Ulubiona postać

Paulie - za humor.
Tommy - sam nie wiem dlaczego :-P .
Sam - za fajny - inny niż Tommy'ego i Pauli'ego - garnitur.
Obrazek
L.A. - the city of crimes
Lucas Bertone - za to że daje mi luksusowe auta xD
"Przyjaźń to gówno"
Salvatore - nawet przyjemny gość
Ralph - głupawy ale miły
Moim ulubionym bohaterem jest Tomy za nim Paulie Ralph i Lucas :mrgreen:
Może to trochę dziwnie zabrzmi, ale dla mnie najlepszą postacią jest Sam. Taka cicha woda, nie poznajemy go dobrze, nie wiadomo na co go stać. Surowo przestrzega zasad i jest przywiązany do rodziny. Gdy dostaje polecenie zabicia swojego przyjaciela robi to, nie zastanawia się, tak jak prawdziwy mafioso. Szkoda tylko, że staje nie po tej stronie co Tom ...
Rozumiecie, ważne jest, aby umieć zachować równowagę. Równowaga – to dobre słowo. Bo facet, który chce zbyt dużo od życia ryzykuje, że straci absolutnie wszystko. Natomiast facet który zbyt mało chce, może w ogóle nic nie dostać.
Ralph - Fajny, miły głupek xd
Lucas - Podarował mi fajne autka.
Paulie - Pomocny , sympatyczny.
Paulie, Tommy, Sarah, Luigi, Vinny, Joe Idiota no i Lucas - to moje ulubione postacie.
Paulie .. :-) Najzabawniejszy z całej Mafii. :mrgreen:
Moim ulubionym bohaterem jest pies :lol:
Sam jest super- uwielbiam faceta.
"Jak patrzę na niektórych ludzi, dochodzę do wniosku ileż jest obrazy w stwierdzeniu, że Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo"
glukkon7

Obrazek
Tommy Angelo - za racjonalne myślenie i dobijające teksty. :-D
Zdecydowanie Tommy i Sam :-)
Tommy , Paulie , Frank i Ralph
"Człowiek, który walczy z potworami musi uważać by sam się nim nie stać"
Moją ulubioną postacią jest Frank Coletti. Wprowadza nas w świat mafii, wielokrotnie tłumacząc nam różne rzeczy przed wyruszeniem na misję. Jego wypowiedzi wydają mi się zawsze takie klimatyczne, takie, że naprawdę chce się przechodzić grę od nowa, żeby jeszcze raz z nim pogadać. Szkoda, że później staje się on naszym celem.
Kiedy Franka już niby-zabijemy, rolę mojej ulubionej postaci przejmuje don Salieri. Jest to również postać bardzo klimatyczna. To cygaro, niski, lekko zachrypnięty głos i słowa, nad którymi twórcami musieli chyba naprawdę długo myśleć. Jego twarz jest jedną z najlepiej wykonanych twarzy w całej grze.
Jedno tylko mi w tej postaci nigdy nie podobało - jego zachowanie w misji Bon Appetit (tak ta misja się nazywała?). Nie wiem dlaczego, po prostu zdaje mi się, że wypowiadane przez niego słowa nie pasują do jego wizerunku. Z zasady spokojny, władczy, posługujący się dobrze dobranymi słowami - prawdziwy wielki przywódca. W tej misji jednak zaczyna mnie denerwować dobiegające ciągle z głośnika "Kill that bastard, Tom!". No, ale pewnie tylko ja mam jakieś schizy xD
Wiadomo, postać Tommiego jest świetnie zbudowana, ale mnie zawsze podobał się też Frank. Dla mnie to był taki tradycyjny mafioso, może trochę zbyt romantycznie myślący (to skłoniło go do współpracy z policją). Był jakby trochę oderwany od tego wszystkiego i pieniądze na pewno NIE były dla niego najważniejsze a IMO nie możemy tego powiedzieć np. o Salierim.