Mundial w RPA

Generalnie uważam, że finał będzie bardzo ciekawy. Dwie bardzo dobre drużyny - Holandia, która przeszła przez fazę grupową jak burza, wyeliminowała Brazylię i Urugwaj, oraz Hiszpania, która co prawda zagrało dość słabo w meczu z Paragwajem, ale jak to mówią: 'Co cię nie zabije, to cię wzmocni'. Jednak mecz z Niemcami to jak najbardziej zasłużone zwycięstwo Hiszpanów. Zagrali bardzo dobrze, nie dawali Niemcom zbyt wiele okazji do strzału, chociaż było gorąco kilka razy pod bramką Casillasa. Jedno jest pewne: będzie ciekawie. Ale moje serce jest za Holandią i to na nich stawiam w tym mundialu od początku. Tak więc ja kibicuję Oranje.

A natknąłem się jeszcze na coś co mnie położyło :mrgreen:

Obrazek
Moim faworytem jest Holandia która na tym mundialu nie przegrała ani jednego spotkania, więc mam nadzieje że i w finale nie zawiodą. Od początku graja ładny futbol podobnie jak Hiszpanie którzy zaliczyli tylko wpadkę ze Szwajcarami, ale to nie może negować tego że jak najbardziej zasłużyli na finał. Zapowiada się ciekawe spotkanie gdyż żadna ekipa nie sięgnęła tego trofeum i napewno nikt tu nie da sobie odebrać zwycięstwa.
Pod względem ogólnie występów na mundialu zwycięstwo należało się Niemcom, lecz po wczorajszym meczu dla Hiszpanii. Widać, że Hiszpania się obudziła, bo wcześniej to nie było to, mając taki skład. Bo to, że mają większe posiadanie piłki, a wynika to z ich taktyki, nie oznacza, że cała ich gra była świetna. A ci co myślą, że Hiszpania cały turniej zagrała b. dobrze, to niech nie oglądają tych 'ekspertów' w studiu czy komentatorów ( SzpaQ). Słaba gra Niemców, widać było, że czekają na kontrę, nie wypaliło. Nawet niebieski sweter Loew`a nie pomógł :-D Mam nadzieję, że Klose nie strzeli w meczu o 3. miejsce gola, bo dogoniłby jeszcze Ronaldo, a pod względem umiejętności to mu wiele brakuje. W finale liczę na Ornaje, choć ciężko będzie. Po wygraniu Holendrów, Sneijder ma ogromną szansę na wygranie Złotej Piłki (szczerze mu tego życzę), bo byłby chyba jedynym piłkarzem który zdobył wszystko w jednym sezonie - potrójną koronę + MŚ. Innymi kandydatami pewnie będą Robben i Messi.

Holandia -> Hiszpania -> Niemcy -> Urugwaj
"Next time... There'll be no next time"
Ja oczywiście za holandia ale żałożyłem się że wygra hiszpania
Mówie prawde nawet kiedy kłamie.


Człowiek z blizną
Hiszpania w meczu z Niemcami po strzeleniu gola się "bawiła" piłką co w skutkach zawsze źle się kończy.W tym meczu tak się nie stało, choć były powodu do strachu ze strony Hiszpańskiej reprezentacji.Niemcy zawsze zaskakują: mogą strzelić gola w ostatnich minutach meczu.
Co do meczu Hiszpania-Niemcy gorąco byłem za Hiszpanią i w finale będę z nimi także. :lol:
Obrazek
Mundial, mundial i po mundialu. Mecz o 3. miejsce był jednym z lepszych. Szkoda Urugwaju, bo walczyli jak nikt, ogólnie duże brawa dla tego zespołu, a MVP turnieju dla Forlana w pełni zasłużone. Gdyby nie ta poprzeczka w ostatnich minutach Forlana.. Co do meczu finałowego, to była jedna wielka porażka moim zdaniem. Rozumiem, że żadna z drużyn nie chciała się rzucać za bardzo do przodu, no ale...Faul, gonił kolejny faul, żółte się sypały, aż w końcu czerwona, i tak dziwne, że tylko jedna. Hiszpania okazała się lepsza, Złota Rękawica zasłużenie poszła do rąk Casillas`a. Robben się zupełnie nie popisał jak wyszedł praktycznie sam na sam i zamiast podnieść piłkę, spróbował po ziemi, mogło się to wtedy zupełnie inaczej zakończyć. No i Muller zgarnął króla strzelców. Nic, tylko czekać na nasze Euro 2012 :-D
"Next time... There'll be no next time"
Finał był na bardzo niskim poziomie. Mecz o 3 miejsce zawierał w sobie więcej akcji i heroizmu niż wszystkie mecze grupowe razem wzięte. Moim zdaniem Urugwaj spisał się kapitalnie.
Obrazek
Cpt napisał(a):
Mundial, mundial i po mundialu. Mecz o 3. miejsce był jednym z lepszych. Szkoda Urugwaju, bo walczyli jak nikt, ogólnie duże brawa dla tego zespołu, a MVP turnieju dla Forlana w pełni zasłużone. Gdyby nie ta poprzeczka w ostatnich minutach Forlana.. Co do meczu finałowego, to była jedna wielka porażka moim zdaniem. Rozumiem, że żadna z drużyn nie chciała się rzucać za bardzo do przodu, no ale...Faul, gonił kolejny faul, żółte się sypały, aż w końcu czerwona, i tak dziwne, że tylko jedna. Hiszpania okazała się lepsza, Złota Rękawica zasłużenie poszła do rąk Casillas`a. Robben się zupełnie nie popisał jak wyszedł praktycznie sam na sam i zamiast podnieść piłkę, spróbował po ziemi, mogło się to wtedy zupełnie inaczej zakończyć. No i Muller zgarnął króla strzelców. Nic, tylko czekać na nasze Euro 2012 :-D


A to nie była jedyna akcja Robbena w tym meczu, kiedy zachował się jak cieć. Kibicowałem Holandii, żałuję, że przegrali ale po paru akcjach w ich wykonaniu doszedłem do wniosku, że chyba bardziej im zależy na spuszczeniu Hiszpanom wpier* a nie wygraniu meczu. Z resztą jak wszyscy zauważyli - Mecz kiepski, oprócz kartek mało się działo.

Za to Urugwaj - Niemcy, gdzie do ostatniej minuty trudno było usiedzieć w miejscu i nie wiadomo było jak ten mecz się zakończy... No cóż. Po pierwszej akcji Niemców, stwierdziłem, że wygrają - ale tego, że Urugwaj pokaże taką klasę i, że tak mało będzie ich dzieliło od 3ciego miejsca, to już się nie spodziewałem.
Obrazek
- M a f i a P B F -
Moje zdanie podobne, mecz o 3. miejsce spokojnie mogę uznać za najciekawszy i najbardziej emocjonujące spotkanie mundialu. Wiadomo, Urugwaj nie miał nic do stracenia, zwłaszcza jak zaczął przegrywać z Niemcami, więc rzucili się od ataku i przyniosło to zamierzone efekty. No ale bramkarz niestety popełnił kilka rażących błędów, co w pewnym stopniu przyczyniło się do przegranej. Ale MVP dla Forlana nie powinno dziwić, robił takie akcje na tym turnieju, że się w głowie nie mieści i gdyby nie on, Urugwaj raczej nie zaszedłby tak daleko.

Co do finału to stawiałem na Oranje, bo przeszli jak burza przez turniej - bez żadnej porażki. Co do Hiszpanii, to nie sądziłem, że wygrają, bo nie grali tego na co ich stać - w drodze do finału wygrywali skromnie 1:0, bez jakiejś widocznej dużej przewagi nad przeciwnikiem. No ale stało się inaczej, Inieście wystarczyła chwila nieuwagi holenderskich obrońców, żeby się urwać i strzelić zwycięską bramkę. Oczywiście Howard Webb się nie popisał, w kilku faulach, które on ocenił za godne żółtej kartki, mógł spokojnie wywalić zawodnika z boiska. Szczególnie wejście De Jonga z buta na klatę Xabiego Alonso, to była w mojej ocenie akcja spokojnie kwalifikująca się na czerwoną kartkę. Trochę późno zaczęli wylatywać z boiska, gdyby gdzieś w połowie meczu Webb rzucił ze dwie czerwone kartki, możliwe że by się trochę uspokoili. Generalnie tak nudnego finału dawno nie widziałem. Ciekawszy był już finał w 2006 Włochy-Francja. Nie ma to jak rzuty karne :-P
nivener napisał(a):
Ciekawszy był już finał w 2006 Włochy-Francja. Nie ma to jak rzuty karne :-P


Rzuty karne zawsze emocjonują :lol:
Co do finału...zwykła kopanina.Posypały się i czerwone i żółte kartki.Po prostu nie chciałem patrzyć jak oni faulują :-P A mecz o 3 miejsce... taki właśnie powinien być futbol.Pełno akcji i wrażeń.Gdyby nie ten feralny rzut wolny...
Obrazek
Fauli było dużo bo holendrzy przykładali sie bardziej do kopania zawodników niż piłki. Ciesze się że wygrała Hiszpania. To tyle, temat chyba niedługo będzie można zamknąć.
muore il bandito, la mafia vive
CzarFace napisał(a):
nivener napisał(a):
Ciekawszy był już finał w 2006 Włochy-Francja. Nie ma to jak rzuty karne :-P


Rzuty karne zawsze emocjonują :lol:
Co do finału...zwykła kopanina.Posypały się i czerwone i żółte kartki.Po prostu nie chciałem patrzyć jak oni faulują :-P A mecz o 3 miejsce... taki właśnie powinien być futbol.Pełno akcji i wrażeń.Gdyby nie ten feralny rzut wolny...


W zwykłej kopaninie to się chyba w piłke celuje a nie w splot słoneczny przeciwnika ;)
Obrazek
- M a f i a P B F -
cron