Wasze prawo jazdy...

No ja zaczynam jutro kurs :-) Nie ogarniam jazdy (jeździłem ledwie kilka razy), ale kumple mi mówią, że na kurs idzie się po to, żeby się nauczyć jeździć, więc idę na luzie :-P Myślę, że dam rade, kiedy patrzę jacy debile z mojego otoczenia zdają, to nie mam wątpliwości, że ja też zdam :lol:
Wczoraj zapisałem się na kurs. Pierwszy wykład 26 października, wszystkich jest 5 więc zacznę jazdy gdzieś koło grudnia :mrgreen:
No to powodzenia Sergio. Tylko uważaj, żebyś nie skończył jak oni (xD)

Nie dziękuję ;-) Wczoraj byłem na pierwszym wykładzie, puścił na do domu po 10 minutach, dał nam tylko pakiet kierowcy z testami i znakami :mrgreen:
No i po trwającym 4 miesiące kursie (wykłady + jazdy) przyszedł dzień egzaminu. Zdane za pierwszym razem, nie bez problemów, ale ważne, że z pozytywnym skutkiem :-) Dwie rady ode mnie dla tych, którzy zaczną dopiero chodzić na kurs:

- nie jeździjcie zbyt dużo przed rozpoczęciem jazd - wbrew pozorom to nie pomaga, a wręcz bardzo przeszkadza: bardzo łatwo jest nabrać złych nawyków, których potem bardzo ciężko jest się oduczyć. Złe nawyki potrafią skutecznie rozwalić egzamin. Najlepiej na czysto podejść do jazd, i nauczyć się jeździć właśnie na kursie.

- na drodze trzeba przede wszystkim MYŚLEĆ - nauczenie się jeździć, to zaledwie 10% sukcesu. Najważniejsza jest umiejętność myślenia na drodze, szybkiego podejmowania decyzji, znajomość przepisów i umiejętność zastosowania ich w praktyce na drodze. Ktoś kto w niebezpiecznej sytuacji nie jest w stanie opanować stresu i zachować się przytomnie, dobrym kierowcą nie zostanie.
No to wielkie gratulacje Niv! :-) . Zdanie prawka za pierwszym razem to duży wyczyn, nie każdy daję radę ;-) . Ja osobiście mogę jeszcze doradzić aby do egzaminu ( czy to teoretycznego czy praktycznego) podejść na całkowitym "luzie". Nie ma co się denerwować. Ja miałem tak, że jak zdawałem za 1-wszym razem to byłem mocno spięty i w konsekwencji oblałem (mówię tu już o egzaminie praktycznym, teorię zdałem oczywiście za pierwszym razem :-D ) . Za drugim razem podszedłem na luzie i było mi jakoś tak obojętnie i wtedy spokojnie zdałem za tym 2-gim razem ;-)
Obrazek They never fight alone...
Ja zapisałem się na prawo jazdy ... Teraz do malej kolekcji będę dokładał kat. A ;-) Zdaje jeszcze na starych zasadach... Obecnie jest zimno wiec dopiero marzec-kwiecień będę miał jazdę.. :-/

Vito & Joe's Adventures -Mod for Mafia I
Ja zakończyłem etap jazd i w sobotę zapisałem się na egzamin. Termin 1 marca, postanawiam przed egzaminem wziąć jakiś lek na uspokojenie, bo inaczej nie da rady :D
A ja Bogu dzięki prawo jazdy mam od paru lat :D (Za pierwszym podejsciem)
Moja rada-podchodźcie na luzie :dance: do jazdy po mieście, ja sobie tak wtedy myślałem: "Nie zdam to trudno,auto nie jest mi na razie potrzebne".Tak naprawdę stresowałem się nie samą jazdą po mieście ale egzaminem teoretycznym bo to oblać to troche wstyd.
"Jak patrzę na niektórych ludzi, dochodzę do wniosku ileż jest obrazy w stwierdzeniu, że Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo"
glukkon7

Obrazek
Sergio napisał(a):
Termin 1 marca, postanawiam przed egzaminem wziąć jakiś lek na uspokojenie, bo inaczej nie da rady :D


Absolutnie! Takie prochy mogą ci poważnie utrudnić - jeśli Cię zmulą, to możesz mieć poważne opóźnienia w reagowaniu! Na egzaminie trzeba mieć całkowicie trzeźwy umysł, stres działa bardzo stymulująco na organizm i pozwala cały czas pozostać skupionym. Unikaj prochów, lepiej radź sobie ze stresem w sposób naturalny :-)
Niv ma racje, lepiej nie polepszać ;-) . Ja tylko przed egzaminem wypiłem sobie kawę i zjadłem śniadanie- takie, żebym nie zrobił się głodny w czasie gdy będzie trwał egzamin :-D
Obrazek They never fight alone...
Kamiloxin napisał(a):
takie, żebym nie zrobił się głodny w czasie gdy będzie trwał egzamin :-D

Wierz mi, głód to ostatnia rzecz o której sie myśli na egzaminie :mrgreen:
"Jak patrzę na niektórych ludzi, dochodzę do wniosku ileż jest obrazy w stwierdzeniu, że Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo"
glukkon7

Obrazek
Pisałem już na sb, ale pochwalę się jeszcze tu :-F Otóż wczoraj zdałem egzamin teoretyczny i praktyczny za pierwszym razem. Testy jak i sama jazda bezbłędnie. Podczas teoretycznego byłem masakrycznie zestresowany, może z tego powodu, że wielkim obciachem byłoby niezdanie teorii, o tyle na praktyczny poszedłem na luzie, lecz mocno skoncentrowany. Podobnie jak Niv zalecam nowym kierowcom przede wszystkim myślenia na drodze. :-)
Ja już po... Dziś zdałem kat. A . \:/
Trochę stresu było na początku ale potem jazda po placu i na mieście bezstresowo=bezbłędnie. ;-)

Vito & Joe's Adventures -Mod for Mafia I
Gratuluję Robert ;-) . Ja także zamierzam zdawać na kat. A, najprawdopodobniej w sierpniu.... Jestem tylko ciekaw czy wyrobię się z jazdami do tych nowych przepisów które mają obowiązywać bodajże od 2013 roku (nie pamiętam dokładnie w którym miesiącu). Ponadto, jeśli oczywiście będę miał jeszcze pieniądze, planuję zdawać na kategorię C, bo kto wie..... kiedyś może przydać się w jakiejś pracy :-> .
Obrazek They never fight alone...