Może to trochę dziwnie zabrzmi, ale dla mnie najlepszą postacią jest Sam. Taka cicha woda, nie poznajemy go dobrze, nie wiadomo na co go stać. Surowo przestrzega zasad i jest przywiązany do rodziny. Gdy dostaje polecenie zabicia swojego przyjaciela robi to, nie zastanawia się, tak jak prawdziwy mafioso. Szkoda tylko, że staje nie po tej stronie co Tom ...
Rozumiecie, ważne jest, aby umieć zachować równowagę. Równowaga – to dobre słowo. Bo facet, który chce zbyt dużo od życia ryzykuje, że straci absolutnie wszystko. Natomiast facet który zbyt mało chce, może w ogóle nic nie dostać.