Książki

Uznany za seryjnego mordercę i skazany na śmierć za trzy potworne zbrodnie, Ronald Jeffreys został stracony. Mieszkańcy Platte City odetchnęli z ulgą, bo skończył się ich koszmar. Nikt jednak nie wiedział, jak straszliwą tajemnicę zabrał ze sobą do grobu Jeffreys. Trzy miesiące póżniej znaleziono martwe ciało następnego chłopca. Zginął w taki sam sposób, jak ofiary Jeffreysa. Koszmar powrócił się ze zdwojoną siłą. Czyżby pojawił się naśladowca? Śledztwo w tej sprawie prowadzi szeryf Nick Morrelli. Ma więcej doświadczenia w uwodzeniu kobiet niż w poszukiwaniu seryjnych morderców. FBI przydziela mu do pomocy wybitną specjalistkę w dziedzinie tworzenia portretów psychologicznych zbrodniarzy, agentkę specjalną Maggie O`Dell. Maggie wnikliwie sprawdza poszlaki, bada ślady pozostawione przez mordercę. Pozwala jej to naszkicować makabryczny portret osoby, która została już oskarżona i stracona! Tymczasem ginie następna ofiara, zaś kolejny chłopiec zostaje uprowadzony. Nick i Maggie zaczynają rozumieć, że zabrnęli w ślepy zaułek. Każdy kolejny trop prowadzi donikąd, a czas ucieka. Czyżby mieli dać bezwzględnemu mordercy szansę udoskonalenia swoich zbrodni?


Świetna książka, niestety czytałem na telefonie i nie byłem w stanie czytać zbyt długo, w innym przypadku książka byłaby "na raz". Gorąco polecam, sam już zacząłem czytać następną książkę Kavy, "W ostatniej sekundzie". I tutaj ukłon w stronę Acozza, bo gdyby nie on pewnie nie zacząłbym czytać powieści Kavy :)

Obrazek

"Rok 2033. Świat w wyniku konfliktu atomowego został obrócony w stertę gruzu. Jednym z ostatnich – może ostatnim? – ze skupisk ludzkości pozostaje moskiewskie metro. Od ponad 20 lat ludzie, którzy ocaleli z piekła wojny, próbują uchronić co tylko się da z minionej przeszłości. Zamknięci w podziemnym świecie, w którym brakuje wszystkiego, a nade wszystko energii, skazani są na regres. Na powierzchni pojawiły się zmutowane pod wpływem promieniowania nowe gatunki i będąc lepiej przystosowanymi do życia w warunkach ciągłej radiacji zastąpiły człowieka. Zaczynają też przenikać do metra. Czas człowieka przeminął. Ale czy na pewno? Moskiewskie metro, dzięki swej unikalnej konstrukcji i stumetrowej głębokości, uratowało życie kilkunastu tysiącom moskwian, którzy nie zdają sobie sprawy, że najprawdopodobniej są ostatnim przyczółkiem ludzkości. Stworzyli tu swój własny świat. Pamięć o świeżym powietrzu, błękitnym niebie, trawie pod stopami stopniowo umiera. Na mrocznych stacjach, rozświetlanych światłami awaryjnymi i blaskiem ognisk, mieszkańcy próbują wieść życie zbliżone do tego sprzed katastrofy – tworzą mikropaństwa, których spoiwem może być ideologia, religia czy ochrona filtrów wodnych… Zawierają sojusze, toczą wojny. W bocznych tunelach uprawiają grzyby, hodują świnie i kury. Opał i potrzebne rzeczy dostarczają im stalkerzy, którzy wyprawiają się na powierzchnię. WOGN to wysunięta najbardziej na północ stacja metra, a zarazem przyczółek ludzkości. Mocna grupa kilkuset ludzi żyje tu połączona przyjaźnią. Była to jedna z najpiękniejszych stacji i wciąż pozostała bezpieczna. Jednak od pewnego czasu pojawiło się na niej śmiertelne niebezpieczeństwo. Artem – młody mężczyzna mieszkający na stacji WOGN – otrzymuje zadanie: musi przedostać się do serca moskiewskiego metra, do legendarnej stacji Polis, aby ostrzec wszystkich przed możliwością ostatecznej zagłady. W rękach Artema spoczywa nie tylko przyszłość jego stacji, ale być może i całej ocalałej ludzkości."


Książka już kilka razy była przedstawiona, więc nie będę się rozpisywał. Po prostu arcydzieło. Oczywiście zabieram się za Metro 2034, myślę, że się nie zawiodę.
Obrazek

W lasach zachodniej Nebraski znaleziono ciała młodych ludzi z dziwnymi obrażeniami wskazującymi na silne porażenie prądem. Ci, którzy przeżyli, są ciężko ranni i śmiertelnie przerażeni.

Grupa miejscowej młodzieży chciała tylko zaszaleć, ale gdy nocne niebo rozjaśniły dziwne efekty świetlne, impreza zamieniła się w koszmar. Doświadczona agentka FBI, Maggie O’Dell, próbuje odnaleźć sens w sprzecznych zeznaniach, ustalić, co jest prawdą, a co jedynie wytworem pobudzonej strachem i narkotykami wyobraźni. Tymczasem troje z ocalałych nastolatków ginie w niejasnych okolicznościach. Śledztwo coraz bardziej się komplikuje.

W tym samym czasie dochodzi do masowych zatruć w dwóch szkołach w Wirginii i Waszyngtonie. Śledczym pomaga pułkownik Benjamin Platt, wybitny specjalista od chorób zakaźnych. Desperacko walczy o zidentyfikowanie niezwykle groźnego szczepu bakterii, którą zaraziła się młodzież.
Chociaż miejsca zdarzeń oddalone są od siebie o tysiące mil, nieoczekiwanie tropy obu śledztw zbiegają się. Maggie i Benjamin odkrywają tajemnice, które mogą zagrozić bezpieczeństwu narodowemu. Na najwyższych szczeblach władzy są ludzie, którzy nie dopuszczą do ich ujawnienia…


Kava to Kava, jak zwykle zajebista ;)
Obrazek

Dziennikarz "New York Post" otrzymuje wiadomość, że jego przyjaciel, Gal Ackerman, starszy od niego o dwadzieścia pięć lat, nie żyje. Fakt ten obliguje bohatera do spełnienia niepisanej umowy: poskładać niedokończoną powieść z setek zeszytów pozostawionych przez Ackermana w jednym z brooklyńskich moteli. Niespełnionym pragnieniem ich autora było dotarcie z książką do jedynej czytelniczki, Nadii Orłow, o której od lat nikt nie miał żadnych wieści.

"Mów mi Brooklyn" jest historią o miłości, przyjaźni i samotności, a także kroniką życiowej drogi. Coney Island, Toskania, palacze opium w Chinatown, madrycki bar w dzielnicy Cuatro Caminos w czasie wojny domowej czy stacja benzynowa, na której czarny, niewidomy starzec zarabia na życie recytując z pamięci Biblię, to tylko niektóre sceny z powieści. W "Mów mi Brooklyn" różne wątki zbiegają się nieustannie w marynarskim barze Oakland, gdzie narratorzy nadają formę powieści, będącej pieśnią pochwalną na cześć tajemnicy i siły pisanego słowa.


Na książkę trafiłem przypadkiem, na wyprzedaży w księgarni. Nie jest to pozycja łatwa, zarówno ze względu na budowę (mieszany czas akcji, brak wyszczególnionych dialogów, dynamiczna zmiana narratora) jak i tematów który porusza.

"Mów mi Brooklyn" to nie historia o miłości. To historia o straconych szansach, zmarnowanym życiu, o naturalnych problemach. To przygnębiająca opowieść o grupie przyjaciół i ich zmaganiu z codziennością. Bo codzienność to nie drogie samochody i romantyczne pocałunki przy blasku księżyca.

Codzienność to porażki, alkohol, narkotyki, jeśli chodzi o miłość to tylko w hotelu z nieletnią prostytutką, a wszystko to takie prawdziwe, bo o tym właśnie jest "Mów mi Brooklyn", - o tym, tyle, że w świetle zachodzącego słońca, zachodzącego nad najpiękniejszą dzielnicą Nowego Jorku. Szczerze polecam.
Moje ulubione książki to raczej takie których raczej nie trzeba przedstawiać mianowicie Hobbit i cała trylogia Władcy pierścieni i Robinson Cruzoe i takie książki z okresu jak byłem troche mniejszy ale do dzisiaj z chęcią czytam to są przygody Tomka Wilmowskiego. Cała seria jego przygód jest super. I czasami poczytam stare ruskie książki bo niekiedy naprawde super są. np. Dalekie szlaki Siergieja Sniegowa albo Miasto na górze Kiryła Bułyczowa. Ruscy naprawde mają ciekawą litelature ale ich fantastyka rządzi. Ta druga to książka typowo antykomunistyczna ale jednak dopiero po przeczytaniu zrozumiałem o co dokładnie chodzi. Autor ominął cenzure w bardzo dobry sposób. Dla ludzi którzy lubią fantastyke polecam poszukanie tych książek w bibliotekach.
Jak mawia Liroy – sztuką jest żyć
A prawdziwym arcydziełem – żyć i nie zejść na psy
To mądra myśl, bardzo mądre słowa
Niech każdy z nas je w pamięci zachowa
Pomyśl o tym, nim pociągniesz za spust

Karramba - A gdzie była policja
Cóż, nie jestem fanem czytania książek ale o Wiedźminie czy Asasynach (chyba to tak się to piszę xD) kocham czytać :P Mam narazie tylko dwie książki - pierwsza to "Assassin's Creed Tajemna Krucjata - Nie znana historia Mistrza Asasynów - Altaira" a druga to "Wiedźmin Ostatnie Życzenie" Moim celem jest przeczytać całą sagę o Wiedźminie :D

Zdjęcia:

Obrazek

Książkę Pana Olivera kupiłem sobię w Auchanie (a raczej mama mi kupiła XD) za 37 zł ;p

A Książkę o Wiedźminie kupiłem w księgarni za 50 zł :D

Obrazek

Już troche te książki mi się rozwaliły :(
Obrazek
Obrazek

Chris Kyle, Jim DeFelice , Scott McEwen
Cel snajpera. Opowieść najbardziej niebezpiecznego snajpera w dziejach amerykańskiej armii

Iraccy rebelianci wyznaczyli za jego głowę nagrodę.Żołnierze GROM-u nie tylko byli jego towarzyszami broni, ale nauczyli go też, czym jest Żubrówka.
Chris Kyle był chłopakiem z Teksasu, gdy dołączył do SEALsów. Nie trzeba było długo czekać, aby okazało się, że na linii frontu młody kowboj radzi sobie równie dobrze jak na rodeo. W tej pełnej adrenaliny książce, o której mówiły media na całym świecie - od CNN do TVN24 - opowiada o swoim udziale w misji w Iraku i wspólnych akcjach z Polakami z GROM-u.

Pół miliona egzemplarzy sprzedanych w USA w trzy miesiące! Książka, która strąciła ze szczytu listy bestsellerów „New York Timesa” biografię Steve'a Jobsa. Książka zawiera opisy wspólnych AKCJI z GROM-em.


Dla mnie książka bardzo wciągająca, przeczytałem ją w jeden dzień chociaż nie przepadałem za czytaniem... szkoda tylko ze tak dumnie reklamowane opisy akcji z GROMem odnoszą się do kilku zdań, z których wynika to, że autorowi podoba się polska wódka i granaty hukowe.
Wiedźmina już wymieniać nie będę, bo wiele osób o nim mówiło. Ale gdy tylko słyszę ten tytuł, przypomina mi się jak w wakacje wyszedłem uśmiechnięty z biblioteki, trzymając w ręku siatkę z ponad dwoma tysiącami stron świetnej fantastyki - w tym z bodajże czterema pierwszymi częściami dzieła Sapkowskiego. Miałem jeszcze jedną ciekawą książkę. W sumie składała się z trzech części, ale mi jakoś udało się ją dostać "w całości", w jednej okładce itd.

Była to Trylogia Kosmiczna. Jak już wspomniałem, składała się z trzech części - pierwsza rozgrywała się na Marsie, druga na Wenus, trzecia na Ziemi. Najciekawsza moim zdaniem była ta pierwsza część, choć nie pamiętam jak się nazywała. Trzecia całkowicie zatraciła już ten klimat, choć też trzymała momentami w napięciu. Wiele o książce nie opowiem, jak ktoś zechce, to przeczyta.
Możliwe, że książka spodobała mi się dlatego, że główny bohater był filologiem, więc tak jak ja interesował się kwestiami językowymi. Fajnie się czytało o nauce Starego Języka Solarnego od hrossów. O jakim języku mówię i czym były owe hrossy? Tego dowiedzieć może się tylko z książki :)
Polowanie na Czerwony Październik.Tom Clancy.r.1984.
Obrazek
Do USA ucieka atomowy okręt podwodny najnowszej generacji. Związek Radziecki chce za wszelką cenę przeszkodzić w przejęciu okrętu przez Stany Zjednoczone. Zadanie nawiązania kontaktu ze statkiem, ze strony Amerykanów, otrzymuje Jack Ryan.
Ta książka to naprawdę świetna powieść.Osobiście nie przepadam za twórczością Pana Toma ale Ta naprawde mi się podobała.Nie mogłem się oderwać od lektury.Polecam tą książkę bardzo gorąco, jeśli masz zamiar obejrzeć film, na początku przezcytaj książke.
Lubię książki, których autorem takich pisarzy:

- Mario Puzo "The Godfather" and "The Sicilian",
- Mikhail Bulgakov "Master and Margarita",
- Erich Maria Remarque "Three Comrades," "The Black Obelisk" and "Arc de Triomphe",
- Herman Melville "Moby Dick",
- Victor Hugo "Les Miserables",
- poems by Russian poets - Tyutchev, Esenin, Lermantov, Pushkin and Fet :)
Obrazek
Obrazek


W starym wytartym notatniku kryje się kronika pewnej miłości, która rozkwitła po zakończeniu II wojny światowej gdzieś w Karolinie Północnej. Noah Calhoun odczytuje ją wieczorami w domu opieki starej kobiecie cierpiącej na chorobę Alzheimera. Dzięki sile uczucia przeżywa na nowo cudowne chwile swojej wielkiej miłości. Przypomina sobie, kiedy w 1932 roku po raz pierwszy zobaczył Allie Nelson - ich potajemne spotkania, wspólne wakacje i trudny okres rozstania, gdy zniknęła z jego życia na czternaście lat.

Książka trochę rozczarowuje. Czytając ją nachodziła mnie myśl, że "ja bym to napisał inaczej" no bo czy nie dziwnym jest, że autor poświęcił 5 zdań na opis zakochania się w sobie młodych po czym jakieś 50 na niepotrzebne opisy przyrody? I tak się zastanawiam, czy gdybym lektury nie poprzedził obejrzeniem ekranizacji (czego nigdy nie robię) to czy umiałbym zobrazować sobie to wielkie uczucie którego autor zwyczajnie zapomniał opisać.

"Pamiętnik" nie jest złą książką, jest jednak zmarnowanym potencjałem. Powierzchowne potraktowanie niektórych wątków oraz spieprzony początek nie pozwalają postawić tej pozycji zbyt wysokiej noty, a szkoda bo pomijając te mankamenty "Pamiętnik" czyta się dobrze, i można ją skończyć przy jednej kawie.
Obrazek

Książka opowiada o seansach psychoterapeutycznych Marilyn Monroe. Autor stawia tezę, że mogły one tylko pogorszyć stan psychiczny aktorki.
Publikacja niespodziewanie okazała się jedną z najważniejszych książek mojego życia, ale to ze względów osobistych. Nie mniej jednak pozycja obowiązkowa dla każdego fana Marilyn.

Obrazek

Skondensowana dawka wiedzy o zbrodniach Hitlerowskich oraz Stalinowskich. Dużo liczb ale też opisów pojedynczych cierpień, np. podczas ukraińskiego głodu gdzie matka odrąbała łeb synowej, rzuciła go świniom a resztę zjadła z rodziną. Autor walczy też z mitem, że najwięcej osób zginęło w obozach. Czy wiecie, że podczas Powstania Warszawskiego zginęło więcej osób niż przy zrzuceniu bomb atomowych na japońców? Polecam raczej fascynatom.

Obrazek

Książka opowiada o życiu Feliksa Dzierżyńskiego - Polskiego Socjal-Demokraty. Kocham tą książkę i kocham Dzierżyńskiego, chociaż miał zupełnie inne poglądy. Kocham bo uważam, że takich polaków potrzeba więcej. Sam Lenin się go bał, mógł być jego następcą. Trzeba napierdalać a nie cały czas być "mesjaszem narodów".
Przez okres wakacji (tak wiem, skończyły się przeszło miesiąc temu) przeczytałem kilkanaście książek, ale na prawdę godną polecenia jest "Jasny słoneczny poranek". James'a Frey'a.
Blisko 600 stron historii rozmaitych ludzi, z zupełnie innych środowisk społecznych (bezdomny, gwiazda filmowa, amerykanka pochodzenia meksykańskiego, nastolatkowie, którzy uciekli z domu by żyć razem). Jedyne co ich łączy to miejsce zamieszkania. Los Angeles, bo tu toczy się historia wszystkich bohaterów jest pokazane bez złudnych przyszywek, obnażone są wszystkie jego wady. Dodatkowo między rozdziałami są krótkie anegdotki, dotyczące tego miasta. Począwszy od jego powstania, przez okres I i II WŚ, aż po czasy współczesne.
Książka jak najbardziej godna polecenia, czyta się ją bardzo szybko. Polecam ;)
Obrazek
Obrazek

W tej chwili po raz kolejny to arcydzieło. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana klimatów mafijnych. Polecam, bo książka ma wieeeeele wątków, które w filmie zostały całkowicie pominięte. Chociażby wątek jednej z moich ulubionych postaci Johnny'ego Fontane.
Nie cytujemy całego posta wyżej - M.

...i wątek chorego Nino który bez przerwy się upijał...
The Godfather to moja ulubiona książka o tematyce gangsterskiej .
Najbardziej podobały mi się rozdziały które opowiadały o wczesnej działalności Vito Corleone .
Od przybycia do NY, zmiany nazwiska po -ciach! ale nie spoilerujemy, niektórzy nie znają jeszcze Godfathera - niv
Najbardziej zapadł mi fragment o tym jak -ciach! kolejny spoiler.
Książka jest lepsza od filmu.
Mody:
http://www.mediafire.com/download/z8j5o8iie8d3y75/Mafia_TCOLH_MA_MOD_V7.rar
https://www.mediafire.com/file/rze82jl1xz0rbo1/MAFIARGSV3.zip/file
nivener napisał(a):
W tej chwili po raz kolejny to arcydzieło. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana klimatów mafijnych. Polecam, bo książka ma wieeeeele wątków, które w filmie zostały całkowicie pominięte. Chociażby wątek jednej z moich ulubionych postaci Johnny'ego Fontane.


W taki razie polecam ci książkę Rodzina Corleone napisana przez Falco na podstawie scenariusza Puzo. Co prawda książka nie jest takim arcydziełem jak Ojciec Chrzestny ale wciąż trzyma dobry poziom. Książka opisuje w jaki sposób Rodzina dochodziła do władzy, a także opisuje losy paru postaci, które w Ojcu Chrzestnym się tyko przewinęły (np. Luca Brasi). Można powiedzieć że jest to prequel Ojca Chrzestnego.

Również okładka samej książki prezentuje się przednio.

Obrazek