Dowcipy

Proponuję stworzenie tematu w którym będziemy dodawać dowcipy i je oceniać ;) Zacznę historyjką ;)

Porwanie samolotu po rosyjsku

Poniedziałek
Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy.
Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.

Wtorek.
Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie wyciągnęli zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z pasażerami.

Środa
Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem, pilotami i pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów.
Wypuściliśmy, a co tam.

Czwartek
Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana. Wypuściliśmy drugą połowę pasażerów. I pilotów.

Piątek
Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę znajomych. Impreza do rana.

Sobota
Do samolotu wpadł SPECNAZ. Z wódką. Balanga do poniedziałku.

Poniedziałek
Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.

Wtorek
Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. SPECNAZ się nie zgadza. Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.

Środa
Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę.

xD
A można obrażać zbanowanych użytkowników?? Bo tego nie ma konkretnie w regulaminie... :roll:

[ Dodano: 14 Październik 2008, 17:03 ]
No dobra, dodam jakiś kawał, który mi się zapamiętał :-D

Przy stole siedzą sobie: Francus, Niemiec i Polak razem ze swoimi żonami...

Francuz do żony:
-moja słodka, proszę Cię, przynieś mi cukier.

Niemiec powiedział:
-moja pszczółko, proszę, przynieś mi miód.

Nie chcąc być gorszym w owym towarzystwie, Polak rozkazuje swojej żonie:
-przynieś mi mleka, krowo! xD
Dobre xD Co do obrażania to w dowcipie możesz to zrobić, ale nie wskazując konkretnej osoby ;)
To kawał z CDA, ale streszczony, więc może to nie zabrzmieć śmiesznie :-/ , dlatego proponuję też przeczytać same dialogi:

Przy stole siedzą sobie ojciec, brat i siostra blondynka...

Siostrze wyszło, że urodziła się 4 miesiące po ślubie rodziców...

siotra blond: tato, a ja to byłam wcześniakiem?? :->

Ojciec wkurzony:

ojciec: tak, czteromiesięcznym :-P

I ta zdziwiona, bo jak zwykle nie skumała...

siostra blond: i co? Odratowali mnie?
brat: tak! Odratowali: twarz, ręce, nogi... niestety... bez mózgu :-P
Kilka tekstów odemnie


<iwo>niektorzy polscy seniorzy są jak mistrz Yoda w 2 czesci star wars
<iwo>niby laseczka, siwe włosy, ledwo sie porusza,
<iwo> a jak kurwa otworzą sie dzwi busa na przystanku to potrafi wyminąc piec rosłych facetów i zajać miejsce
<iwo>-.-'



<Kudłaty> masz może pozyczyć śpiwór
<Kudłaty> ??
<Wojtek> a masz moze oddac namiot? ;>
Murphy był optymistą.
Jasiek przyniósł kosz pełen jabłek.
Matka pyta go:
-skąd masz te jabłka?
-od sąsiada!
-a on wie o tym?
-no pewnie, przecież mnie gonił! :-)

***

Ruda, czarna i blondynka założyły się która z nich pierwsza przepłynie 20km z wyspy do miasta.

Ruda przepłynęła 5km, straciła siły i utopiła się.

Czarna przepłynęła 12km i nie miała siły płynąć dalej więc się także utopiła xD

Za to blondynka przepłynęła aż 19,5km... po czym stwierdziła że nie da rady płynąć dalej i wróciła na wyspę xDDDD

***

Jasiu, nie bujaj tatusia.

Jasiu, mówiłam Ci, żebyś nie bujał tatusia!

Jasiu, nie po to tatuś się powiesił, żebyś go teraz bujał xDDDDDD
Siedzi blondynka w kawiarni i płacze,
podchodzi do niej kelner i pyta się.

Kelner - Czemu pani tak płacze

Blondynka - Aaaaaa bo wszyscy mówią że ja jestem taka głupia

Kelner - Widzi pani tą brunetkę, (Kelner krzyczy do brunetki) Ej ty idź zobacz czy cie nie ma w domu

Brunetka szybko poszła sprawdzić.
Blondynka śmieje się i mówi

Blondynka - Hahaha Ale jesteś głupia. Ja bym zadzwoniła
Diabeł złapał Polaka, Ruska i Niemca.

diabeł: niech każdy z was przyniesie to, czego w kraju ma najwięcej.

Polak przyniusł ziemniaka, Niemiec przyszeł z kaktusem, za to Ruska wtedy jeszcze nie było...

diabeł: a teraz to, co przynieśliście, wsadzcie sobie w zadek ;)

Polak nie miał z tym problemu. Ale Niemiec zaczął się śmiać i płakać...

diabeł: czemu płaczesz?

Niemiec: bo kaktus mnie kłuje w czułe miejsce...

diabeł: a czemu się śmiejesz??

Niemiec: bo Rusek czołgiem jedzie! xD
Skoro mowa o pojazdach...

Diabeł zatrzymał Polaka, Niemca i Ruska. Kazał im przyjechać pojazdem, którym zwykle jeżdżą w pracy. No i wszyscy poszli... Na drugi dzień Polak przyjeżdża Żukiem (jakby ktoś nie wiedział jest to polski samochód dostawczy") a Niemiec BMW. Diabeł powiedział im, że wypuści tych, którzy przejdą pod swoim samochodem. Polak nie miał większego problemu. Niemiec ledwo co przeczołgał się pod BMW, a na koniec oparzył się o gorący wydech. Zaczął płakać i śmiać się. Diabeł do niego:
- Dlaczego płaczesz?
- Bo poparzyłem sobie nogę...
- A dlaczego się śmiejesz?
- Bo Rusek walcem jedzie! xD
Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni. - Czy jest chleb wiejski?
- Przecież to jest pralnia
Drechu wziął i wpier****ł pracownikowi pralni.
Nastepnego dnia drech znów wchodzi do pralni.
- Bagietke poproszę!
- Chłopie zrozum t.o.j.e.s.t.p.r.a.l.n.i.a
- Bagietke poprosze!
- Spierd***j!
Dresiarz znów pobił pracownika pralni.
Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi dres.
- Czy macie banany?
- Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś?
- Cóż... chleb teraz nawet w aptece kupić można...


Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:
- Panowie rozpoczynamy i pamiętajcie: budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo materiałów. Budujemy najlepiej jak umiemy, bo budujemy dla siebie.
- A co to będzie? - pyta się jeden z robotników.
- Miejska Izba Wytrzeźwień.
Murphy był optymistą.
-Dlaczego niewidomi tak bardzo lubią bułki z makiem?
- bo na każdej bułce jest inna historyjka
Obrazek
Hehe, dobre :D

No to teraz zagadka: W Warszawie są warszawianki, w Krakowie są krakowianki a w Kole? W kole są szprychy xD
To mi wytłumaczcie, o co z tymi 2-ma chodzi :roll: . Nic nie rozumiem :-? .
z jakimi dwoma to sprubuje Ci wytlumaczyc :-)
Murphy był optymistą.
No, z tymi ostatnimi od Grishy i Kevina :mrgreen: .
cron