nie dziala mi monitor

Rada została udzielona i potwierdzam to co jest napisane wyżej. To jest najlepsze oraz najbezpieczniejsze z wyjść.

A przy okazji mam pytanie, bo zagłębiałem się o tym temacie w internecie ale tam takie masło maślane, same duperele piszą nic konkretnego niby każdy się zna a tak na prawdę nic nie wiedzą. Posłuchajcie ekran mi od jakiś 3-ech mies, świeci na żółto... nie wiem dlaczego jest tak jak by za żółtą zasłoną, od czasu do czasu tak jak teraz od 30 minut świeci normalnie ale wystarczy żebym włączył grę a ekran stał się czarny żeby znów wszystko było żółte. Ktoś wie od czego może być to spowodowane ? I co najważniejsze jak mogę się tego problemu pozbyć ? Pozdrawiam :P

Miałem tak kiedyś z telewizorem z tym wyjątkiem, że miał fioletową zasłonę. Oczywiście jakiś układ chyba się spalił i był wymieniony. Na 90% to coś z monitorem - jeśli masz go na gwarancji oddaj go do naprawy, a jeśli nie... też przydałoby się go oddać.

Byłem posiadaczem 8 letniego monitora marki OPTIviev. Robiła się cieńka biała kreska bo coś nie łączyło .. wystarczyło jeb**ć albo ścisnąć na chwilę, złapało obwód czy cuś i działał :P

Prosimy cenzurować wulgarne słowa, a najlepiej w ogóle ich nie używać - W.

Sory zapomniałem :P

Gwarancja odpada bo skończyła się 4 lata temu xD :P

Muszę kiedyś jak będę miał czas to rozebrać monitor i popatrzeć na luty, styki itp bo pewnie gdzieś tam to leży, kiedyś uderzyłem z nerwów w monitor i działał normalnie :) A ktoś może wie gdzie może być mniej więcej miejsce powstawania takiego problemu ?

w środku .. :P nie odkręcaj bo go tylko dobijesz:P a do jakiegoś serwisu czy cuś zanieść?

U mnie w miasteczku nie ma żadnego serwisiku, a poza tym teraz nie mam kasy na naprawę jego bo mam inne wydatki :) chyba będę musiał się jeszcze pomęczyć :P

mam juz nowa karte graficzna,nie mieli takiej jaka mialem wczesniej i mam teraz Ge Force 9600 GT 1GB

Mój problem dotyczy m.in tego, co wyświetla monitor, dlatego piszę w tym temacie.

Otóż, kiedy pokazuje się ekran ładowania windowsa, na monitorze widoczne są cienkie, białe paski w niewielkiej ilości. Nieco ściślej, owe paski są złożone z dużej liczby prostokątów poprzecinanych widocznymi pikselami.

Kiedy system się załaduje, monitor wyłącza się i przestaje odczuwać obecność jednostki centralnej. Klikanie w przycisk uruchamiania nic wtedy nie daje, można tylko zrestartować komputer.

Ale tryb awaryjny działa.

Dodam jeszcze, że moja karta graficzna nigdy nie nagrzewała się do temperatury powyżej 80 oC.


PS Niech przynajmniej ktoś potwierdzi, że to wina karty graficznej, albo coś...