Opis Postaci - kilka znaków zapytania.

Nie było mnie jeszcze wtedy tutaj i dlatego nie wiedziałem o tym:) Jak przeglądałem wszystkie tematy to mi musiało jakoś uciec:) Dzięki za linka, to faktycznie robi się ciekawie. 4 zakończenia to się chyba nawet filozofom nie śniło:) Przez tą "drobną" wiadomość muszę zweryfikować trochę swoje przemyślenia...
Obrazek
Polecam przejrzeć starsze newsy MT - sporo tam jest informacji na temat M2 ;-)
No właśnie przeglądałem, widocznie jakoś akurat ciut nie uważnie, że umknął mi ten news. Cofnąłem się do pierwszej strony i wszystko przeglądałem, ale jakoś nie zauważyłem tego:) No, ale już nadrobiłem straty.
Obrazek
Dantes napisał(a):
Dzięki wielkie Pscyho:) To znaczy oczywiście to wszystko tylko hipotezy, które wywnioskowałem ze wszystkich dostępnych mi źródeł i złożyłem jako tako w logiczną całość, ale coś czuję, że może okazać się to prawdą. Z tym, że my jako gracz w Mafii II nie będziemy brali udziału w tej "misji", po prostu jest duża szansa, że zobaczymy taką cut-scenkę w której jest mowa o zabiciu Angelo. Do tego twórcy zapowiedzieli, że będzie nawiązanie do pierwszej części i że pojawi się jakaś postać. W takim razie kogo mają nam pokazać? Ralpha? Lucasa? Luigiego? Reszta nie żyję. A te postacie były tak mało ważne, że co to za nawiązania? No i te podobieństwo do Joego. Ja rozumiem, że grafika komputerowa, i w ogóle, ale tam są takie cechy, które jednoznacznie wskazują na tę samą osobę (przede wszystkim nos!). W dodatku Daniel Vavra twórca scenariuszy do Mafii i do Mafii II, ponoć napisał od razu po zakończeniu pierwszej części scenariusz drugiej. Ponoć był bardzo zainspirowany pisząc to, strasznie to przeżywał w pozytywnym tego słowa znaczeniu, był podniecony i to by się teraz zgadzało dlaczego. Od razu wpadł mu do głowy pomysł, który napisałem wyżej. Myślę, że to będzie jedna z ostatnich scen w II, jak nie ostatnia. Cholera, jeśli to by była prawda, to normalnie geniusz Daniela Vavry przeszedłby już ludzkie pojęcie!:) Mafia II zakończyłaby się tak samo jak I tylko śmierć Tommy'ego oglądalibyśmy wtedy z dwóch różnych perspektyw:)


Kurde Dantes masz całkowitą rację wszystko wiąże się w logiczną całość już większość ludzi się zastanawiało nad podobieństwami. Jak by tak było tak jak mówisz to dla mnie ten Daniel Vavra to porostu mistrz.

Wyobraźcie sobie że przechodzicie sobie Mafie 1 a potem Mafie 2 i widzicie śmierć głównego bohatera z 2 perspektyw. W Mafii 1 perspektywa pierwsza to że zabija Tomasa ta zła osoba to znaczy że widzimy Salierego z tej złej strony
Natomiast w Mafii 2 sami jesteśmy tą złą stroną i widzimy to całe zdarzenie całkiem inaczej bo jak by ta scena miała być na końcu to bysmy znali całą historię głownego bohatera.

Mam nadzieje że ta scena będzie w Mafii 2 i że będzie na końcu.
"Pewnego razu moi koledzy przynieśli mojej mamie zakupy wiecie dlaczego..???
Z wyrazu SZACUNKU (Chłopcy z Ferajny)
Dantes, Twoja teoria brzmi interesująco. Chyba już wcześniej były podobne spekulacje, ale nie złożone w taką całość.
Jogus_deFiat napisał(a):
Tommiego zabili w 57' wiec w fabule Mafii II Tommy będzie jeszcze żył. Gra ma się toczyć "równe 10 lat od 1943 począwszy" co jest w wywiadzie z tym mośkiem od Mafii II na głownej.


Czyli jeśli fabułą mafii II ma się zacząć w roku 1943 i ma trwać 10 lat to skończy się w roku 1953(chyba proste)
a więc zemsta na Tommym nastąpi 4 lata po zakończeniu gry.I jeszcze obrazek który większość już raczej widziała http://img510.imageshack.us/i/resemblancevo8wz2.jpg/

Swoją drogą fajnie się pobawić w detektywa ;D
"Celem wojny nie jest zginąć za swoją ojczyznę, tylko sprawić by tamci skurwiele zginęli za swoją.."
Przepraszam , że odkopuję temat , ale zastanawia mnie jedna rzecz. Otóż jak Frank złamał omertę i został usunięty z Rodziny to Salieri nie miał już swojej "prawej ręki". Dlaczego nie znalazł sobie nowej?
Kto dbał o legalną stronę ich interesów?
Salieri Cię dorwie
Może nie miał już do nikogo takiego zaufania jak do Franka. Pamiętajmy że Frank był nie tylko consigliere Salieriego, ale również jego przyjacielem. Poza tym miał Sama, który był mu do końca oddany jako capo i zapewne jako doradca.
muore il bandito, la mafia vive