Euro 2012

Dziś było losowanie grup mistrzostw w piłce nożnej w Polsce i na Ukrainie.Co myslicie o euro i jakie będą korzyści.
Mówie prawde nawet kiedy kłamie.


Człowiek z blizną
Chodzą słuchy, że UEFA może zabrać możliwość organizacji Euro 2012 Ukrainie (ze względu na to, jak się wleczą tam z przygotowaniami) i dać ją w pełni nam. Wtedy całe mistrzostwa by rozgrywały się tylko w Polsce. Co o tym myślicie?

Widać z punktu widzenia UEFA, Polska nie jest taka zła.
To jest śmieszne, pamiętam jeszcze jak kilku ukraińców nabijało sie z naszego kraju bo mieliśmy niby nie zdążyć na Euro, a teraz my możemy sie z nich śmiach.
Jak dla mnie wszystko może się dziać w Polsce, może nawet zwróci się za budowe.
muore il bandito, la mafia vive
Moim zdaniem Euro 2012 będzie kompromitacją obu krajów, oczywiście wszystko będzie dobrze zdaniem elit.

Mamy bardzo słabo rozwiniętą infrastrukturę drogową i hotelarską. Mamy bardzo małe stadiony. Największy w Warszawie pomieści 55 tys widzów gdzie nam do Camp Nou - 99 tys., Estadio Santiago Bernabéu - 80 tys. tyle samo pomieści Stade de Farnce.
Stadion w Kijowie pomieści 69 tys.

Dla podglądu najmniej w Polsce pomieści Wrocław 42 tys.
A na Ukrainie Lwów 33 tys.

ŚMIESZNOŚĆ!

Autostrad nie mamy, w tej materii jesteśmy jakieś 50 lat za Niemcami, a Ukraina jakieś 30 lat za nami!
Niemcy mają 12 tys. km autostrad, my PRAWIE 1000km!!!!!!!!
To jest tragedia!
Obrazek
Oficjalnie to Kraków najmniej pomieści, bo tylko 33 tysiące, potem Gdańsk 42 tysiące a Wrocław 43 tysiące. Z drugiej strony jak patrząc, to po co więcej dla naszej Ekstraklasy ;-) MŚ to my i tak nie będziemy organizować, heh. Co do samego Euro to... źle to wygląda. Słaba drużyna, słaba infrastruktura, tylko tyle o ile stadiony będą okej. Dać radę to my damy, ale opinia pójdzie w świat. Czytałem ostatnio, jak telewizje w WB nie garną się z wykupywaniem praw do transmisji, ponieważ uważają Euro za mało ciekawe, coś takiego. Ma być też coś takiego, że wakacje odbędą się szybciej, zakończenie roku jakoś pod koniec maja 2012, żeby nie było takiego ścisku, problemów z transportem itp. :-D Dobrze, że naukę będę miał już za sobą :mrgreen:

//edit: Najładniej będzie się prezentował stadion w Gdańsku moim zdaniem, a waszym?
"Next time... There'll be no next time"
Godzina zero wybiła, Euro 2012 rozpoczęło się.

Nie mam zamiaru rozpatrywać w swoich przemyśleniach tego w jaki sposób gotowa jest nasza infrastruktura, czy stadiony. Skupię się głównie na stronie czysto sportowej.

Po meczu otwarcia Polska - Grecja mam mieszane uczucia. Po pierwsze: wynik powinien być dużo korzystniejszy dla Polski. Mnóstwo niewykorzystanych okazji w okolicach 10 metra od bramki - między innymi ta Błaszczykowskiego, czy stuprocentówka Perquisa, który też znajdował się w okolicach 9-10 metra. Zabrakło zdecydowanie skuteczności. Jedną z rzeczy, która jest warta odnotowania to to, że Polska przed przerwą a po przerwie to zupełnie dwa różne zespoły. Polacy w pierwszej połowie grali koncertowo - biegali, stwarzali okazje, sprawiali, że Grecy gubili się. Jednak po przerwie opadli z sił. Zniknął Błaszczykowski, Murawski oraz Obraniak, który motał się niemiłosiernie. Skutkiem tego było koszmarne nieporozumienie Wojtka Szczęsnego i defensywy, po którym padł gol. Błąd, który nie powinien był się zdarzyć na turnieju o mistrzostwo Europy.

Później jeszcze błąd (nie wiem czy można to tak określić) Szczęsnego po którym wyleciał on z boiska. Niedobrze, bo to poważne osłabienie na mecz z sowietami, Wojtek to pewniak w naszej kadrze. Ale Przemek Tytoń pokazał dziś klasę, obronił karnego z marszu, myślę, że godnie zastąpi Szczęsnego między słupkami.

Polacy pokazali, że są zespołem umiejącym grać w piłkę. Umiejącym stworzyć ładne akcje, zaskoczyć rywala a także bronić się, jeśli trzeba. Jednak to wszystko występuje tylko w pierwszej połowie - druga jest zwyczajnie słaba. Z ruskimi będzie znacznie trudniej, trzeba będzie wziąć się w garść, i zagrać na maksa, bez błędów.

Pozwoliłem sobie także spróbować wytypować wyniki w naszej grupie. I tak
* Polska - Grecja 2:0
* Rosja - Czechy 2:2
* Polska - Rosja 1:2
* Grecja - Czechy 0:1
* Grecja - Rosja 0:3
* Polska - Czechy 3:1

Pierwszy typ się niestety nie sprawdził, jednak drugi może jeszcze się sprawdzić, bo jest 2:1 dla ruskich, a Czesi grają coraz lepiej. Zobaczymy, jak to się wszystko potoczy. Co do mojego typu Polska - Rosja, cóż, muszę stwierdzić, że ruscy są po prostu od nas lepsi, są dynamiczni, stwarzają świetne okazje, po prostu grają lepszy futbol, więc nie sądzę, że nasi dadzą im radę, chociaż gorąco im kibicuje i bardzo chciałbym by sprawili niespodziankę, chociaż patrzę realistycznie, stąd taki typ.

A co z wami, jakie są wasze spostrzeżenia po pierwszym meczu? Jakie macie typy na kolejne mecze?
Tak jest ;-) . Mecz był dobry. Widać było, że nasze Orły chciały pokazać, że potrafią grać dobry futbol. Wiadomo, że było ciężko, ponieważ był to mecz otwarcia, trzeba było się pokazać z jak najlepszej strony ;-) . Mimo, że nie wygraliśmy meczu, (chociaż mieliśmy dobrą okazję aby go wygrać) to jestem zadowolony z postawy Polaków, dlatego że dali dobre widowisko, mecz był ciekawy i pełen akcji i szkoda tylko, że w tej sprzyjającej dla Polaków pierwszej połowie nie potrafiliśmy strzelić co najmniej dwóch bramek. Bramka Lewandowskiego była rewelacyjna - ładnie walnął z bani.:-> . Pierwsza połowa była wyśmienita, Polacy od początku grali pewni siebie, stwarzali okazje, przechwytywali piłkę przeciwnika.... Szkoda mi było bardzo tej sytuacji gdy Damien Perquis nie trafił do bramki, mimo iż był koło niej blisko :-| . Druga połowa była już kompletnie inna, Polacy przestali grać pierwsze skrzypce jak to robili w pierwszej połowie. Na bramkę Wojtka Szczęsnego coraz bardziej nacierali Grecy, aż w końcu (po błędzie naszej obrony) zdobyli bramkę wyrównującą :-/ . Potem jeszcze czerwona kartka dla naszego bramkarza i myślałem, że to już jest koniec. Jednak Przemysław Tytoń poradził sobie ze strzałem Karagounisa. Potem jeszcze, pod koniec meczu były emocje, Grecy strzelili gola, jednak nie został on zaliczony, ponieważ zawodnik który oddawał strzał byłna spalonym.
Podsumowując..... - Polacy zagrali dobry mecz, niemniej jednak z Rosją a także Czechami będziemy musieli się mocno napracować, bo według mnie będą to bardziej wymagający przeciwnicy niż Grecja :-| . Jednak ja jestem dobrej myśli i będę oczywiście kibicował naszym!

POLSKA! BIAŁO - CZERWONI!


EDIT - Moje typowanie wyników:
Polska - Grecja : 2:1
Rosja - Czechy : 0:0
Grecja - Czechy : 1:0
Polska - Rosja : 2:1
Grecja - Rosja : 1:3
Czechy - Polska : 0:2
Obrazek They never fight alone...
Kamiloxin napisał(a):
niemniej jednak z Rosją a także Czechami będziemy musieli się mocno napracować, bo według mnie będą to bardziej wymagający przeciwnicy niż Grecja :-|


O wiele bardziej wymagający, bo jak rozgromili Czechów 4:1 to mamy się czego bać. Czesi grali bardzo słabo, zupełnie mnie zaskoczyli. Po dwóch straconych bramkach w pierwszej połowie jeszcze się nie załamali, w 52. minucie Pilar strzelił kontaktowego gola. Jednak 20 minut przed końcem spotkania kolejny gol Rosjan kompletnie dobił Czechów i później stracili jeszcze jedną bramkę.
My gramy lepszą piłkę niż Czesi, ale powinniśmy wziąć się w garść w meczu z Ruskimi. Widać, że kacapy zaciekle walczą i nic dziwnego, że uważa się ich za lidera grupy. Jak dla mnie remis w pierwszym meczu nie jest zły, choć mogło być lepiej. Niech orzełki wywalczą w meczu z Rosją historyczne zwycięstwo na Euro, to przybliży nas z pewnością do tego jakże bardzo oczekiwnego wyjścia z grupy :-)
Ostatnią rzeczą, jaką facet chce oglądać na koniec dnia, jest żona - Al Bundy
Rosja jest faworytem w naszej grupie, dlatego mecz z nimi będzie ciężki. Nasza kadra jest jednak dobrze przygotowana, sądząc po wczorajszym meczu, który uważam za dobry; szkoda jednak, że tyle świetnych okazji na bramkę nie zostało wykorzystanych.
Strata Szczęsnego jest ogromna, miejmy nadzieję, że Tytoń da z siebie wszystko, bo obrona karnego była fantastyczna.
Jeżeli damy się pożreć Rosji, to w sumie będzie koniec. Ciężko jest mi wytypować jakiś konkretny wynik, ale w każdym razie mam nadzieję, że Polska i tak wygra.

Dzisiaj będzie się działo. Prawdziwa wojna w "grupie śmierci", czyli mecze :

Holandia vs Dania
Niemcy vs Portugalia

Holandia jest podobno mocna, ale nie obstawiałbym ich jako faworyta grupy. Dania jest "nieprzewidywalna". Niemcy natomiast mają dobrych zawodników, podobnie jak Portugalia, dlatego według mnie, to chyba Niemcy wyjdą cało z tej grupy. Kolejny mecz, który ciężko obstawić ze względu na poziom drużyn. Jakby nie było, dzisiejsze starcia będą ciekawe.
muore il bandito, la mafia vive
Jak się odzieli turniej od polityki - z czym może być ciężko, bo obecny rząd na wszystkie sposoby chce na siebie ściągnąć oklaski za organizację turnieju, to Euro to świetna sprawa.

Przyznam się szczerze, że wczoraj oglądając ceremonie otwarcia prawie uroniłem łezkę, kurde no..Euro w Polsce, biednej, zadłużonej, sponiewieranej, ale nie poddającej się i to jest najważniejsze. Pierdolić drogi, ważny jest widok kibiców skaczących i tulących się w strefach kibica, czy też przyjaciół siedzących z piwem i czipsami przed telewizorem..ja się dałem ponieść atmosferze, i w chwili obecnej jestem pełen aprobaty..
Wracając do Szczęsnego: Czytałem jego dzisiejszą wypowiedź na wp - mówi że po prostu nie wytrzymał tej duchoty na stadionie (był zamknięty dach), a Smuda nie pozwolił mu zejść z boiska. Jedynym sposobem na zejście naszego bramkarza była czerwona kartka. Poza tym wg mnie Tytoń jest lepszy, bardziej mobilny. Szczęsny o tym wiedział i dał szansę koledze.
"Czego mam oczekiwać? Hades moim domem. W ciemności uścielę sobie łoże."
(Hi.17:13)
Szczęsny opuścił boisko bo było mu duszno a czerwona kartka była jego deską ratunku? A to dobre ... masz gdzieś linka do tego artykułu? :lol:

Ja natomiast czytałem, że faul był jedynym wyjściem, aby Grecy nie strzelili gola do pustej bramki, czasem trzeba ryzykować.

Właśnie skończył się mecz Holandia vs Dania. Powiem szczerze, jestem bardzo zaskoczony. Silny zespół Holandii, który miał multum okazji na strzelenie bramki, przegrał z Danią 0:1. A podobno nikt nie dawał Danii szans na wygraną.

Przed nami mecz Niemcy vs Portugalia. Zapowiada się ostra walka.
muore il bandito, la mafia vive
Jest ostro. Ale narazie 1:0. Niemcy jak roboty walą cały czas prawą stroną
"Czego mam oczekiwać? Hades moim domem. W ciemności uścielę sobie łoże."
(Hi.17:13)
No i dzisiejsze mecze zostały obejrzane ;-) . W pierwszym meczu ogromna niespodzianka, bowiem Dania wygrała z silną Holandią. Obejrzałem cały mecz i muszę powiedzieć, że nawet taka niepozorna Dania może zdziałać na EURO wiele dobrych rzeczy ;-) . Co do drugiego meczu.... Jako, iż jestem fanem i kibicem reprezentacji Niemiec to oczywiście kibicowałem Niemcom ;-) . Pierwsza połowa w ich wykonaniu nie podobała mi się zbytnio, zawodnicy gubili się strasznie i mecz nie był aż tak ciekawy. Jednak w 44. minucie ciśnienie podskoczyło, Pepe walnął w poprzeczkę. Na szczęście piłka nie weszła w pole bramki.... Druga połowa była bardziej ciekawa w stosunku do pierwszej. W końcu gola zdobyli Niemcy po strzale głową Mario Gomeza. Pod koniec meczu Portugalczycy coraz bardziej atakowali bramkę Manuela Neuera, jednak nie udało im się strzelić wyrównującej bramki. ;-)
Obrazek They never fight alone...
Ja akurat kibicowałem Portugalii :-P Mecz Niemcy - Portugalia (Lidl - Biedronka :mrgreen: ) był jak dla mnie bardzo ciekawy, dużo się działo pod obiema bramkami, szczególnie w 44. minucie kiedy Pepe (Portugalia) trafił w poprzeczkę i piłka o mało co nie odbiła się za linią bramkową. Ale emocje... Ale wkurzało mnie to, że jak Ronaldo wbiegał w pole karne Niemców, to zamiast podawać lub strzelać, to czarował tą piłką (patrzcie co umiem, wy tak nie zrobicie :~ ). Co to miało być?! Ten chłopak to chyba najdroższy piłkarz świata, ma wielkie umiejętności, więc powinien umieć się zachować. Ostatecznie Portugalia przegrała 1-0 po golu Mario Gomeza. Szkoda :-(
Co do meczu Holandia - Dania to także jestem zaskoczony. Holandia przegrywa 0-1, nie spodziewałem się takiego wyniku. W końcu to wicemistrz świata, więc wynik powinien być korzystny raczej dla nich. Fakt, Dania też jest w jakimś stopniu silna, ale nie sądziłem, że da radę Holendrom. Zresztą i tak miała więcej szczęścia niż rozumu, bo Holendrzy nie wykorzystali wielu dogodnych sytuacji. Możliwe, że z taką formą Dania powtórzy sukces sprzed 20 lat ;-)
Ostatnią rzeczą, jaką facet chce oglądać na koniec dnia, jest żona - Al Bundy