Gdybyście mieli wybór...

Jest zrównoważony. To dobra cecha dla mafioza. Gdyby, był wybuchowy - prędzej czy póżniej, marnie by skończył. Po za tym, jakby Vinci nie był dobry w swoim fachu, to by nie założył rodziny w 1908. Dość długo jak na Mafię, nie prawda? Chyba najdłużej, ze wszystkich. Falcone prowadzi rodzinę od 1933, przed nim był Morello(czy jak on miał), ale nie piszę o nim nic więcej. Clemente to dość młoda rodzina. Od 1930 - jakoś tak, z tego co się orientuję. A widzisz, jak skończyli ci, co nie szanują tradycji - Clemente, Falcone. Vinci jeszcze jakoś żyję :) Ja, gdybym miał do wyboru wybrałbym Vinci. Clemente to prostak i do tego, nie szanuję swoich ludzi. Falcone nie szanuję tradycji. Vinci, co prawda - stosuję tortury - ale kto ich nie stosuję w Mafii? On przynajmniej szanuję tradycję i nie pcha się do prochów.
Vinci. Powody wymienione przez kolegów wyżej.
Dla mnie to by nie był problem, bo grałbym 3 razy (oczywiście przy założeniu, że misje u poszczególnych rodzin różniłyby się).
http://gameplay.pl/barth89 | https://www.facebook.com/barth89pl <-------- ZAPRASZAM :)
Wybrał bym Clamente. bo on nie cacka się z przeciwnikami wytrwale próbuje zadbać o własne dobro i jest w stanie na to poświęci bardzo dużo. poza tym że jest prostakiem. ma jaja :)
Ja bym na 100 % dołączył do Rodziny Vinci, dlatego że Don tejże rodziny dba o tradycję mafii, nie toleruje narkotyków, jest honorowy i morduje zdrajców :-D
Obrazek They never fight alone...
Raczej wybrałbym rodzinę Vinci, ponieważ pracuje tam Leo, a polubiłem tą postać, chociaż trochę się moja sympatia do niej zmalała. kiedy najprawdopodobniej skazał Joe na śmierć (ostatni rozdział). Na pewno bym nie wybrał Clemente. Gdy widzę jego ryj to... no po prostu nie lubię Luci, bardzo żałuję, że nie można osobiście go zabić :-/
Obrazek
Hmmm,,Po długim namyśle wybrał bym rodzinę Vinci, tak jak wielu innych. Oni szanują tradycję, jest tam Leone Galante, którego polubiłem ze względu na humorystyczny charakter.
Obrazek
Oczywiście Vinci's Family. Donem tej rodziny jest tradycjonalista, który nie toleruje narkotyków. Człowiek z honorem. Poza tym consigliere w tej rodzinie jest Leo Galante, którego bardzo polubiłem w misji "Dobrze spędzony czas".
Obrazek
L.A. - the city of crimes
Rodzina Vinci. Ponieważ ich rodzina to klasyk mafiozo, twardzi i żadnych narkotyków. Oni są prawdziwą rodziną nie tak jak Clemente, którzy są niemal że zwykłymi gangsterami z ulicy.
Ja zdecydowanie Vinci
Jak większość tu obecnych rodzina Vinci. Tradycja i stary dobry Leo.
Zdecydowanie Vinci. Towarzysze wyżej wymienili powody. Od siebie chciałbym dodać, że ta rodzina ma najfajniejszy klimat. Nie lubię rodziny Clemente za tego prostaka Lucę oraz nie szanującego poddanych samego Clemente. Co do Falcone to mam o nim lepsze zdanie lecz denerwuje mnie to, że ukrywał przed wszystkimi, że handluje prochami.

PS: Czy Frank Vinci nie przypomina Wam naczelnika Norton'a z filmu ,,Skazani na Shawshank"? ;)
Ja byłbym po stronie Vinci, ponieważ szanuje tradycje.
Obrazek
Tak se myśle, że jakby Clemente nie wsadził mnie do pudła to pracowałbym dalej dla niego
[img]http://i49.tinypic.com/2m3oaz5.png[/img]
vinci , ale oni jakos tak malo w grze sa pokazani wiekszosc gry to clemente vs Falcone no i chinczyki :D mozna powiedziec ze pod koniec dopiero sie ukazują :D
-Mam żone.. Nie zabijajcie mnie ,zrobię wszystko!
-Trzeba było myslec o żonie wczesniej
cron