Imigrant
12
Jest zrównoważony. To dobra cecha dla mafioza. Gdyby, był wybuchowy - prędzej czy póżniej, marnie by skończył. Po za tym, jakby Vinci nie był dobry w swoim fachu, to by nie założył rodziny w 1908. Dość długo jak na Mafię, nie prawda? Chyba najdłużej, ze wszystkich. Falcone prowadzi rodzinę od 1933, przed nim był Morello(czy jak on miał), ale nie piszę o nim nic więcej. Clemente to dość młoda rodzina. Od 1930 - jakoś tak, z tego co się orientuję. A widzisz, jak skończyli ci, co nie szanują tradycji - Clemente, Falcone. Vinci jeszcze jakoś żyję :) Ja, gdybym miał do wyboru wybrałbym Vinci. Clemente to prostak i do tego, nie szanuję swoich ludzi. Falcone nie szanuję tradycji. Vinci, co prawda - stosuję tortury - ale kto ich nie stosuję w Mafii? On przynajmniej szanuję tradycję i nie pcha się do prochów.