Czy lubicie grać na modach?

Wg. mnie nie ma sensu poprawianie tego, co twórcy dopracowywali przez długie lata, miesiące dodając mody. Wole grac na czystej grze, poniewaz po wgraniu moda pozostaje mi niesmak...

Kiedyś po przejściu trybu fabularnego w Mafii 1, coś mnie wzięło na ściąganie modów. Szczerze mówiąc nigdy nie trafiłem w jakąś idealną modyfikacje, która wciągnęłaby mnie na długie godziny. Jednak grałem chociażby w Nali Chronicles, była to modyfikacja do gry Unreal Tournament. Autor dodał tam nowy wątek fabularny, postacie, bronie itd. To mi się spodobało. Mogę powiedzieć, że w mody gram tylko, jeżeli mają dobrą fabułę i potrafią wciągnąć.

nie

Miło że raczyłeś się podzielić z nami swoim zdaniem które wszystko wyjaśnia, ale następnym razem staraj się pisać bardziej rozbudowane posty
Na razie ostrzeżenie słowne //dosia92

Ja to tam trochę lubię grać na modach, ale też nie przesadzam z tym, żeby dużo modów było w grze, bo coś się zepsuje i non stop muszę reinstalować. Jeśli chodzi o Mafię, to tam mam tylko jeden mod: City Bars Mod, który umożliwia wchodzenie do różnych budynków. Przydaje mi się to zwłaszcza wtedy gdy kręcę "Taksówkarza Tomasza" .

Mody dają drugie życie grze ;)
Jak najbardziej lubię grać na nich, w końcu dają jakieś urozmaicenie.

Mody... Naprawdę świetna sprawa, ale to zależy jakie gry... Może wymienię w podpunktach gry jakie moduję:

Operation Flashpoint/ArmA/ArmA 2 - Tutaj mamy przykład, że twórcy powinni się wstydzić za swoje postępowanie... Często to co robią moderzy (w świecie tych gier tzw. Addon-makerzy), wygląda o 100x lepiej niż to co zrobili twórcy, czyli Bohemia Interactive. Do tego gra posiada (niezwykle prosty w użyciu, w porównaniu z innymi) edytor misji, więc nuda byłoby ciągle robić misje na standardowych pojazdach i żołnierzach, dlatego w tym wypadku mody świetnie przedłużają żywotność i nie wyobrażam sobie tej gry bez dodatków robionych przez community.

Company Of Heroes - Tutaj sprawa wygląda tak, że mody lubię, ale mieć ich nie muszę (co innego wyżej). Chociaż takie mody jak Eastern Front czy Blitzkrieg Mod to po prostu świetna sprawa. Pierwszy jak wiadomo wnosi do gry front wschodni, możemy bić się od największych bitew po mniejsze potyczki. Blitzkrieg Mod natomiast. Ho ho... Ta modyfikacja, daje nam jakby nowego CoH'a, nowe modele postaci i pojazdów, setki, a może i tysiące nowych tekstur. Po prostu cudo. Nie tylko dodaje dużo nowych rzeczy, to jeszcze polepsza grafikę lepszymi teksturami, brawo dla twórców

Postal 2 - Od niedawna nie wyobrażam sobie tej gry bez modów, a szczególnie bez AWP Moda. Jego twórcy odwalili kawał dobrej roboty, po pierwsze, można grać cały tydzień, od poniedziałku do niedzieli (oczywiście wymaga też dodatku Apocalypse Weekend), czyli złączono tydzień w całość. Do tego doszła kuuuuuuuuupa nowego stuffu. Mnóstwo broni (np. kbk AK, Uzi, Mac-10 i kupa innych), pojawiła się nawet piła motorowa. Do tego jest więcej modeli przechodniów, niektórzy mają nawet czapki. Dodano też nową lokację, jaką jest szkoła Często kiedy mam zły dzień w szkole, na odreagowanie idę wysadzić w kosmos budę w Postalu... Po prostu od dwóch lat, jeszcze nie miałem czystego Postala na kompie...

Battlefield 1942/Battlefield Vietnam/Battlefield 2 - Do tych gier często instaluję sobie moda Forgotten Hope, a do dwójki Project Reality (który ma też wyjść do ArmA2, huraa ) i stwierdzam, że oba mody są idealne. FH robi z Battlefielda 1942 drugą wojnę jak należy, w końcu nie muszę oglądać anglików z amerykańskim B.A.Rem w łapie, super. Do dwójki FH instaluję czasami, częściej jest to PR, gdyż ten mod to po prostu świetna sprawa. Mnóstwo nowego stuffu, gra robi się dość realistyczna (może nie aż tak jak ArmA/OFP, ale jest dobrze). Na prawdę dobra rzecz. W Battlefield Vietnam czasem instaluję Pacific Mod, który dołączono do płyty z grą, jest on niezły, ale ma mało map i mało ludzi gra, raczej do postrzelania się z niezwykle pustym AI

I to już chyba wszystko. Poza tym lubię też wgrać nowe furki do jakiegoś GTA (najczęściej SA) i czasem coś do Mafii.