II miejsce - Quiz 2014, I miejsce - Quiz 2013, I miejsce - Quiz 2012, Użytkownik Roku (2009, 2014)
Wtrące swoje trzy grosze, bo większej bzdury, jak napisał wyżej Soberat, dawno nie czytałem. Niby jakim cudem ktoś może wypowiadać się po swojej śmierci? No chyba, że uważasz iż Tommy siedział w niebie i opowiadał morały. Po śmierci nie da się nic mówić. Aby to sprostować, należy napisać, że Tommy wypowiadał te słowa gdy dostał nową tożsamość i przeniósł się wraz ze swoją rodziną na drugi koniec US.
Dorzucę krótki dialog, który za każdym razem łapie mnie za serce.
March: Frank! You aren't flying with us? What, what...
Frank: I can't, March. Tommy and I have a very serious situation here that
we must sort out. Right, Tom?
Tommy: Frank, just tell me where the books are and go with them.
Frank: What? How would you explain it to the Don?
Tommy: Forget about it, that's my problem. Where are the books?
Frank: I'll never forget this... Here is the key to a safe box in the First
National Bank downtown. The books are there. Take it, Tom.
Tommy: Thanks.
Frank: And Tom... Thanks for everything you've done for us, I'm indebted to
you. And tell the Don I'm sorry for the way things had to end.
Tommy: To the Don, you're dead, Frank. If he finds out you're not, then
this isn't finished. Now just go.
March: Tommy, I'll never forget how you helped us, God bless you.
Alice: Goodbye, mister!
Frank: And don't forget what I told you in the car that time.
Tommy: (narrating) In the end your best friend kills you. Frank told me
that in the car. And now it was me who was meant to kill a friend. Only I
didn't do it. Don't do to others what you wouldn't want them to do to you,
or however they say it. And I didn't want Paulie to knock me off anytime
soon. I may have given him a reason to do just that today. I brought it on
myself. I just hope he likes me as much as I like Frank.
@UP : mów sobie co chcesz, nie zmieni to faktu iż Twoja wypowiedź pozbawiona jest najmniejszego sensu i nie chodzi o to, czy to gra komputerowa czy planszowa.
muore il bandito, la mafia vive