotnisku okazało się że policja wzięła za zakładników cały personel i pasażerów, na dodatek sprawdzając wszystkie bagaże co do poszewki. Nie dziwota więc, że znaleźli

Pewnego razu pewien Fin poleciał do Lost Heaven a na lotnisku okazało się że policja wzięła za zakładników cały personel i pasażerów, na dodatek sprawdzając wszystkie bagaże co do poszewki. Nie dziwota więc, że znaleźli czaszkę Tutenchamona z otwartymi...