Najdłuższa podróż to lot do Koloni w Niemczech. Lecieliśmy na wymianę, ale samolot odlatywał z lotniska w Katowicach, więc straciliśmy dodatkowo 2 godziny na dojazd z Krakowa. Na lotnisku spędziłem jakieś 14 godzin z powodu opóźnienia samolotu, plus chyba 3 godziny loty, w sumie 19 godzinna podróż, która powinna trwać 3x mniej, gdyby nie pogoda.
Dla porównania z Krakowa do Cesenatico (miejscowość we Włoszech niedaleko San Marino) jechałem autokarem i czas podroży był taki sam.