Samochód waszych marzeń

Lancia Kappa w wersji coupe

Wiem, generalnie panuje opinia że Lancie są brzydkie, awaryjne i w ogóle do d... ale moim zdaniem te samochody mają w sobie to coś, jak to się mówi "duszę". To co mi się w nich podoba to dyskretna elegancja. Nie wyglądają wcale jakoś ekstrawagancko a jednak pozwalają się wyróżnić w morzu Skód, Volkswagenów, Opli i tym podobnych.
Kevin napisał(a):
Łada 2017 była wzorowana na pewnym fiacie (nie pamiętam modelu), jednak była bardziej wygodna i co najważniejsze - bardziej dopracowana. Marzeniem mojego taty kiedyś było posiadanie takiego auta ;) Niestety, nigdy go nie kupił, ale posiadał za to CZ 350. Super motocykl! Bez problemu śmigał mu ponad 140km/h (jak na tamte czasy i na motocykl dostępny praktycznie dla wszystkich to świetny wynik). Gratuluję wyboru :)



Po pierwsze herr Kevin to Łada 2107, która wywodzi się z Łady 2101 Żiguli, która to byłą zaprojektowała przez Fiata i VAZ (Rosjanie mieli prawo nawet zmian we włoskim projekcie!), silnik był identyczny zarówno w Fiacie jak i Ładzie. Ta jednostka z 2101 czy Fiata 124 niczym się nie różniły, ta sama jednostka ląduje w Ładzie 2107. Dziwnym jest iż są to dwa identyczne silniki (ten radziecki i ten włoski), ale radziecki wytrzymuje znacznie więcej. Jedyną tak naprawdę różnicą w VAZie była grubsza blacha, któa miała chronić przed zróżnicowanym klimatem ZSRR. Warto dodać że Łada 2101 znajduje się na drugim miejscu pod względem ilości wyprodukowanych egzemplarzy (około 20 milionów).


żeby nie robić oftp:

Marzę ostatnio o przerobieniu Żuka na bardziej komfortowego i wyruszyć na trip po Polsce:

http://www.gieldaklasykow.pl/zuk-a07-an ... n-wroclaw/
"Ileż to razy w myślach osiągałem wszystko. Udało mi się tylko nie być komunistą."

Adam Miałczyński, Adaś.
Mój samochód marzeń? Mam już taki - Mały Fiat :) Wersja FL, 1992 rok, czerwony, co ciekawe mam siedzenie kierowcy od EL-a (zagłówek i inny materiał, "pełna" regulacja), kołpaki i zderzaki też :P Tym autem uczę się jeździć i dobrze mi idzie, już z rok go mam :P Ale te prowadzenie jest genialne! Bardzo szybko rusza z miejsca, świetna widoczność, zero dupereli, dzięki czemu naprawianie jest po prostu bajką. Gorzej z częściami, bo podlaskie :-/ Na południu na pewno lepiej z zaopatrzeniem w zamienne. Nawet przy 20 km/h można jeździć bokiem, łatwizna. Wszystko jest blisko, wszystko jest małe, wszystko trzeszczy, ale czujesz że jedziesz. No i wbrew pozorom nie jest tak mało miejsca, jak sobie ustawię fotel to naprawdę normalnie się siedzi za kierą. Jaki będzie samochód do normalnej jazdy? Rodzice chcą, żebym miał Golfa IV, ale wolę Malucha. Eleganta bez katalizatora.
Obrazek
W sygnaturce nie ma żadnych ukrytych spiskowych teorii na temat forum lub osób z nim powiązanych...