Absurdalny artykuł CDA 09/2010

Witam szanownych forumowiczów 8-)
Kupiłem sobie dzisiaj CD-Action, aby przeczytać sobie "megarecenzje" Mafii II. Wbrew moim poglądom autorzy pisma pisali:
Scaletta jest po prostu dupkiem nastawionym na robienie kasy, który do mafii pcha się drzwiami, oknami i każdym otworem jakim może się przecisnąć.[...]Vito poproszony o uczestnictwo w egzekucji nie waha się ani przez chwilę (w przeciwieństwie do bardziej sympatycznego Joe).[...] Nie jest pozbawionym ludzkich odruchów psychopatą, ale mentalność bandyty wyłazi z niego nawet wtedy, gdy pomaga siostrze.

"Moim hobby jest zabijanie"


A więc rozpocznijmy analizę:
Scaletta jest po prostu dupkiem nastawionym na robienie kasy, który do mafii pcha się drzwiami, oknami i każdym otworem jakim może się przecisnąć - Nieprawda! Vito nie chce od razu wstępować do mafii, zrobił to dopiero kiedy uznał że przez całe swoje życie wykonywał czarną robotę i chce wreszcie zostać kimś. Po wszystkim co zrobił, aby nie skończyć jak jego ojciec ta decyzja była jedną z lepszych

Vito poproszony o uczestnictwo w egzekucji nie waha się ani przez chwilę (w przeciwieństwie do bardziej sympatycznego Joe) - Absurd! Przepraszam bardzo, ale może ja przechodziłem inną grę?! Vito wcale nie ma ochoty zabijać kogo popadnie, robi to gdy musi a nie dla zabawy jak twierdzi cytat powyżej. Potrzebuje pieniędzy, a jest to "robota" w której jest doświadczony. A Joe?! Tak jak siłą napędową Henry'ego jest duma, tak tutaj zemsta. To właśnie Joe zabija jak leci, jego siłą jest zemsta. Nawet jeśli coś się stało poniekąd z jego winy potrafi za to wyrżnąć i spalić pół miasta. Joe jest zabawny ale trudny do opanowania. Zamiast wyciągnąć coś od Wonga ten go zwyczajnie zastrzelił, podczas gdy Vito krzyczał "Poje*** cię?!". CDA niszczy obraz bohaterów

Nie jest pozbawionym ludzkich odruchów psychopatą, ale mentalność bandyty wyłazi z niego nawet wtedy, gdy pomaga siostrze. - Kolejny absurd. Vito był zrównoważony, ale gdyby ktoś bił moją siostrę i bzykał inną nie wiem co bym zrobił...ja jestem dumny z Vito że nie zabił Eric'a, a ci "specjaliści" z CDA piszą takie bzdury...

Na koniec "ocena" gry okiem CDA:
+ wspaniały klimat
+ znakomita, wciągająca opowieść
+ zróżnicowanie misji
+ fantastyczne udżwiękowienie
+ piękne miasto/b]
+ bardzo dobra oprawa graficzna


i z tym się mogę zgodzić, ale....

- liniowość - nie rzuca mi się w oczy
- poza wątkiem głównym nie ma co robić - poniekąd prawda (brak FreeRide) ale można napadać na sklepy, kolekcjonować Playboye i listy gończe, przerabiać auto i zwiedzać wspaniałe miasto. Punkt bez sensu.
- niezbyt emocjonujące strzelaniny - Panowie chyba grali na poziomie extra extra low z nieskończonym magazynkiem do Tommy'ego. Absurd, ludzie nie znają się na grze
- nędzna walka wręcz - w porównaniu do Ojca Chrzestnego i Black Hand to jest różnica ale walka i tak jest ciekawa oraz pojawiają się pseudo-egzekucje. Nie zgadzam się z tą opinią.
- brak ostatecznego szlifu - byle co, byle napisać...żałosne
- niezbyt udany początek i zakończenie - trzy słowa: What The Fuck?!. Chyba nie musze nikomu tłumaczyć co mi się tu nie podoba...
wysokie wymagania PC - trochę racji, aczkolwiek zależy od komputera. Gdyby były takie jak do Mafii I to bylibyśmy daaaaaleko w rankingu.

OCENA: 8+/10 - Phi, łaski bez "amatorzy", ja bym dał 10/10 co najmniej :-)

Kilka mądrych słów od CDA na temat Mafii II to że grę napędza klimat, fabuła i miasto....nie za dużo tego. Mam do nich wielki żal.

Nie będę pisał dalej, gdyż recenzja ma kilka dobrych stron.
Recenzowali: Smuggler i Hut
CD - Action 09/2010 (182)

Mam nadzieje, że podzielicie się refleksjami ;-)
Obrazek
Kolejny fanboy, który nie widzi błędów gry...
Brawo CDA, polać im!
- Absurd! Przepraszam bardzo, ale może ja przechodziłem inną grę?! Vito wcale nie ma ochoty zabijać kogo popadnie, robi to gdy musi a nie dla zabawy jak twierdzi cytat powyżej. Potrzebuje pieniędzy, a jest to "robota" w której jest doświadczony. A Joe?! Tak jak siłą napędową Henry'ego jest duma, tak tutaj zemsta. To właśnie Joe zabija jak leci, jego siłą jest zemsta. Nawet jeśli coś się stało poniekąd z jego winy potrafi za to wyrżnąć i spalić pół miasta. Joe jest zabawny ale trudny do opanowania. Zamiast wyciągnąć coś od Wonga ten go zwyczajnie zastrzelił, podczas gdy Vito krzyczał "Poje*** cię?!". CDA niszczy obraz bohaterów


Tu chodzi o scenę z początku gry. Na filmiku widać, że na propozycje zabójstwa Joe się przestraszył, a Vito bez wachania się zgodził. Więc być może Joe został zdemoralizowany przez Vita ;)
Nie ma to jak profesjonalna gazeta.
Ja się zgadzam z tym artykułem CDA a ty michciu96 to ja nie wiem w jakim ty świecie żyjesz !?
>>>xPL4Y3Rx on YouTube<<<
WhatTheFaik napisał(a):
Kolejny fanboy, który nie widzi błędów gry...
Brawo CDA, polać im!

Uważasz się za najmądrzejszego? Co chcesz osiągnąć tym postem? Naprawdę kolego, ja nie oczerniłem całej recenzji, ale kilka absurdów okiem redaktorów. I nie jestem fanboy'em, jestem człowiekiem który chce, aby tacy ludzie z CDA mogli docenić czyjąś naprawdę dobrze odwaloną robotę. I widzę błędy gry, na liczniku na STEAM'ie mam ponad 45 godzin gry i nikt mi nie wmówi, że ta gra nie jest pozbawiona błędów. Naprawdę, najpierw pomyśl, a potem pisz...
Obrazek
Nie czaje cię kolego ,odrazu widać ze jestes pieprzonym fanbojem gry którą bardzo lubię ale bez przesady. Spartolili sprawe oprócz tego co jest w plusach w recenzji ale z minusami się zgadzam. No może po za liniowoscią bo jej nie odczuwałem oraz z tym ,że napisali ze początek gry jest słaby natomiast zakonczenie jest faktycznie spierdolone. Mafia 2 nie zasługuje na ocene 10/10 w żadnym wypadku według mnie bo poprostu wydawcy którzy obcieli mafie na kawałki i jest to wielkie skurwysynstwo.

Zgadzam się z oceną CDA (mówie o podsumowaniu)
michciu96 napisał(a):
A więc rozpocznijmy analizę:Scaletta jest po prostu dupkiem nastawionym na robienie kasy, który do mafii pcha się drzwiami, oknami i każdym otworem jakim może się przecisnąć - Nieprawda! Vito nie chce od razu wstępować do mafii, zrobił to dopiero kiedy uznał że przez całe swoje życie wykonywał czarną robotę i chce wreszcie zostać kimś. Po wszystkim co zrobił, aby nie skończyć jak jego ojciec ta decyzja była jedną z lepszych


Vito NIE BYŁ ZMUSZONY PRZYSTĄPIĆ DO MAFII. Zrobił to z własnej woli, a tekst 'bo nie chciał skończyć jak jego ojciec' też jest zabawny, bo mógł podjąć legalną pracę. Tekst o tym, że Vito chce być w mafii jest jak najbardziej prawdziwy.

michciu96 napisał(a):
- liniowość - nie rzuca mi się w oczy

No tak, oczywiście. A ile jest zakończeń? Przypomnij mi proszę, bo nie pamiętam.

michciu96 napisał(a):
- nędzna walka wręcz - w porównaniu do Ojca Chrzestnego i Black Hand to jest różnica ale walka i tak jest ciekawa oraz pojawiają się pseudo-egzekucje. Nie zgadzam się z tą opinią.

To, że coś jest lepsze w porównaniu do gówna, nie znaczy, że jest dobre. Walka rzeczywiście jest dosyć słabo rozwiązana, oczekiwałem czegoś lepszego. Jedyne co mi się w tej walce wręcz podobało to te kombosy kończące.

michciu96 napisał(a):
- brak ostatecznego szlifu - byle co, byle napisać...żałosne

Uzasadnij. Bo teraz ty piszesz byle co.

Recenzję uważam za obiektywną, właściwie podzielam większość poglądów recenzentów.

michciu96 napisał(a):
OCENA: 8+/10 - Phi, łaski bez "amatorzy", ja bym dał 10/10 co najmniej


'Bez łaski'. Chyba wrzucę ten tekst do naszego tematu o śmiesznych tekstach na MT.
Vito NIE BYŁ ZMUSZONY PRZYSTĄPIĆ DO MAFII. Zrobił to z własnej woli, a tekst 'bo nie chciał skończyć jak jego ojciec' też jest zabawny, bo mógł podjąć legalną pracę. Tekst o tym, że Vito chce być w mafii jest jak najbardziej prawdziwy.

Właśnie o tym pisałem, ale może masz propozycje "legalnej" pracy jakiej mógłby się podjąć? Taksówka?

I tak dziękuje ci że wyraziłeś swoją opinię, a nie zrobiłeś tak jak poniektórzy "niedojrzali"
Obrazek
@UP
No napewno były jakieś legalne oferty ;] Przecież nie było tak że całe miasto robiło dla Mafii :D
"Lepiej żebyś pił niż palił twierdzi społeczeństwo, z tym że ziele to spokój, alkohol to szaleństwo!!"
Obrazek
Poniekąd jednak zgadzam się z recenzją..Pamiętacie scenkę, jak zabili Henrego czy tego Martego czy jak mu tam było, jak Joe się wkur*ił, a Vito zbytnio sobie nie robił z tego różnicy..tzn jak zabili Henrego to tylko patrzył, nic nie mówił, potem tylko powiedział "kasy też nie ma" to jest skurwysyństwo! Po prostu Vito nauczył się już o zabijaniu w woju, przecież jak była ta scenka, ktoś tam gadał o sprzątnięciu jakiegoś kolesia, Joe nie był do końca pewny, a Vito od razu podchwycił temat..Początek gry nie jest zły, ale z końcem faktycznie zje..zepsuli, wg mnie Joe powinien przeżyć, a Vito zginąć, albo oni powinni obaj zginąć, nie powinni plątać się w ten deal z narkotykami..Wydali wyrok na samych siebie, wg mnie ten scenarzysta, który odszedł zrobił tak, że oni obaj zginęli, zakończenie było smutne jak w jedynce, ale oni musieli wyciąć te zakończenia, jak i połowę gry, dla głupich DLC, za tydzień wychodzi Jimmy' coś tam i ja nie zamierzam płacić za to.Liniowość - fakt, gra jest liniowa, ale czy wszystkie gry akcji teraz muszą być nastawione na wolność jak w gta 4?
Powiem tak. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, że większość korporacji płaci czasopismom za pozytywne recenzje swoich gier. To jest powszechny proceder.
Dlatego takie miernoty jak Call od Duty MW 2 czy inne paskudztwa dostają 9/10, a ciekawe tytuły ledwo 7/10.

Przykład:
Wspaniała gra twórców Mafii - Vietcong - została swego czasu zmasakrowana przez recenzentów mimo, iż zrobiła ogromny krok naprzód względem rozwoju gier FPS (przymierzanie do oka, chowanie i wychylanie się zza przeszkód, tematyka).

Mafia 2 to pierwsza gra od roku, która wciągnęła mnie bez reszty.
michciu96 napisał(a):
- liniowość - nie rzuca mi się w oczy

No tak, oczywiście. A ile jest zakończeń? Przypomnij mi proszę, bo nie pamiętam.

Jedno, ale to jest gra o ściśle określonej fabule, a nie np. KOTOR gdzie wybieramy czy chcemy być źli czy
dobrzy. Nie uważam tego za błąd twórców, gdyż tak miało być.

michciu96 napisał(a):
- brak ostatecznego szlifu - byle co, byle napisać...żałosne

Uzasadnij. Bo teraz ty piszesz byle co.

Chodziło mi o to, że gra jest dobrze "wyszlifowana", ale w świecie gier nie ma ideałów, więc nie rozumiem czemu się czepiają.

michciu96 napisał(a):
OCENA: 8+/10 - Phi, łaski bez "amatorzy", ja bym dał 10/10 co najmniej

Fakt, przesadziłem. Ale są gry takie jak FarCry które dostały 10/10, więc uważam że i Mafia II zasługuje na więcej niż 8+
Obrazek
CoD MW2 Miernota? :oooo śmieszny jesteś ;]

Ja się z artykułem w sumie raczej zgadzam (może poza paroma kwestiami), ale widać że autor tematu jest 'zakochany' w Mafii ;)
"Lepiej żebyś pił niż palił twierdzi społeczeństwo, z tym że ziele to spokój, alkohol to szaleństwo!!"
Obrazek
Tutaj też mamy recenzje Mafii 2 http://www.gry-online.pl/S020.asp?ID=6823
opublikowano 24 sierpień
cron