Czy lubicie grać na modach?

Ja gram na modach dopiero gdy przejdę grę,zabawę na modach trakruje jako dodatek po przejściu gry.Ale bardziej od modów wolę misje dodatkowe,np. takie jak do Call of Juarez.
"Wychowany na twoich słowach dopadnie cię morderca."-Pablopavo
Ja nie lubię grać na modach, wolę grać w ten sposób jak zrobili twórcy, a nie jacyś amatorzy :-P
nivener napisał(a):
O właśnie, fajnie, że mi przypomniałeś - odkopię sobie Morka. Jak już tak wspomniałeś o tych modach, to mógłbyś zarzucić jeszcze jakieś ciekawe mody, coby nie grać kolejny raz w to samo, tylko jakoś znacznie urozmaicić sobie rozgrywkę? Chodzi mi o jakieś przykłady modów z każdej kategorii jaką wyżej wymieniłeś, nie za bardzo wiem czego szukać, więc jak możesz to daj kilka tytułów ;-)



Ostatni raz grałem w Morrowinda jakieś cztery pięć lat temu. Nie zachowałem folderu z modami (niestety) więc musiałbym je ściągać na nowo. Ale na Adamantytowej powinieneś znaleźć ich całkiem sporo, tylko koniecznie poczytaj jakieś poradniki jak je zgrać, żeby ze sobą nie kolidowałyi jakich programów używać.

E:

Ato co Siupak napisał to według mnie jakaś głupota. Chyba nigdy nie używałeś solidnych modyfikacji skoro określasz je amatorszczyzną. Nie wiem jaki jest sens wypowiadać się w tematach o których nie ma się zielonego pojęcia.
Obrazek
- M a f i a P B F -
No dobra, troszeczkę się rozejrzałem, pościągałem i niestety niektóre się ze sobą gryzą. Szkoda, bo chciałbym mieć kilka naraz. Na przykład wspomniany przez Ciebie mod dodający rozświetlone okna nie działa, ale zainstalowałem ponad 300 nowych potworów i działa :-) No nic, popytam jeszcze na AW, myślę, że zostało tam jeszcze parę kompetentnych osób, bo obecnie forum również jest w stanie rozkładu (obaj admini olali forum, więc panuje ogólny burdel). Wcale się nie zdziwię, jeśli AW również niedługo upadnie. Ale to taka moja mała dygresja ;-)
TommyTheGun napisał(a):
Ato co Siupak napisał to według mnie jakaś głupota. Chyba nigdy nie używałeś solidnych modyfikacji skoro określasz je amatorszczyzną. Nie wiem jaki jest sens wypowiadać się w tematach o których nie ma się zielonego pojęcia.

No tak, przecież mody robione przez amatorów to amatorszczyzna. A Siupak zna może taką grę jak Counter-Strike? To pierwotnie był mod do Half-Life'a, a teraz proszę: jedna z najpopularniejszych (jeśli nie najpopularniejsza) gra multiplayer. Niektóre mody są naprawdę świetne, i niekiedy 'amatorzy' mają lepsze wizje, niż profesjonaliści. I dobrze, że ci 'amatorzy' decydują się realizować te swoje wizje, dzięki czemu powstają setki bardzo dobrych modów.
Genialnym przykładem jest Open Jedi Project do Jedi Academy, który daje Ci multum nowych możliwości w trybie MP, nowe style walki zgodne z kanonem Star Wars i ogólnie rzecz biorąc umożliwia mega-klimatyczne sesje para-role playowe wśród grupy znajomych. Dodaj sobie do tego nowe modele postaci i mapy które możesz ściągnąć i które przeważnie są zrobione lepiej niż oryginalne modele i mapy i wychodzi Ci rozgrywka po sieci, która każdemu fanowi SW spodoba się dużo bardziej niż tryb Single Player w oryginalnym Jedi Academy.

Co do Morrowinda - z Window Glow nigdy nie miałem problemów. Próbuję sobie przypomnieć ciekawe mody i do głowy przychodzi mi Dwemmer Skyglider, dzięki któremu możesz polatać sobie po Vvardenfell. Jeżeli masz mocną maszynę, to bez problemu powinieneś ściągnąć aplikację, która optymalizuje Ci Morrowinda w taki sposób, że zwiększa Ci zasięg widzenia, dodaje antyaliasing, opcje takie jak HDR/Bloom i tym podobne. Wtedy Vivec z lotu ptaka wygląda doprawdy imponująco.

Koniecznie No-Glo / No-Glow o ile nie znajdziesz modyfikacji, która dodaje efekt płomieni/lodowy itp. Bo uważam, że zaklęta broń z tymi poświatami wygląda żałośnie i psuje klimat.

Bank zdecydowanie się przydaje, tym bardziej, że jest to bardzo solidnie wykonany mod. Znajdziesz go bez problemu zarówno do polskiej jak i angielskiej wersji.

Jeżeli chodzi o przeciwników, pamiętam, że był mod dodający nowe kreatury z naciskiem na te, które rzeczywiście istnieją w świecie TES, pojawiały się też różne wariacje na temat popielnych istot itp.

Dwie ważne dla mnie modyfikacje to Book Placement, bo zawsze kolekcjonowałem wszystkie książki warte ponad 100 septimów. Oraz coś co nazywało się bodaj Skeletal Manequins umożliwiające Ci stworzenie pięknej kolekcji zbroi.

Better Bodies/Faces czy Beautiful Body/Faces - Mody nazywały się mniej więcej w ten deseń, to bardzo ważne według mnie, bo uważam, że postaci w Morrku są zrobione obrzydliwie wręcz. Tak samo twarze.

Podmiana tekstur pierścieni, kamieni, septimów, amuletów, okładek do ksiąg, również polecam. Tym bardziej, że z tymi modyfikacjami nie powinno być żadnego problemu jeżeli chodzi o "kompatybilność". A zmienia dużo, tym bardziej, że takie książki wyglądają światnie, kiedy każda ma własną okładkę.

No i na razie to tyle co pamiętam. Polecam zainteresowanie się CSem, nie jest trudny w obsłudze a dzięki niego tak zmodyfikowałem sobie posiadałość indarys, że była iście królewską chawirą. Nie mówię, że dodałem mase bajerów, głównie pousuwałem niepotrzebne pierdoły i dodałem stoły na broń, miejsce na manekiny itp. Efekt końcowy był świetny.
Obrazek
- M a f i a P B F -
Pewnie, że tak modyfiakcje urozmaicają rozgrywkę ale tylko w niektórych grach ! :-)
TommyTheGun napisał(a):
Jeżeli masz mocną maszynę, to bez problemu powinieneś ściągnąć aplikację, która optymalizuje Ci Morrowinda w taki sposób, że zwiększa Ci zasięg widzenia, dodaje antyaliasing, opcje takie jak HDR/Bloom i tym podobne

Tak, planowałem ściągnąć MGE, ale prawie na pewno nie pójdzie u mnie, a szkoda, bo to taki ENBSeries do Morka.

TommyTheGun napisał(a):
No i na razie to tyle co pamiętam. Polecam zainteresowanie się CSem, nie jest trudny w obsłudze

Miałem taki plan, ale koniec końców stwierdziłem, że mi się nie chce, bom leń i nic sensownego raczej nie wyprodukuję w nim ;)

Tak czy siak, dzięki za tytuły modów, które podałeś wyżej. Pościągam te których nie mam i wypróbuję - mam nadzieję, że nie będą się gryzły.
TommyTheGun napisał(a):
Ato co Siupak napisał to według mnie jakaś głupota. Chyba nigdy nie używałeś solidnych modyfikacji skoro określasz je amatorszczyzną. Nie wiem jaki jest sens wypowiadać się w tematach o których nie ma się zielonego pojęcia.


Fakt nie znam się na modach, bo nigdy żadnej gry nie modowałem, nigdy nie miałem takiej potrzeby i nie interesuje mnie to.

nivener napisał(a):
A Siupak zna może taką grę jak Counter-Strike?


Pewnie że znam, pograłem w to jakieś 3 godziny i stwierdziłem że ta gra jest beznadziejna, porównując to do jakiejkolwiek części Call of Duty oczywiście mam tu na myśli multi to ta gra jest 100 lat za murzynami i nie próbujcie mi tu czegoś uświadamiać bo i tak nie dacie rady to jest tylko i wyłącznie moje zdanie. :-P

Wiem że jest szał na tą grę, mnóstwo ludzi się tym jara, ale mi osobiście się ta gra nie podoba.
Hmm..Zależy na jakich i w jakiej grze. Podam przykład: GTA Vice City - mod na pływanie, na latanie, na jakieś samochody typu ferrari, nowe tekstury, opcja tankowania itd.. Gra z modami w VC, daje dużo frajdy i przedłuża jej żywotność, ale są gry, w których mody są albo zbędne, albo "gupie". Przykład? FIFA 09, czy tam 10 - Inne stroje, więcej drużyn.... PO CO?
Obrazek
Siupak19 napisał(a):
Pewnie że znam, pograłem w to jakieś 3 godziny i stwierdziłem że ta gra jest beznadziejna, porównując to do jakiejkolwiek części Call of Duty oczywiście mam tu na myśli multi to ta gra jest 100 lat za murzynami i nie próbujcie mi tu czegoś uświadamiać bo i tak nie dacie rady to jest tylko i wyłącznie moje zdanie. :-P

Nikt Ci tu nie chce nikt uświadamiać - wręcz przeciwnie, ja też w nią nie gram, bo nie gram w gry multi przez neta. Podałem ten przykład tylko i wyłącznie po to, żeby pokazać, że niektóre mody potrafią urosnąć do miana bardzo dobrych, a z CSem było nawet tak, że został wypuszczony jako oddzielna gra.

Jurass napisał(a):
Przykład? FIFA 09, czy tam 10 - Inne stroje, więcej drużyn.... PO CO?

Jedni lubią nowe samochody, inni lubią nowe stroje :-P
Ja uwielbiam grać na modach :-) Szczególnie gdy przejdę jakąś grę to jaram się nią jeszcze trochę i szukam jakichś fajnych modziaków do niej ;-)
Ja tak samo, jak gram w ls to tylko na polskich modach i mapie i wtedy dopiero jest zabawa, bez modów by było nudno i tyle.
Moim zdaniem mody są dodatkiem do gry i lubię na nich grać pod warunkiem że bardzo urozmaicają rozgrywkę.
Ja lubię grać na modach. Szczególnie w Operation Flashpoint, Armed Assault albo Armed Assault 2. W tych grach po prostu moderzy są bardziej profesjonalni od twórców :lol: Są takie słynne marki modów dla tej gry jak np. CSLA, Invasion 1944, Liberation 1941-45 itp. Twórcy wyżej wymienionych gier nie potrafili dokonać tego czego dokonują moderzy. ;-)
"Kiedyś zabije Cię Twój najlepszy przyjaciel" - Frank Coletti

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ja raz przechodzę bez niczego, potem bawię się modami. Głównie cRPG...
Oblivion + kilka modów rządzi : D
A do tego można w każdej chwili dorzucić kolejnego questa zrobionego przez kogoś, albo samemu zrobić ( chociaż ten edytor jest trochę poryty - chodzi mi głównie o questy i dialogi, w bodajże edytorze do Wiedźmina było to zrobione lepiej [ i nie jest to zaleta nowych technologii, czy czegoś, na takie proste ułatwienia ludzie powinni wpadać wcześniej :P ] ).