Kontrowersyjny temat: Islamizacja

Johnny, wybacz dosadność, ale fandzolisz głupoty. Podaj mi wersety w Koranie, które nawołują do przemocy wobec kobiet lub dzieci. Wtedy przyznam Ci rację. Póki co jednak bazujesz jedynie na obiegowych plotkach. ŻADNA z wielkich religii nigdy nie nawoływała do przemocy. To ludzie, wypaczając słowa pism, proroków i uczonych dochodzili na przestrzeni wieków do absurdalnych wniosków. Stąd m.in. Krucjaty, Holocaust, zamachy terrorystyczne po 11/9/01. Cejrowski przedstawił prosty, ludzki Islam z Afryki. Taki sam jaki funkcjonuje w Indonezji, Indiach, na Syberii, czy w Polsce jeszcze sto lat temu.

A to ciekawe ...

"Mężczyźni stoją nad kobietami ze względu na to, że Bóg dał wyższość jednym nad drugimi, i ze względu na to, że oni rozdają ze swojego majątku. Przeto cnotliwe kobiety są pokorne i zachowują w skrytości to, co zachował Bóg. I napominajcie te, których nieposłuszeństwa się boicie, pozostawiajcie je w łożach i bijcie je! A jeśli są wam posłuszne, to starajcie się nie stosować do nich przymusu. Zaprawdę, Bóg jest wzniosły, wielki!"

"A wobec tych spośród waszych kobiet, które popełnią wszeteczeństwo, zażądajcie świadectwa czterech spośród was. I jeśli oni poświadczą, to trzymajcie je w domach, dopóki nie zabierze ich śmierć albo też póki Bóg nie przygotuje dla nich jakiejś innej drogi. "

Także zastanów się nad tym kto tu "fandzoli".

Tłumaczenie ze strony Poznaj Koran? Bo jak tak, to by wiele tłumaczyło. Strona jest prowadzona przez jakiegoś fanatyka. Czytałem, że wiele środowisk muzułmańskich zwalcza tego typa.

Zobacz jak wygląda sprawa Tatarów w Polsce. Oni żyją z nami od wieków, a dzieci nie gwałcą, kobietom łbów nie ucinają.

Dobrze, jeżeli to Cię nie przekonuje to dam cytaty z zagranicznych stron, przetłumaczone przez muzułmanów.

"Men are (appointed) in charge (and the caretakers) of women _ (they are held responsible for maintaining the women physically, financially, and emotionally) _ because Allah has given the one precedence over the other. Also, because they spend their means (to support the women). Thus, the virtuous women are obedient. They guard the rights of their husbands in their absence _ (the right) that Allah has upheld. If you perceive defiance (and disloyalty) from your women, admonish them, (then) keep them apart from your bed, and (then, as a last resort) beat them. If they relent and obey, do not seek the means to harass them. Of course, Allah is the most High, the Greatest! "

Tutaj masz ten sam tylko inaczej przetłumaczony :

"Men are guardians over women because ALLAH has made some of them excel others, and because men spend on them of their wealth. So virtuous women are obedient, and guard the secrets of their husbands with ALLAH's protection. And as for those on whose part you fear disobedience, admonish them and keep away from them in their beds and chastise them. Then if they obey you, seek not a way against them. Surely, ALLAH is High and Great."

Jak widzisz nawet w innym języku i po przełożeniu przez różne osoby spawa wygląda wciąż tak samo. Jeżeli i tutaj będziesz miał problemy to w ostateczności poszukam czegoś germańsko-języcznego (żartuję, chociaż ...).



Akurat historia Tatarów w Polsce nie zawsze była taka szlachetna. To tak do tego życia z nami od wieków. Poza tym już po raz drugi wychodzisz z tym samym przykładem i jest on nietrafiony, bo temat dotyczy fundamentalistów. Na poprzedniej stronie przypominał Ci o tym chociażby nivener.

No dobra, mam na ten temat własny pogląd, ale widocznie i tak Was nie przekonam.

Prawdą jest, że Muzułmanów w PL jest coraz więcej, ale mówienie o zagrożeniu i przywoływanie wypaczonych tekstów (wypaczonych, ponieważ wszystko co jest w nawiasach to przypisy tłumaczy; tekst Biblii jest podobnie wypaczany przez europejskich teologów) jest mocno przesadzone. Czytywałem niegdyś zarówno Biblię, jak i Koran. Szczerze - nie dopatrzyłem się prawie żadnych różnic.

No tak, w Czarnej Afryce czy w krajach, których wymieniłeś można znaleźć normalny islam. Problem jednak w tym, że ta religia jest jednak zdominowana przez radykałów np. z Arabii Saudyjskiej. To oni mają najwięcej do powiedzenia w świecie islamu, stoją wysoko w hierarchii i tacy "normalni" muzułmanie nic przy nich nie zdziałają, nie mają głosu. A jeżeli hierarcha nawołuje do nienawiści np. wobec Zachodu to taki przeciętny muslim i tak pójdzie za nim, nieważne czy tego chce czy nie. Po prostu zrobi to w imię Allaha. O tym też pisał nivener.

Z całym szacunkiem Hades, ale im dłużej opisujesz swoje zdanie w tym temacie tym bardziej śmiem twierdzić że nie masz o tym zielonego pojęcia. Islam rozszerza się po świecie w ogromnym tempie i jest rzeczywistym zagrożeniem dla nas, naszych potomków i naszej cywilizacji. Nie widzę w tym nic przesadzonego bo taka jest właśnie prawda. Jeżeli faktycznie czytałeś Koran (w co zaczynam wątpić) to tym bardziej dziwi mnie Twoje nastawienie. Radzę jeszcze raz dokładnie przejrzeć ten temat. To tyle ode mnie.

Ja to powiem tak: Polsce to nie grozi ;) Jesteśmy zbyt "biednym" krajem jak na nich, tak jest prawda.W USA czy choćby i w Anglii są inne zarobki i ogólnie jesteś w stanie normalnie żyć na zasiłku co jest kuszącą propozycją dla nich. Wydaje mi się też że znaczącą role odgrywa tu też zazdrość, "bo oni (europa i stany) mogli a my nie".Nie śledzę tych wydarzeń tak bardzo na bieżąco więc nie będę się głębiej wdawać w ten temat ale fakt jest to dość niepokojące.

Mnichu, co nieco wiem na ten temat. Zeszłej wiosny zdarzało mi się wspólnie podróżować z muzułmańskimi studentkami, bardzo spokojnymi z resztą (część z nich nie miała Hijabu co mnie zdziwiło). Nie raz też zdarzało mi się schlanym po imprezie wracać autobusem pełnym "braci" nawijających w swoim narzeczu. Raz nawet się pospinałem, że mi napier.... spuszczą manto, bo dwóch usiadło przede mną, dwóch za mną i jeden koło mnie. Gapili się nawet na mnie przez część drogi, ale nic mi nie zrobili i nie sądzę, że komukolwiek w moim mieście Muzułmanin kiedykolwiek zrobił krzywdę. Co innego Cyganie, ale nie o nich tu mowa.

W każdym razie gdyby to rzeczywiście było zagrożenie to chyba nie pisałbym w tym temacie w ten sposób mimo bezpośrednich kontaktów z wyznawcami, nie?

To zaś co się dzieje w WB, Francji, Niemczech to typowe przypadki patologii - każdy naród, który zostaje z otwartymi ramionami przyjęty do obcego kraju zachowuje się jak stado dzikusów - najlepszy przykład to nasza polonia na wyspach, która co weekend chleje na umór i wydziera się z okien, żebrze na ulicach, a gdy słyszy w oddali polską mowę to obrzuca rodaka wyzwiskami. Wiadomo - nie wszyscy - ale duża część tak ma. W każdym razie część Muslimów tam po prostu poczuła zapach pieniądza z opieki społecznej (za wielodzietność). Stąd te rozruchy. Dużo racji ma tu też nasza nowa koleżanka.

Ekstremiści są wszędzie, daleko nie szukać. Wystarczy popatrzeć co się dzieje w rodzimym Kościele Katolickim.

Dodatkowo całkiem spory procent Polaków nie mówi nawet po Angielsku, nic poza kali być, kali jeść, tak więc mało kto do nas migruje, bo by musiał się uczyć naszego języka, który jest jednym z najcięższych.

Temat wyczerpał się rok temu, jednak w obecnej sytuacji chyba warto go ożywić i znów podyskutować.

Niestety ale problem ewentualnej islamizacji nasilił się jeszcze bardziej. Wszystko przez falę nielegalnych imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Tysiące ludzi ucieka przed wojną, biedą, głodem, w poszukiwaniu lepszego życia, lub po prostu aby przeżyć. Codziennie próbują przedostać się do Europy na łodziach. Uciekają zarówno chrześcijanie jak i muzułmanie, jednak tych pierwszych jest zdecydowanie mniej. Chodzą nawet pogłoski że wyznawcy islamu wyrzucają chrześcijan do wody aby się potopili.

Kiedy docierają do Europy robi się problem. Według mnie nie powinniśmy ich nawet wpuszczać na europejskie ziemie, ponieważ to już nawet nie jest imigracja a inwazja, i to poważna, jakiej jeszcze nie było. Grecja i Włochy ledwo dają radę i proszą zachód o pomoc, a głupia Unia Europejska oczywiście na to przystaje i prosi o solidarność ... A ja pytam - jaką solidarność? Dlaczego niby mamy przyjmować dwa tysiące jakichś muzułmanów, którzy i tak nie dostosują się do naszych obyczajów, zamiast np. sprowadzić Polaków z Kazachstanu lub Ukrainy? Pani Kopacz i jej złodziejski rząd próbują robić dobrą minę do złej gry wygłaszając jakieś kuriozalne hasła o solidarności. Oczywiście UE sypnie trochę kasy więc się opłaca.

Podoba mi się postawa Węgier i Austrii. Jasno zadeklarowali, że nie przyjmą ani jednego imigranta. Ogólnie to Viktor Orbán chyba jako jedyny w Europie ma jaja i idzie o krok dalej, stawiając czterometrowy płot (podobno w planach jest nawet mur), na całej granicy z Serbią, aby zapobiec przedostawania się i tak ogromnej ilości imigrantów.

Według mnie to co się obecnie dzieje prowadzi do jeszcze większej zguby Europy. Zamiast przyjmować tych wszystkich uchodźców, powinniśmy im zaoferować ewentualną pomoc przy poprawie sytuacji w ich krajach, lub po prostu odsyłać ich z powrotem, zawracać łodzie. Wyjdę na osobę bezduszną, ale niestety taka jest prawda. Obecna postawa UE jest nieodpowiedzialna. Nie muszę chyba mówić, że pośród tych wszystkich ludzi z Afryki jak i Bliskiego Wschodu mogą znajdować się członkowie Państwa Islamskiego.

Źle się dzieje nawet we Francji, a konkretnie w Calais, gdzie uchodźcy próbują przedostać się do Wielkiej Brytanii. Imigranci próbują wykorzystać tworzące się korki na trasie dla ciężarówek i nielegalnie otwierają naczepy po czym wchodzą do nich po kilka osób w nadziei, że ktoś przedostanie się przez granicę niezauważony. Nie brakuje przy tym agresji. Imigranci potrafią obrzucić samochód kamieniami, gdy kierowca spróbuje zareagować w jakiś sposób. Od czasu do czasu policja przegania grupy uchodźców, ale to nie rozwiązuje problemu.



Co sądzicie o obecnej sytuacji? Czy my jako Polska powinniśmy przyjąć te dwa tysiące osób? Według mnie rząd powinien skupić się na poprawie warunków do życia dla Polaków i iść w ślady tych krajów, które zdecydowanie odmówiły przyjęcia uchodźców. Jakie jest wasze zdanie?

Islamizacja - Powiem słynne słowa Korwina-Mikke: Jeśli nic z tym nie zrobimy to przyjdą Muzułmanie poderżną nam gardła. Nie ma co się rozwodzić, ISIS oraz jego bojówki to największe zagrożenie.

Najgorsze jest to, że ten motłoch dostanie ok. 12 000 zł miesięcznie zasiłku, podczas gdy w Polsce najniższa emerytura wynosi niewiele poniżej 900 ZŁ !!!, a minimalna płaca 1750 ZŁ !!! Polak, który przepracował ciężko kilkadziesiąt lat swojego życia będzie dostawał marne grosze, a brudny imigrant, który nie pracuje i nic nie wnosi do społeczeństwa dostanie królewską sumkę i z pewnością będzie żył jak panisko. Cholera, niedługo nasi posłowie będą mogli im pozazdrościć!

Według mnie to chyba kolejny i najbardziej przekonujący dowód na to, że Unia Europejska to zepsuty, socjalistyczny twór, który niszczy naszą kulturę, obyczaje i suwerenność przede wszystkim. Również przytoczę słowa Janusza Korwina-Mikke: Co w Europie było dobre, w Unii jest złe i odwrotnie. Unia jest antyeuropejska do szpiku kości. Można go nie popierać, ale co jak co, jego sądy o UE są chyba najtrafniejsze ze wszystkich. Według mnie potrzebujemy solidnej partii prawicowej w rządzie, która będzie chroniła naszą suwerenność i tradycję. Partia, która jest prounijna jest niebezpieczna dla państwa, ponieważ nie dba o suwerenność, a tylko bezkrytycznie wykonuje wszystkie polecenia Unii i pozwala na to by ta chora organizacja wyżerała nas od środka. A to już krótka droga do stworzenia federacyjnego państwa europejskiego, gdzie niepodległość będzie już tylko pojęciem anachronicznym.

Mnich bardzo dobre opisał ten problem. Nie rozumiem jak można pomijać dobro naszych obywateli, którzy potrzebują pomocy, wielu żyje gdzieś na biednym wschodzie, a zajmować się przede wszystkim imigrantami, gdzie spora część z nich może mieć powiązania z terrorystami? Prezydent Czech, Milos Zeman oraz także wspomniany przez Mnicha premier Węgier, Viktor Orban maja odwagę powiedzieć konkretnie, że nie życzą sobie zanieczyszczania państwa imigrantami, a nasza Ewka opowiada jakieś puste frazesy o solidarności międzynarodowej, mój Boże, jakiej solidarności? Ci ludzie chyba naprawdę nie wiedzą co mówią... Silna prawica jest potrzebna Polsce i to w trybie natychmiastowym. Do PiSu mam mieszane uczucia, ale według mnie to jedyna w Polsce partia (poza partią KORWiN oczywiście), która może powstrzymać tą falą problemów z imigrantami i przede wszystkim bronić suwerenności i godności państwa. Cóż, po jesieni zobaczymy co z tego wyniknie...

Myślę, że temat robi się coraz bardziej konkretny - imigranci posuwają się cały czas w kierunku Niemiec. Orban postawił płot na granicy z Serbią i wojsko z policją pałują każdego kto nielegalnie próbuje przekroczyć granicę. W ostatnich dniach było kilka starć z mundurowymi, imigranci zostali solidnie obici pałami i już nie próbują wbijać się na Węgry, teraz kierują się w stronę Chorwacji. Ja skupię się na politycznym aspekcie tego problemu, w kontekście zbliżających się wyborów jest to bardzo ważne.

Jak wiadomo Chorwaci mają silne aspiracje unijne, więc będą robić wszystko po myśli UE. W tym momencie mówią, że będą wpuszczać imigrantów i im pomagać. Podoba mi się jednak wspólny front, jaki zawiązali (prawie) wszyscy przywódcy Grupy Wyszehradzkiej. Mówię prawie, bo wyłamała się oczywiście nasza premier, niedorajda Kopacz. Baba zupełnie nie na miejscu, bez własnego zdania, bez żadnej odwagi, bez żadnych kompetencji na to stanowisko. I już można było mieć jednak nadzieję, że poszła ona po rozum do głowy i zaczyna mieć interesy swojego kraju na pierwszym miejscu, kiedy to mówiła kilka dni temu, że Polska nie zgodzi się na obowiązkowe przydzielenie jej określonej kwoty imigrantów. Była nadzieja, ale prysła. Bo oto wczoraj odbyło się głosowanie w Parlamencie Europejskim za obowiązkowym podziałem kwot imigrantów pomiędzy kraje członkowskie. Oczywiście na liście tych krajów nie ma Węgier, Czech i Słowacji, ale jest Polska. I oto podczas głosowania posłowie Platformy Obywatelskiej zrobili rzecz niesłychaną. Większość zamiast zagłosować na "nie" WSTRZYMAŁA się od głosu. Kilku posłów zagłosowało nawet ZA! Tym sposobem prysła jakakolwiek nadzieja na to, że PO interesują interesy Polski. Guzik, bardziej dbają oni o interes UE, razem z naszym marionetkowym rządem zrobią wszystko, byle wejść głęboko w tyłek Niemcom, którzy jak wiadomo sprawują faktyczną władzę w Unii. Pomyśleć można by było, że PiS będzie reprezentował bardziej pro-polski front, bo Jarosław Kaczyński wygłosił w sejmie stanowczą i jednoznaczną przemowę, że nie można się godzić na akceptację obowiązkowych kwot, ale już niedługo potem dodał że PiS nie będzie wetował obowiązkowych kwot, więc praktycznie się na to zgodził. Trzeba o tym pamiętać w nadchodzących wyborach, trzeba rozliczyć wszystkich tych, którzy przedkładają interesy Unii ponad interesy Polski.

Ciekaw jestem waszego zdania na ten temat i tego, na kogo zamierzacie głosować w najbliższych wyborach w kontekście podejścia poszczególnych ugrupowań do problemu imigrantów i ślepej podległości Unii.

Zapomniałem o tym temacie, a jest on jak najbardziej na czasie.

Fala imigrantów rzekomo uciekających przed wojną i szukających azylu politycznego przedziera się do europy. Niby wszystko jest git, gdyby nie to, że człowiek, który ucieka przed śmiercią, chroni się byle gdzie, byle w miejscu bezpiecznym. Takiemu to chyba wszystko jedno, nie? Bo przecież wszystko lepsze niż wojna i taki człowiek chwyta się pierwszej lepszej deski ratunku, a nie wybiera sobie tą najładniejszą. Ale zwróćmy uwagę na to że to chyba nie są uchodźcy, tylko banda nierobów, którzy chcą żyć w luksusach. Przynajmniej duży procent z nich. Bo ci, co chcieli uciec przed wojną, zostali w najbliższym bezpiecznym miejscu i nie poszli dalej. To już naprawdę przechodzi ludzie pojęcie. Oni nie szanują granic i idą w głąb europy. (pomijając fakt, że nikt ich nie sprawdza pod kątem domniemanych kontaktów z organizacjami terrorystycznymi) Ja rozumiem, że człowiek, który ucieka ze swojego kraju przed prześladowaniami, lub wojną, ma prawo do schronienia w innym kraju i ja jestem za tym prawem, sam był udzielił schronienia ludziom, którzy potrzebują pomocy, ale, chyba sami przyznacie, że facet w markowych ubraniach, bawiący się Iphone'm 6 na styranego życiem nie wygląda. To są po prostu ludzie, którzy chcą zarobić kokosy i oj*bać nasz kapitał do czystki. Oczywiście nie mierzmy wszystkich jedną miarą, bo, jak wcześniej wspomniałem, są wśród nich także prawdziwi uchodźcy, którzy potrzebują pomocy i tą pomoc powinni otrzymać. Ale z kolei próby wtargnięcia do UE w celu osiągnięcia korzyści materialnych powinny być raczej karane.