Hmmm...co do tego ze Don to drugi ojciec...(tak było ale w ojcu chrzestnym i pierwszej mafii czyt. lata 30-40)
Ja mialem takie odczucice do Leo Galante (taki przyjazny staruszek ktory moze pociagac za sznurki).
Mi osobiscie to o czym mowisz bardzo się podobało....Da się odczuć, że sycylijskie rodziny mafijne w raz z przebiegiem lat tracą zasady i przestaja przestrzegać kodeksu <- a to sa tylko fakty...wedlug mnie to nadaje wiarygodnosci całej opowiesci...takiej mafii juz nie ma. Mysle ze to własnie w pierwszej czesci przesadzali z całą tą sympatycznoscia członkow rodziny do ktorej nalezy bohater...btw. nawet Don Corleone z pierwszej części miał złe odczucia co do rodzin np handlujacych prochami. Dla niego nie było to moralne...a kiedy zmarł jego syn zaczal handlować prochami by utrzymac sie na wysoko wyrobionym stanowisku, nadążyć za postępem który nie zawsze wiążę się z przestrzeganiem honoru.
jimmen17 napisał(a):
...
Drugie "ale" to Vito. Bardzo się różni od Tommy'ego, nie ma skrupułów, szef mu każe zabić kobietę czy dziecko- zrobi to za kasę. Ktoś mu powie, żeby zabić szefa- zrobi to za kasę. Jak wyszedł z więzienia sam powiedział- brakowało mi wolności, dziwek, kasy i chlania. Ani słowa o rodzinie, ustatkowaniu się, tylko wielka pogoń za pieniędzmi i władzą. Jak się dowiedział, że dostanie się do rodziny Falcone, to prawie się posrał ze szczęścia, jak małe dziecko. Wolał sprzedawać kartki na paliwo niż zająć się chorą matką. Ogółem- zero lojalności, odpowiedzialności czy ostrożności, wolałbym grać Joe'm.
....
Kartki na paliwo sprzedawał bo musiał, nie był z tego zadowolony a pieniedzy potrzebował by pomoc jego matce splacic długi ojca. A to ze chcial kasy, chlania i dziwek to ja odebralem jako spontanicznosc mlodego bohatera...dziwi mnie ze chcialbys grać Joe'm z tego powodu. Ja mialem wrazenie ze to wlasnie Joe go wciaga w to wszystko. Byli jak bracia. Vito byl lojalny dla tych ktorym wiedzial ze moze ufac.
Osobiście mnie bolało tylko to po ukończeniu, że nie zdążyłem się przywiązać do wiekszości świetnych postaci w grze. Do czynienia mamy ciągle z Joe i troche z Leo i Henrym i w sumie tylko z tymi postaciami jakoś się związałem jakos poznalem ich osobowosc itd. Reszta postaci z gry wystepuje tylko chwilke na przerywnikach...Chcialbym wiedzieć bardziej jaki jest Don Vinci, Derek (ta postac mnie intryguje :D typowo gangsterska wredna morda-> jego charakteryzacja jest swietna...głos i wyglad są super hehe uwielbialem jego dialog ze Steevem "Right Steeve?-Sure Derek"
) gra jest świetna! Lecz az kusi by dodać to 'Ale' a po tym wspomnieć ze "za krótka". :)