Piractwo

Paziu napisał(a):
R* można powiedzieć, że wygrało z piratami podczas wydania GTA IV na PC.
Jak instalowałeś GTA IV to musiało pobrać plik .exe, który nie był wgrywany przy instalacji.
Możliwość pobrania tego pliku była dopiero po premierze, a więc piraci nie mieli jak zrobić Cracka.
Crack wyszedł bodajże 2, albo 3 dni po premierze.
Tak więc walkę wygrało R*, bo niecierpliwi fani woleli kupić oryginał za 160 zł, niż poczekać te 2/3 dni dłużej.


Nie gadaj, tydzień przed premierą na warezach była już grywalna wersja.
Acozz napisał(a):
Paziu napisał(a):
R* można powiedzieć, że wygrało z piratami podczas wydania GTA IV na PC.
Jak instalowałeś GTA IV to musiało pobrać plik .exe, który nie był wgrywany przy instalacji.
Możliwość pobrania tego pliku była dopiero po premierze, a więc piraci nie mieli jak zrobić Cracka.
Crack wyszedł bodajże 2, albo 3 dni po premierze.
Tak więc walkę wygrało R*, bo niecierpliwi fani woleli kupić oryginał za 160 zł, niż poczekać te 2/3 dni dłużej.


Nie gadaj, tydzień przed premierą na warezach była już grywalna wersja.


Na XBox'a.
Na PC była kilka dni wcześniej, ale nie było Cracka.
Wiem, bo śledziłem te wydarzenia bardzo uważnie :-D
"Świat należy do Ciebie." - Scarface [Film]
"Chcesz skończyć jako ten co nic nie miał? Więcej ruchów, a mniej pierdo*enia." - WFD [Zespół]
"W końcu zabije Cię Twój najlepszy przyjaciel." - Mafia [Gra]
Mnie bardzo denerwuje jak producenci gier mówią, że przez spiracenie jakiejś gry mieli 10mln$ straty.
Sory! Ale to, że ją ściągnę, to nie znaczy, że normalnie bym ją kupił. Więc gdzie tu strata? Po prostu nie ma czegoś takiego jak strata na piracie. Bo jeżeli nie planuje kupna gry tylko jej ściągnięcie, to wydawca nic nie traci, bo i tak nie planowałem jej kupna, czyli i tak nie miałby zysku ze mnie.
Nie popieram piractwa, ale też nie neguje go.
Obrazek
Grisha napisał(a):
Mnie bardzo denerwuje jak producenci gier mówią, że przez spiracenie jakiejś gry mieli 10mln$ straty.
Sory! Ale to, że ją ściągnę, to nie znaczy, że normalnie bym ją kupił. Więc gdzie tu strata? Po prostu nie ma czegoś takiego jak strata na piracie. Bo jeżeli nie planuje kupna gry tylko jej ściągnięcie, to wydawca nic nie traci, bo i tak nie planowałem jej kupna, czyli i tak nie miałby zysku ze mnie.
Nie popieram piractwa, ale też nie neguje go.

Zaprzeczasz sam sobie. Skoro nie masz zamiaru jej kupić czyli nie chcesz jej mieć to po co ją piracisz? Żeby ją mięć. A żeby mieć grę trzeba ją kupić. Koło się zamyka.
http://www.recenzje-gier.net.pl<--- zabrałem się za gry. Wchodźcie i oceniajcie!
Han27 napisał(a):
Zaprzeczasz sam sobie. Skoro nie masz zamiaru jej kupić czyli nie chcesz jej mieć to po co ją piracisz? Żeby ją mięć. A żeby mieć grę trzeba ją kupić. Koło się zamyka.


No dokładnie. A poza tym można mówić o stracie. Bo gdyby nie było pirackich wersji to trzeba by było kupić grę, żeby ją zobaczyć. A tak jest od tego wyjątek.
http://gameplay.pl/barth89 | https://www.facebook.com/barth89pl <-------- ZAPRASZAM :)
Sory! Ale to, że ją ściągnę, to nie znaczy, że normalnie bym ją kupił. Bo jeżeli nie planuje kupna gry tylko jej ściągnięcie, to wydawca nic nie traci, bo i tak nie planowałem jej kupna(nie planowanie kupna w tym przypadku nie oznacza braku chęci jej posiadania, bo zaznaczyłem chęć jej ściągnięcia), czyli i tak nie miałby zysku ze mnie.


Nie planuje kupna gry, tylko z góry zakładam, że ją ściągnę. Więc na tym polu wydawca nic nie traci, bo ja ją ściągnąłem i chciałem ją ściągnąć, lecz nie chciałem tracić kasy więc jej nie kupiłem.

Pan X kupuje grę Y, WYDAWCA o tym wie i zyskuje 100zł.

Pan X (chce posiadać grę) nie kupuje gry lecz ją ściąga. WYDAWCA o tym nie wie i nie zyskuje nic.
Gdyby Pan X nie ściągnął gry, to także by jej nie kupił, więc WYDAWCA nic nie zyskuje. Więc straty i tak nie ma.
Obrazek
No, ale gdyby nie było piractwa to na pewno nie przeszedł bym obojętnie w sklepie obok GTA IV, tylko bym ją na 100% kupił pre-orderem ;-)
"Świat należy do Ciebie." - Scarface [Film]
"Chcesz skończyć jako ten co nic nie miał? Więcej ruchów, a mniej pierdo*enia." - WFD [Zespół]
"W końcu zabije Cię Twój najlepszy przyjaciel." - Mafia [Gra]
Paziu napisał(a):
No, ale gdyby nie było piractwa to na pewno nie przeszedł bym obojętnie w sklepie obok GTA IV, tylko bym ją na 100% kupił pre-orderem ;-)


No i tu jest przykład straty dla producentów :P Wyślij im bombonierkę z przeprosinami ;)
http://gameplay.pl/barth89 | https://www.facebook.com/barth89pl <-------- ZAPRASZAM :)
barth89 napisał(a):
Paziu napisał(a):
No, ale gdyby nie było piractwa to na pewno nie przeszedł bym obojętnie w sklepie obok GTA IV, tylko bym ją na 100% kupił pre-orderem ;-)


No i tu jest przykład straty dla producentów :P Wyślij im bombonierkę z przeprosinami ;)


Nie będę im nic wysyłał, ale kupię jak stanieje do 100 zł ;-)
"Świat należy do Ciebie." - Scarface [Film]
"Chcesz skończyć jako ten co nic nie miał? Więcej ruchów, a mniej pierdo*enia." - WFD [Zespół]
"W końcu zabije Cię Twój najlepszy przyjaciel." - Mafia [Gra]
Paziu napisał(a):
Nie będę im nic wysyłał, ale kupię jak stanieje do 100 zł ;-)


To jest akurat dobre podejście ;) Ogólnie rzecz biorąc to gdyby gry były tańsze, to piractwo by było, ale mniejsze. Zastanówcie się, gdyby tak gry po premierze kosztowały... 60 zł? Wszystko by się zmieniło.
http://gameplay.pl/barth89 | https://www.facebook.com/barth89pl <-------- ZAPRASZAM :)
Wczoraj, szukając National Geographic, pośród tysiąca innych, nie potrzebnych kanałów telewizyjnych, trafiłem na program Religia TV... poruszany był dość ciekawy temat bo właśnie o piractwie. Prowadzący program próbował udowodnić, że piractwo to kradzież, a więc jest to grzech.
Tak jak z dziesięcioma nowymi przykazaniami jakie to Watykan miał wprowadzić, a w których czytamy między innymi "w miarę możliwości wspomagać finansowo kościół" tak samo padła teoria, że piractwo to kradzież. Radca prawny zmienił jego podejście. Piractwo to kopiowanie, a w pierwszej kolejności powinni "uziemić" tych, którzy to rozpowszechniają, a nie tych, którzy nie zdając sobie sprawy z konsekwencji prawnych, bez zastanowienie ściągają milion torrentów rocznie. Mają technologię, niech zrobią to samo z grami, co z programami antywirusowymi. Ściągasz z internetu grę ? Okej, ale po 12 dniach przestajesz posiadać możliwość jej włączenia. Poza tym, piractwu są winni Ci, którzy są w jakiś sposób związani z wydaniem gry, bo to oni mają dostęp do oryginału, albo Ci, którzy taki oryginalny krążek kupili, bo to oni robią kopię. Więc dyskusja jest dość sporna, ponieważ wymagają Ci, którzy maczają w tym paluchy.
"Chicago i Capone byli siebie godni. Do nauki tańca potrzeba pary, a miasto i Al byli stworzeni dla siebie" - Robert J. Schoenberg
Jak by nie było sporo racji w tym jest ;>
http://gameplay.pl/barth89 | https://www.facebook.com/barth89pl <-------- ZAPRASZAM :)
Tak jest w tym racja, ale popatrzcie są ludzie którzy nie mają kasy żeby wydać 70zł na np: Trylogię Prince of Persia, ponieważ w głowie mają co innego, inne wydatki które są ważniejsze i które są konieczne. A gra dla takiego człowieka jest zajęciem czasu i np: chciał by w nią pograć ale nie dał by 70 zł bo tą kasę musiał by wydać na co innego. I co ma wtedy zrobić ? Obejść się smakiem demówki z neta która pozwala na dobre 10 minut zabawy a później tylko wiadomośc: Kup: Cena 70zł ? Jeżeli jest ktoś kto ma na takie zachcianki kasę a ściąga te gry to ok jest to strata. A dla takiego któremu na tym nie zależy i który by tej gry i tak nie kupił to raczej nie... a z tego co widzę cały koncern gier komputerowych nadal kręci się bardzo dobrze i nie ma z niczym problemów. Wiec są ludzie którzy te gry kupują.

Takie moje zdanie :)
Obrazek
Say Hello, to Mr. Tommy †
Zgadzam się w 100% :-)
"Świat należy do Ciebie." - Scarface [Film]
"Chcesz skończyć jako ten co nic nie miał? Więcej ruchów, a mniej pierdo*enia." - WFD [Zespół]
"W końcu zabije Cię Twój najlepszy przyjaciel." - Mafia [Gra]
Nienawidzę piractwa...chociaż sam przyznaje,że w domu mam 1 pirata.No i ściągało się kilka filmów....Dokładnie 2.
Ale muszę się przyznać-Ściągam muzyke z internetu....Tak,wiem grzech i w ogóle jestem bee i -niedobry- lecz mieszkam w takiej wiosce,że gościa wkręcali że jest PS-4,a on się chwalił że ma....To się nazywa wiocha,gdzie nawet sklepu komputerowego nie ma,a do Wrocławia czy gdzieś jadę tylko na badania czy coś,więc nie mam za dużo czasu na pójście do Empiku i kupienie sobie płyty Drowning Pool czy Sabaton ...;/
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ave Metal!
Jestem Ateistą!
Zostaw Gadu-Gadu, przejdź na Obrazek AQQ
cron