Rika napisał(a):
Tak. Słuszna uwaga. I epilog, całe końcowe podsumowanie Toma przyprawia o dreszcze, można nawet łezkę uronić. Coś pięknego.
Dokładnie, a jednak chce się je oglądać.
Ja wczoraj przechodząc "Omertę" oglądałam cut-scenke ostatniej rozmowy z Frankiem, i szkoda mi było Franka, że Salieri nie mógł dowiedzieć się, z jakiego powodu złamał omertę.
I Don nigdy się tego nie dowiedział :((
Mały OT. Przepraszam :)