Wasze nałogi i uzależnienia.

Temat może dość popularny, ale tutaj jeszcze takiego nie znalazłem. Skoro już tworzymy taką małą społeczność to można się trochę więcej dowiedzieć o sobie:) Jest ktoś tutaj kto może powiedzieć sam o sobie: Tak, jestem uzależniony i nie boję się do tego przyznać? Ja powiem szczerze, że jestem uzależniony od internetu. Może banalne w dzisiejszych czasach, ale naprawdę zdaję sobie sprawę z tego, że to już uzależnienie. I nie chodzi o żadne gry itp. ostatni raz w MultiPlayer grałem chyba ze 4 lata temu w Battefielda 2:P Chodzi po prostu o dostęp do informacji ze świata, sportowych, ciekawostek różnego rodzaju, nie będę oszukiwał że i do ściągania filmów, i różnych innych rzeczy itd itp. Nie chodzi też, że siedzę cały dzień przed kompem czy coś, chodzi po prostu o to, że jak wracam z pracy/uczelni do domu to muszę mieć tą świadomość, że jak przyjdę to będę mógł sobie wejść na internet - po prostu. Jak oddawałem swego czasu starego kompa do naprawy przykładowo na jakieś 3 dni zanim naprawili to normalnie nie mogłem sobie miejsca znaleźć, chodziłem rozdrażniony i wściekałem się o byle gówno za przeproszeniem. Od tamtej pory kupiłem sobie takiego kompa, że nie może się zepsuć:D a w razie jeśli jednak odmówiłby posłuszeństwa, mam w zapasie sprawnego starego kompa, więc nie byłoby i tak problemu. Zaznaczam również iż nie jest to tak, że nie wychodzę z domu czy coś takiego, jak to czasami bywa, wprost przeciwnie - pracuję, studiuję w międzyczasie, spotykam się ze znajomymi, dziewczyną (no dobra na razie to koleżanka :oops: ), więc absolutnie nie narzekam, ale nie wyobrażam sobie życia bez internetu, czasami nawet dnia... Nałogów nie posiadam żadnych:) A Wy? Jesteście od czegoś uzależnieni? :) Przyznawać się:)
Obrazek
Tak internet i gry multiplayer...
Pewnymi czasy też od papierosów bo musiałem się oderwać 8 lekcji sprawdzian i 6 kartkówek.. Papierosami chciałem odreagować.. Wybrałem papierosy zrobiłem głupio ale wydaje mi się lepiej to niż narkotyki..
"To ciach babkę w piach... A teściową w klatkę piersiową."
Piwo, mógłbym je żłopać hektolitrami. Mocniejszych trunków już tak nie preferuje.
Czasem też internet, tak jak w Twoim przypadku Dantes, każdy dzień zaczynam od wejścia na wp i interie, gdy w głowie siedzi mi jakieś hasło muszę je zaraz sprawdzić na Wikipedii.
Z Wikipedią jest związane także inne uzależnienie, często porównuje jakieś kraje pod względem powierzchni, ludności i innych głupot, przeglądam obsadę rożnych zespołów muzycznych, kto kiedy odszedł, jak długo grał w danym zespole dlaczego odszedł. To już jest mania. A najgorsze jest jak zapomnę jakieś hasło i cały dzień myślę co, to było, bo koniecznie muszę, to sprawdzić.

Innych nałogów nie mam. W całym życiu spaliłem może 10 papierosów. Palenie jest dla mnie totalną głupotą. ;-)
Obrazek
Ja jestem uzależniona od... słodyczy. Nie wiem jak to się dzieje, ale lubię np. przed kompem przegryźć coś słodkiego ;D Jak idę do sklepu to starannie dobieram smakołyki, i dlatego czekam do jutra (tłusty czwartek). Nałogowo też słucham muzyki... To już chyba jakaś choroba.

Do papierosów próbowała mnie namówić koleżanka, ale nie uległam. Papierosy to syf.
Obrazek
Ja mam chyba trochy dziwny nałóg. Dokładnie słonecznik :) Prażony, solony, obojętnie, byle by był. Jak tylko na niego patrze, od razu się rzucam. Po prostu uwielbiam, a to dziwne bo jeszcze kiedyś go nie nawidziłem.

To chyba tylko tyle. Widocznie nie jestem nałogowcem.
Obrazek
Jaki jest mój nałóg? Hmm...Podobnie jak Groszek i Daniu-Internet.Uwielbiam rywalizować przez gry MP,u uwielbiam sprawdzać nawet jakieś pierdoły na np.Wikipedii.Jakie są jeszcze moje uzależnienia? Gadanie do siebie (Tak,jak nikt nie słyszy,nie patrzy [A czasem nawet jak ktoś mnie słyszy czy widzi :D]uwielbiam mówić sam do siebie :mrgreen: ).Nawyk picia wody-Codziennie muszę się wody napić,nie ma siły aby tego nie zrobić.Nie piję "na raz" po 2 litry,ale muszę pić codziennie.Nawyk jedzenia pizzy.Uwielbiam włoską kuchnie,wszelakie makarony,lasange czy ravioli ,ale jeżeli nie zjem conajmniej jednej pizzy na 2 tyg. umieram.Słuchanie muzyki,-Słucham jak gdzieś idę,słucham jak chodzę po internecie :mrgreen:
No,to wszystkie moje uzależnienia :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ave Metal!
Jestem Ateistą!
Zostaw Gadu-Gadu, przejdź na Obrazek AQQ
No to widzę, że też macie swoje "grzeszki":) Internet w dzisiejszych czasach to już chyba normalka:D
Obrazek
No to ja chyba będę oryginalny.

Oczywiście oprócz dobrego piwa z kumplami czy mocnej fajki po ciężkim dniu do moich nałogów dochodzi kupowanie przez internet modeli. Poprostu, kolekcjonuje modele samochodów i co wejde na allegro to musze se jakiś kupić bo będę chory. Nie no, jak kupuje to też jestem chory aale nie wiem jak taka choroba moze się nazywać:P

Pozdrawiam.
"Ileż to razy w myślach osiągałem wszystko. Udało mi się tylko nie być komunistą."

Adam Miałczyński, Adaś.
Nie wiem czy można to nazwać nałogiem, ale po prostu mam fioła na punkcie karabinów snajperskich. Wszędzie gdzie zobaczę jakąś replikę do kupna za rozsądną cenę, wiem, że muszę ją mieć :mrgreen:

szkoda tylko że są takie drogie..
MAFIA II
Czekam na premierę...
Ja również uwielbiam karabiny. Tylko karabiny-wiatrówki ponieważ do 17 dżuli można mieć w Polsce bez zezwolenia, a replika to tylko się na nią popatrzeć to nie dla mnie, i tak właśnie od wczoraj mebluję cały internet w poszukiwaniu dobrego sprzętu za rozsądną cenę, ale nie mogę się zdecydować. Zależy mi na tym, żeby była ta wiatrówka jak najbardziej wytrzymała, z dobrym zasięgiem około 100 metrów i więcej, żeby była sprężynowa, z bocznym naciągiem, ew. z dolnym, najlepiej kaliber 4,5 mm. Zależy mi na tym, żeby jak najdalej strzelać do celu. Ciężko znaleźć coś, żeby później nie żałować zakupu, tym bardziej jak się mieszka w małym mieście jak ja, gdzie nie ma możliwości nawet potrzymać takiej wiatrówki na żywo bo nigdzie nie ma takiego sklepu z militariami. Cholera jasna no. Może Ty się również Tym interesujesz i posiadasz coś takiego?
Obrazek
Dantes - odsyłam Cię do tematu o strzelectwie : strzelectwo-t854.html

Co do tematu: internet, gry komputerowe, słodycze, samochody i motocykle (codziennie muszę się czymś przejechać...) i...lenistwo :-P
Grisha napisał(a):
Palenie jest dla mnie totalną głupotą. ;-)

Gangster napisał(a):
Papierosy to syf.


Yyy no to ja nie powiem jaki jest mój nałóg ;-)
wojtas022 napisał(a):
Grisha napisał(a):
Palenie jest dla mnie totalną głupotą. ;-)

Gangster napisał(a):
Papierosy to syf.


Yyy no to ja nie powiem jaki jest mój nałóg ;-)


Ty przynajmniej masz już swoje lata a niektórzy po 13 lat myślą, że są fajni bo pójdą na fajke...żałosne

Moje uzależnienie to tworzenie filmów, montowanie i takie duperele. Poza tym musze mieć dostęp do internetu, już trochę żyję w tej sieci i ciężko byłoby zostawić wszystkie konta. A no i dręczenie naszego forumowego dona_kuby, zarówno nałóg jak hobby.
muore il bandito, la mafia vive
A ja mam fioła na punkcie gier komputerowych,zawsze jak zbieram kase to jakiś procent idzie na gry,w końcu zbiera się niezła sumka a dalej to sami wiecie :-P ,do tego nałogowo oglądam Ultimate Survival. :-)
Obrazek Piszę poprawnie po polsku.
Jeśli o mnie chodzi to poważnym nałogiem oprócz fajek (tak wiem głupota ale co zrobić, chyba rzucić tylko :mrgreen: ), piwska (koniecznie mocnego) i internetu jest... hmm, no właśnie, co? Ehh.. zapomniałem z tego wszystkiego :-(

edit: No tak, chipsy i czekolada (jedna tabliczka to mało zaczyna się robić, ostatnio już po dwie na raz zjadam :mrgreen: ) No i ciężko sobie też wyobrazić dzień bez choćby małej paczki Lays'ów.
Obrazek

'First you get the woman, then you get the money, then you get the power' - Tony M.
cron